Do premiery słuchawek Nothing Headphone 1 pozostało jeszcze trochę czasu, jednak już teraz wiemy, jak dokładnie będą wyglądać. Do sieci wyciekły bowiem zdjęcia na żywo nowego produktu marki. Cóż mogę powiedzieć — wolałbym, by te zdjęcia okazały się fotomontażem.
Jak już wiemy, premiera Nothing Headphone 1 ma odbyć się 1 lipca, czyli za niespełna 2 tygodnie. Mimo to do sieci wyciekły już zdjęcia na żywo słuchawek firmy Carla Pei. Ich wygląd jest… z resztą, sami przyjrzyjcie się temu, co będziecie widzieć poniżej i oceńcie, czy to wpada w Wasze gusta.
Słuchawki Nothing Headphone 1 zdradzają wygląd. Kto to projektował?
Firma z Londynu w końcu zaprezentuje światu swoje pierwsze słuchawki nauszne. Każdy był ciekaw, co z tego wyjdzie i jak chodzi o jakość dźwięku, to nadal pewności nie ma, jednak wygląd nie jest już tajemnicą. Za pośrednictwem konta na Instagramie, o nicku nothing_fan_blog, do sieci trafiły zdjęcia na żywo nowych słuchawek. Widzicie je oczywiście poniżej.
Mnie to kompletnie nie przypada do gustu. Przypominając sobie to, jak prezentowały się rendery fanów, którzy wyobrażali sobie takie słuchawki — wybieram zdecydowanie tę opcję. Z jednej strony zachowany jest szczególny dla tego producenta element, czyli transparentność, jednak dlaczego zdecydowali się na „kwadratową obramówkę”? Nie mam zielonego pojęcia.
Wiadomo co nieco o specyfikacji
Zdjęcia ujawniły także jedną z cech słuchawek Nothing Headphone 1, o której do tej pory nie wiedzieliśmy. Będą posiadały one możliwość pracy przewodowej, poprzez złącze jack 3,5 mm. Co jeszcze o nich wiemy? Były one współtworzone z brytyjską marką audio, jaką jest KEF. Czy mogło to mieć wpływ na powstanie właśnie takiego designu? Oczywiście, że tak.
Wydaje mi się jednak, że Brytyjczycy bardziej zaangażowani byli od strony rzeczywistej jakości dźwięku, niżeli designu całości. Ale to tylko moje strzały, które niekoniecznie muszą okazać się trafne. Mam mimo wszystko nadzieję, że finalny design nowych słuchawek będzie inny, bliższy temu, co pokazały rendery fanów.
Źródło: nothing_fan_blog, opracowanie własne
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.