Huawei G10 zadebiutuje już za kilka dni. Ma cztery aparaty, niezłe podzespoły, a do tego ma być niedrogi. Czy warto na niego czekać i czy okaże się dobrym wyborem za około 1500 złotych? Sprawdź, co warto wiedzieć o Huawei G10 przed premierą.
Pamiętacie smartfon Huawei G7? Swojego czasu był to ciekawy wybór w średniej półce, który oferował aluminiową obudowę – a wtedy nie było to standardem, a średniopółkowce często były wykonane z trzeszczącego plastiku. Teraz Huawei szykuje kolejny model z tej serii rozszerzając swoje portfolio. Które moim zdaniem i tak prezentuje się już nieco zbyt imponująco.
To smartfon, który do tej pory znaliśmy jako Huawei Maimang.
Jaką specyfikację będzie miał Huawei G10?
Średniopółkową. To słowo najlepiej oddaje charakter nadchodzącego modelu. Procesor to Kirin 659 (8 rdzeni Cortex-A53, 16 nm), obecny na przykład w Huawei Nova 2. Do dyspozycji użytkownika pozostanie 3 GB RAM i 32 GB na dane. Brzmi jak niedrogi smartfon za około 1000 złotych w 2017 roku.
Ale jest coś, co wyróżnia ten telefon i sprawia, że będzie zapewne droższy niż tysiąc złotych. Jest to ekran, który ma mieć 5.9 cala i proporcje 18:9 w rozdzielczości FullHD+(2160 x 1080 pikseli). Sama konstrukcja to unibody wykonane z aluminium. Przejdźmy więc do aparatów.
Aparat w Huawei G10 będzie podwójny. Również na froncie
Zerknijmy teraz na tylny panel. Widzimy tam podwójne oczko aparatu, oraz czytnik linii papilarnych. Osobiście jestem zwolennikiem skanera pod ekranem, tak jak w Huawei P10, ale to oczywiście kwestia osobistych preferencji. Aparaty mają mieć rozdzielczość 16 i 2 megapiksele, co oznacza podobny zestaw jak w Honorze 6X.
Co jednak ciekawe, podwójny będzie również aparat frontowy. Rozdzielczość to 12 i 2 megapiksele, a do doświetlenia selfie w gorszych warunkach oświetleniowych posłuży dioda doświetlająca.
Kiedy Huawei G10 będzie miał premierę?
Premiera odbędzie się 22 września, a więc już za parę dni. Smartfon ma być wyceniony na 255 euro, co przy zwykłym przeliczniku zawierającym podatki powinno przełożyć się na około 1300-1500 złotych. Moim zdaniem jest to całkiem rozsądna cena za 6-calowy phablet o cienkich ramkach.
Data premiery, którą podałem dotyczy oczywiście Chin, ale sądzę, że smartfon trafi do Europy i do Polski. Co Wy sądzicie o nowym telefonie Huawei? Czy to lepszy smartfon od podobnie wyposażonego LG Q6? Moim zdaniem znacznie.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.