Jak Samsung Galaxy S9 znosi próby porysowania, zginania i podpalania? Zadziwiająco dobrze. Czy Samsung Galaxy S9 to najbardziej odporny flagowiec?
Spis treści
Jesteście ciekawi, jak galaktyczna piękność od Samsunga radzi sobie z odpornością na zarysowania, upadki, termiczne zniekształcenie obrazu? Ja bardzo, dlatego zapraszam do analizy. Czy z Samsunga Galaxy S9 wartego 3599 złotych coś zostanie po torturach?
Wyświetlacz Super AMOLED w Samsungu Galaxy S9 jest nadal chroniony przez szkło Gorilla piątej generacji, ale ma nieco większą grubość, niż w poprzedniku. Jak taka zmiana sprawdza się w codziennym użytkowaniu? Oczywiście zaczynamy od skali Mohs’a (7 to odpowiednik czystego kwarcu, czyli szkło pozycjonujemy nieco niżej). Tutaj nie ma zaskoczenia – narzędzie w twardości 6 zarysowało ekran, a 7 zostawiła głębokie rysy. Mamy tu więc do czynienia z rynkowym standardem.
Oczywiście, aluminiowa ramka znajdująca się pomiędzy taflami szkła nie jest już tak odporna na próby porysowania. Dodatkowe 8 gram wagi nie biorą się jednak znikąd. Aluminium jest nieco innym stopem, niż w przypadku Samsunga Galaxy S8. Ma to przynieść wyższą wytrzymałość na odkształcenia mechaniczne. Podobnie wygląda sytuacja z przyciskami głośności – rysują się, ale w codziennym użytkowaniu raczej tego nie zauważycie.
Obiektyw aparatu został zabezpieczony szkłem, zarysowania w zasadzie mu nie grożą. Nieco gorzej jest w przypadku skanera linii papilarnych – na to jednak nie jesteśmy w stanie nic poradzić. Ten element zawsze pozostaje nieosłonięty i póki co będzie się rysował. Na pochwałę zasługuje jednak fakt, że nawet po takich obrażeniach nadal jest w stanie działać poprawnie.
Z tego, co widać na wideo, to można powiedzieć, że na…niczym. Zarówno ekran AMOLED, który poradził sobie z płomieniem, jak i obudowa wypadają świetnie. Podczas testu odporności na zginanie nie doszło do żadnych uszkodzeń. Śmiało można powiedzieć, że Samsung Galaxy S9 został wykonany z aptekarską dbałością o szczegóły.
W tej kwestii nie ma wątpliwości. Z racji zastosowanych połaci szkła, nawet aluminiowa ramka z nowego stopu niczego nie zmieni. Jeśli Galaxy S9 spotka się z podłożem, to prawie na pewno pokryje się pajęczynką pęknięć. Nie znam kosztów wymiany, ale mam chociaż nadzieję, że będą niższe niż w przypadku iPhonów.
Jeśli nie jesteście użytkownikami, których smartfon regularnie zalicza bliskie spotkania z podłogą, to pokusiłbym się o stwierdzenie, że nie potrzebujecie etui. Klucze w kieszeni nie mają szanse zarysować żadnego elementu obudowy.
To już stwierdzenie mocno na wyrost. Moim zdaniem zdecydowanie lepiej wybrać coś wykonanego z aluminium – inną kwestią jest fakt, że obecnie takich flagowców po prostu…nie ma. Niemal wszystkie są wykonane z dwóch tafli szkła – Huawei P20, w Tobie cała nadzieja.
Źródło: JerryRigEverything
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Rozpędzony fintech Revolut wprowadza do swojej oferty kolejne nowości. Tym razem zaoferuje własne usługi telekomunikacyjne.…
Motorola Edge 60 Fusion jest już u mnie na testach wystarczająco długo, bym mógł podzielić…
Ogromny atak hakerski przeprowadzono dzisiaj na rządową aplikację mObywatel. Polacy stracili dostęp do kluczowych e-usług.…
Majowa aktualizacja dla serii Samsung Galaxy S25 nie przyniesie zapowiadanych nowości. Zamiast usprawnień aparatu i…
To już ostateczne i oficjalne - OnePlus 13T nie trafi do sprzedaży w Polsce. Poza…
Nowy układ graficzny Nvidia RTX 5060 dla laptopów pojawił się w bazie Geekbench. GPU w…