Nokia może nie odrodziła się jak feniks z popiołów, ale powrót tej zasłużonej marki na rynek niewątpliwie cieszy. Tym bardziej, że w ślad za zmartwychwstaniem kultowego, fińskiego dziedzictwa poszła także bardzo dobra sprzedaż smartfonów z tym logo.
W ostatnią sobotę firma HMD Global, czyli właściciel praw do marki Nokia na rynku smartfonów, obchodził swoje drugie urodziny – pewnie niewielu z nas miałoby jakiekolwiek pojęcie o tej spółce gdyby nie fakt, że to właśnie dzięki niej do życia wrócił uwielbiany niegdyś (nie tylko przez Polaków) producent sprzętów mobilnych.
Finowie wskrzesili Nokię w sposób naprawdę budzący respekt, a przy tym dający bardzo dobre rezultaty, o czym zresztą firma nie omieszkała wspomnieć.
Podczas premierowego eventu Nokii 8.1 okazało się bowiem, że pod względem sprzedażowym w Europie Nokia jest w pierwszej piątce największych producentów urządzeń mobilnych w ujęciu ogólnym, a więc smartfonów i klasycznych telefonów (choć oczywiście te drugie to zaledwie ułamek osiągów fińskiego producenta).
W globalnym ujęciu HMD Global może pochwalić się ilością aż 70 milionów sprzedanych urządzeń – jasne, w porównaniu z Samsungiem czy chińskimi gigantami jest to wynik nie robiący zbyt wielkiego wrażenia, ale warto pamiętać, w jakich okolicznościach udało się go osiągnąć.
Proces powrotu na scenę z przytupem potrwał bowiem dwa lata i jak widać był to naprawdę intensywny czas. Firma przyznaje, że głównym źródłem zarobku są tańsze telefony – flagowce jak na razie nie spełniają oczekiwań, więc zapewne nastąpi jeszcze większa koncentracja na segmencie średniopółkowym oraz niższych, o czym zresztą otwarcie mówią przedstawiciele HMD Global, którzy zamierzają mocniej zaznaczyć swoją obecność w półce pomiędzy 300 a 400 euro.
Największym hitem sprzedażowym fińskiego koncernu jest Nokia 6.1, a sporą popularnością cieszyły się także modele Nokia 7 Plus oraz Nokia 3.1.
Plany na przyszłość wiązane są także raczej z młodszymi odbiorcami – to zrozumiałe, bowiem to właśnie oni mają częstszą skłonność do wymieniania swoich smartfonów i stanowią przyszłościowo najbardziej zaangażowaną grupę odbiorców smartfonów. Z tego też powodu planowane są różnego rodzaju aktywności związane z rynkiem e-sportu – kto wie, może doczekamy się chociażby mocnego, gamingowego smartfona tego producenta?
Dodatkowo HDM Global chce w końcu na serio wziąć się za flagowce, które – jak już wspomniałem – szału nie robią. Nokia najwidoczniej się zbroi i chce dopracować system aparatu z pięcioma obiektywami, jaki dostanie Nokia 9 PureView. Musimy więc uzbroić się w cierpliwość.
Tymczasem pozostaje tylko życzyć dalszego, dynamicznego rozwoju, bo taka marka jak Nokia po prostu na to zasługuje.
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Nothing nie zwlekał z wprowadzaniem stabilnego Androida 15 do swoich smartfonów. Oczekuje się takiego samego…
Rozpędzony fintech Revolut wprowadza do swojej oferty kolejne nowości. Tym razem zaoferuje własne usługi telekomunikacyjne.…
Motorola Edge 60 Fusion jest już u mnie na testach wystarczająco długo, bym mógł podzielić…
Ogromny atak hakerski przeprowadzono dzisiaj na rządową aplikację mObywatel. Polacy stracili dostęp do kluczowych e-usług.…
Majowa aktualizacja dla serii Samsung Galaxy S25 nie przyniesie zapowiadanych nowości. Zamiast usprawnień aparatu i…
To już ostateczne i oficjalne - OnePlus 13T nie trafi do sprzedaży w Polsce. Poza…