Nowa aktualizacja wprowadza szereg usprawnień do i tak już bardzo dobrego średniaka, którym jest Samsung Galaxy A50. Jednocześnie jednak bez pytania o zgodę instaluje Snapchata, którego część z nas zdecydowanie nie potrzebuje. Gdzie tu logika?
Samsung Galaxy A50 to przyjemny średniak, który wraz z aktualizacjami staje się coraz lepszy. Nie tak dawno dostał tryb nocny, a nowa kompilacja oprogramowania poprawia jeszcze ważniejszy aspekt jego pracy, ale jednocześnie…rozczarowuje wciskaniem aplikacji na siłę.
Samsung Galaxy A50 z lepszą baterią i…Snapchatem
Zacznijmy od plusów. Ważąca 320 MB aktualizacja wnosi najnowsze poprawki bezpieczeństwa, datowane na 1 sierpnia – to zdecydowanie zaleta w średniaku. Niezbyt przychylnie oceniony przez Pawła w jego recenzji Samsunga Galaxy A50 czytnik linii papilarnych również doczekał się usprawnień.
Bardzo fajnie, że Samsung zdecydował się na usprawnienie procesu ładowania baterii – już poprzednio było to zaletą, bo zajmowało zaledwie 100 minut (przypominam, że to średniak, którego wyposażono w duże ogniwo o pojemności 4000 mAh).
Czas na wadę. Bardzo nie lubię (założę się o najtańszą oranżadę, że nie jestem sam), gdy producent od startu wciska mi aplikacje. Pal licho, gdy są to zdublowane programy do SMS, maila czy kontaktów – i tak w końcu przejdę na swoje ulubione. Resztę i tak odinstaluję, bo na co dzień nie zawsze potrzebuję aplikacji do rezerwacji hoteli czy zakupów online.
Najbardziej jednak drażnią mnie sieci społecznościowe. Korzystam z nich umiarkowanie, bo to marnowanie czasu, ale mi się zdarza. Dlaczego jednak muszę przebijać się przez proces odinstalowania, kiedy po prostu mógłbym pobrać te, których potrzebuję? A Samsung w modelu Galaxy A50 właśnie sam z siebie doinstalowuje…Snapchata, który dla mnie całkowicie zbędny. Rozumiem jego ideę, ale przecież sam mógłbym go sobie pobrać…
Czy warto kupić Samsunga Galaxy A50?
Na to pytanie znajdziesz odpowiedź w naszej recenzji tego modelu. Moim zdaniem Samsung poczynił zdecydowany postęp względem zeszłorocznej linii Galaxy A, która była – delikatnie rzecz biorąc – nie do końca udana.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.