Niedrogi smartfon z bezprzewodowym ładowaniem? Oto modele, które bez problemu kupisz w Polsce

Stawiasz ładowanie bezprzewodowe ponad szybsze ładowanie przewodowe? To świetnie trafiłeś! Przedstawiam Ci trzy niedrogie propozycje smartfonów z obsługą ładowania indukcyjnego dostępne na rynku w Polsce.

Jako zwolennik szybkiego ładowania mniejszą uwagę zwracam na ładowanie bezprzewodowe. Jednak wiem, że ta funkcja jest wysoce pożądaną podczas podróży samochodem. Przy okazji pozwala oszczędzić sobie problemów z kłopotliwymi przewodami w aucie, a miejsce przeznaczone na zapalniczkę można użyć w innym celu.

Dlatego pokusiłem się o zestawienie trzech smartfonów z ładowaniem indukcyjnym, które bez problemu kupisz w kraju nad Wisłą. Wszystkie z przedstawionych telefonów kosztują poniżej 2000 zł, więc określiłem ich mianem średniaków.

Wielki powrót króla Androida poskutkował tym smartfonem

Drabinkę otwiera HTC U23 Pro z procesorem Snapdragon 7 gen 1 pod maską. Wielozadaniowość średniaczka wspiera aż 12 GB RAM, a pamięć na dane w ilości 256 GB można rozszerzyć dedykowaną kartą microSD. Na temat wydajności wspomnianej konfiguracji więcej powie Ci nasz test U23 Pro. Według popularnej przeglądarki: cena urządzenia wynosi około 1600 zł.

Test nowego telefonu powracającej legendy. Ma wszystko, ale czy jest wart tej ceny?

Bateria cechuje się pojemnością 4600 i mocą 30 W po kablu. Powiedzmy sobie szczerze, że parametry są dość mierne, ale najważniejsze jest jednak ładowanie bezprzewodowe o mocy 15 W! Przód modelu doposaża OLED z przekątną 6,7″ i rozdzielczością Full HD+ oraz odświeżaniem 120 Hz.

HTC U23 Pro / fot. gsmManiaK.pl

Optyka urządzenia:

• Aparat główny z matrycą 108 MP i OIS,
• Obiektyw szerokokątny z matrycą 8 MP,
• Pomocnicza kamerka z matrycą 5 MP,
• Czujnik pomiaru głębi z matrycą 2 MP,
• Kamerka selfie z matrycą 32 MP.

Warto także wyszczególnić: certyfikat IP67, system Android 13, złącze audio jack 3.5 mm oraz głośniki stereo na pokładzie. Trzeba również pamiętać o braku stosownej ładowarki w zestawie z telefonem.

HTC U23 Pro

od: 1.499 zł »

• Ceneo od 1.499 zł w 6 sklepach
• Zobacz także w Allegro

• Media Expert: 1.509 zł
• Avans.pl: 1.509 zł
• Electro: 1.509 zł

REKLAMA, linki mogą kierować do podobnych produktów | więcej informacji »

Mój ulubieniec, który bywał i wciąż bywa królem promocji

W zasadzie to była królową, bo mowa o modelu Motorola Edge 30 Neo. Jej cena obecnie oscyluje w granicy 900 zł i jest to najtańsza propozycja w przygotowanej kompilacji. Sercem napędowym taniego telefonu jest Snapdragon 695. Wsparcie zapewnia 8 GB RAM typu LPDDR4X. To połączenie dobrze radzi sobie z trudami dnia codziennego, ale wymagające tytuły mobilne stanowią dla niej wyzwanie.

Jedyny taki smartfon w tej cenie. Ma wszystko, o czym marzysz

Nie mogło zabraknąć ładowania bezprzewodowego (5 W) i nie zabrakło! Z kolei moc ładowania standardowego to ponadprzeciętne 68 W, które obsługują pojemność 4020 mAh. Niemniej ważny jest dobrej jakości 10-bitowy pOLED z przekątną 6,28″, rozdzielczością Full HD+ i odświeżaniem 120 Hz. Stosunek użytkowej powierzchni przedniego panelu do obudowy wynosi (według producenta) zawrotne 95,6%!

