Wczorajszym wieczorem Apple udostępniło uaktualnienie iOS 11.2.1. To kolejna aktualizacja w przeciągu ostatnich tygodni. Tak źle dawno nie było.
iOS 11.2.1 to bezpośrednia aktualizacja wersji iOS 11.2, która oficjalnie pojawiła się zaledwie kilka dni temu. Jako, że jest to drobne uaktualnienie to nie uświadczymy tutaj nowych funkcji. Aktualizacja waży nieco ponad 50 MB i naprawia jeden poważny błąd w bibliotekach HomeKitu. Mógł on uniemożliwiać dostęp wspólnym użytkownikom aplikacji Dom.
Jakby tego było mało, już teraz pojawiły się beta testy wersji iOS 11.2.5. Na razie nie wiadomo, co zmieniono w kolejnym wydaniu. Niemniej jednak możemy mieć prawie stuprocentową pewność, że kolejna aktualizacja będzie skupiała się dalej na poprawkach błędów i optymalizacji działania systemu na iPhone’ach i iPadach.
Właściwie od początku, czyli wydania finalnej wersji iOS 11 Apple sukcesywnie udostępnia poprawki w każdym lub co drugim tygodniu. Z jednej strony może to cieszyć. Firma dba o bezpieczeństwo użytkowników i na bieżąco łata wykryte luki czy poprawia błędy. Z drugiej strony, patrząc na historię iOS-a i Apple to, co obecnie się dzieje to pewien ewenement. Nie przypominam sobie aby kiedykolwiek pojawiło się aż tyle uaktualnień w tak krótkim czasie po wydaniu rzekomo stabilnej i finalnej wersji iOS-a. Miejmy nadzieję, że to jednorazowy moment, a nie kierunek spadkowy w jakości tworzonych rozwiązań przez koncern.
Źródło: Apple
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.