LG G8 ThinQ dołączy do Huawei Mate 20 Pro i otrzyma zaawansowany system rozpoznawania twarzy. Przednia kamera ToF ma gwarantować szybkie odblokowanie w słabym świetle. Czy to wystarczy, by ludzie ponownie pokochali LG?
Nie będzie chyba nadużyciem jeśli napiszę, że LG G8 ThinQ nie budzi w nas takich emocji, jak chociażby Huawei P30 Pro czy Samsung Galaxy S10. Mamy ku temu swoje powody, bo poprzednia generacja flagowca Koreańczyków nie przyniosła oczekiwanych zmian i LG pozostało o krok za konkurencją.
Niewiele wskazuje, żeby LG G8 miał tą sytuację diametralnie zmienić. Ma on jednak otrzymać kilka ciekawych technologii, które mogą uratować to urządzenie.
LG G8 ThinQ z FaceUnlock
Na rynku mamy dostępnych co najmniej kilka technologii służących zabezpieczeniu naszych smartfonów przed niechcianym użyciem. Najbardziej popularny pozostaje oczywiście fizyczny skaner odcisku palca, a drugie miejsce przypada skanowaniu twarzy. Coraz więcej nowych urządzeń oferuje również czytnik optyczny, czyli taki, który zintegrowano z ekranem – choć pod względem szybkości pozostaje w tyle za dwiema poprzednimi.
LG G8 ThinQ ma otrzymać skanowanie twarzy, a przednia kamerka zostanie wyposażona w technologię ToF. Nie wchodząc w szczegóły, pozwoli to zarówno na rozpoznawanie przestrzeni w 3D. Oprócz kwestii zabezpieczenia biometrycznego, pozwoli to też na pomiar głębi oparty na możliwościach aparatu, a nie na algorytmach oprogramowania. Nie zabraknie też fizycznego skanera odcisków palców, który znajdziemy na tylnym panelu.
Z tej informacji płynie kilka wiadomości – LG G8 ThinQ będzie robił świetne selfie, odblokujemy go na co najmniej dwa różne sposoby, ale jest jedna gorsza. LG znowu pozostanie w tyle za konkurencją, która wyposaży swoje flagowce w czytnik zintegrowany z ekranem. A jakoś nie chce mi się wierzyć, aby miał kosztować znacząco mniej.
Co już wiemy o LG G8 ThinQ?
Wiemy, że pod względem wydajności nie będziemy mogli mu nic zarzucić. Snapdragon 855 zapewni płynną pracę, ale w zasadzie można to powiedzieć o każdym smartfonie za więcej niż 1000 złotych. Do flagowca LG nareszcie trafi większa bateria, ale to nadal tylko 3500 mAh, czyli mniej, niż na przykład Xperia XZ4 czy Samsung Galaxy S10+.
O całej reszcie plotek i przecieków dowiesz się z naszego wpisu podsumowującego dotychczasowe informaje, do którego link zostawiam poniżej.
Sprawdza się najgorszy scenariusz: LG G8 ThinQ pozuje na kolejnych grafikach
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.