Motorola Edge 30 Neo / fot. producenta

Zaplecze fotograficzne:

• Jednostka główna z matrycą 64 MP i OIS,
• Obiektyw ultraszerokokątny 13 MP z polem widzenia 120° i czujnikiem głębi (Macro Vision),
• Strzelanka selfie z matrycą 32 MP.

Wymiary obudowy z certyfikatem IP52 prezentują się następująco: 152,9 × 71,2 × 7,75 mm. Telefon bazowo pracujący pod kontrolą Androida 12, waży tylko 155 g! Na wyposażeniu zabrakło jednak złącza audio jack 3.5 mm, ale na otarcie łez pojawiły się głośniki stereo (Dolby Atmos).

Nowsza wersja modelu, czyli Motorola Edge 40 Neo mogłaby bez problemu zastąpić starszą wersję urządzenia w tym krótkim rankingu.

Motorola Edge 30 Neo

od: 799 zł »

• Ceneo od 799 zł w 28 sklepach
• Zobacz także w Allegro

• Media Expert: 899 zł
• RTV Euro AGD: 899 zł
• OleOle.pl: 895 zł

REKLAMA, linki mogą kierować do podobnych produktów | więcej informacji »

Niby najdroższy, ale ceną nie straszy nadwyraz

Ten przedstawiciel Ameryki po prostu musiał się tu znaleźć. Google Pixel 7a, bo o nim mowa to model z rodzaju długowiecznych (5-letnie wsparcie aktualizacji). Poza tym bardzo lubi występować w ciekawych promocjach, nie zważając na regularną cenę na poziomie 1700 zł. Przypominam jednak, że reprezentant giganta z Mountain View z procesorem Google Tensor G2 oraz 8 GB RAM typu LPDDR5 nie doczekał się oficjalnej dystrybucji w Polsce.

Miał być królem fotografii i opłacalności. A jaki jest Google Pixel 7a? (TEST)

Bohater śródtytułu może pochwalić się pojemnością 4385 mAh oraz ładowaniem bezprzewodowym o mocy 7.5 W. Standardowe ładowanie z użyciem przewodu odbywa się z maksymalną mocą 18 W. Odpowiednie ładowarki będziesz zmuszony zakupić osobno, bo ani jednej, ani drugiej nie znajdziesz w zestawie. Front urządzenia wyposaża OLED z przekątną 6,1″, odświeżaniem 90 Hz i rozdzielczością 2400 × 1080 px (429 ppi).

Google Pixel 7a / fot. Paweł Łaz, techManiaK.pl

Zastosowane aparaty:

• Aparat główny z matrycą 64 MP z OIS,
• Obiektyw szerokokątny 13 MP z kątem widzenia 120°,
• Oczko selfie z matrycą 13 MP.

Na koniec warto nadmienić certyfikat IP67, głośniki stereo czy aluminiową ramkę obudowy. Z minusów wymieniłbym brak możliwości rozszerzenia pamięci na dane i aplikacje, ale Pixel 7a nie jest w tym odosobniony.

Google Pixel 7a

od: 1.698 zł »

• Ceneo od 1.698 zł w 23 sklepach
• Zobacz także w Allegro

• Media Expert: 2.095 zł
• Avans.pl: 2.100 zł
• Electro: 2.100 zł

REKLAMA, linki mogą kierować do podobnych produktów | Specyfikacja | więcej informacji »

Nie znalazłeś nic dla siebie?

W takim razie odsyłam Cię do rankingu TOP 10 najlepszych smartfonów do gier. W bardziej rozbudowanym artykule z pewnością znajdziesz coś dla siebie, bo i tam pojawiły się telefony z obsługą ładowania Qi.

Najlepsze smartfony do gier w 2024 roku. Oto TOP-10 polecanych bestii gamingowych