W szeregach smartfonów Honor zapowiada się gorąca końcówka roku, a to za sprawą nadchodzącej premiery Honora V20. Model otrzyma okrągłe wycięcie w ekranie, flagową specyfikację oraz aparat fotograficzny, którego prace powalają na kolana.
Smartfony Honor należą do pożądanych urządzeń na rynku i nie ma się czemu dziwić – w stosunkowo niskiej cenie oferują znaczne możliwości i nie odbiegają od statystycznych standardów. Ba, w ostatnim czasie prezentują nawet coraz więcej innowacji i znacznie mniej ukrywają się w cieniu rodzimego Huawei.
Pokazał to już Honor Magic 2, czyli wydajny flagowiec z wysuwanym sliderem oraz aż sześcioma aparatami. Już niedługo podobny efekt może wywołać Honor View 20 (V20), którego właśnie pokazano bliżej.
Nadchodzi „okrągła fala”
Model ma szansę zapisać się na kartach historii jako jeden z pierwszych smartfonów z tzw. dziurką w ekranie. Okrągłe wycięcie na przednią kamerę postawi najnowszego Honora obok Samsunga Galaxy A8s, Huawei Novy 4 oraz Lenovo Z5s. Cała czwórka zadebiutowała lub zadebiutuje jeszcze w grudniu i zapowiada nadchodzącą falę podziurawionych telefonów.
W Honorze V20 owe oczko będzie miało średnicę 4.5 mm, czyli o 2.2 mm mniej od prekursora trendu – Galaxy A8s. Rozwiązanie całkiem dobrze wkomponowuje się w wyświetlacz, który producent nazwał Full-View Display 3.0. Nie znamy jeszcze jego przekątnej, chociaż niemal na pewno przekroczy ona 6-cali.
Pojedynczy aparat robi wrażenie
Zdecydowanie ciekawiej robi się z tyłu, gdzie Honor V20 nie powita nas podwójnym czy potrójnym aparatem fotograficznym. Znajdziemy tam tylko pojedynczy obiektyw, ale o imponujących parametrach.
Zdradzono, że rozdzielczość kamery osiągnie wysoką wartość 48 megapikseli, a sensorem układu zostanie topowy Sony IMX586.
To w zupełności wystarczy, aby uznać Honora V20 za niezłego fotosmartfona i przyznam szczerze, że decyzja producenta o pojedynczym, ale porządnym aparacie podoba mi się o wiele bardziej, niż zapełnianie miejsca dodatkowymi, gorszej jakości obiektywami.
Pierwsze efekty pracy aparatu możecie zaobserwować w poniższej galerii (kliknij, aby powiększyć):
Specyfikacja również nie zawiedzie
Przechodząc do specyfikacji technicznej smartfona, jego silnikiem stanie się ośmiordzeniowy Kirin 980 wspomagany przez 6 GB pamięci RAM.
Na pokładzie znajdzie się ponadto dedykowana jednostka NPU do przetwarzania informacji oraz obsługi tzw. sztucznej inteligencji. Technologia okaże się szczególnie przydatna w fotografii, ponieważ potrafi rozpoznawać scenerie.
Nie znamy jeszcze pozostałych szczegółów rewolucyjnego modelu, ale z pewnością będzie pracować pod kontrolą Androida 9 Pie po wyjęciu z pudełka.
Premierę Honora V20 wyznaczono w Chinach na 26 grudnia, a globalnie ujrzymy go 22 stycznia, na wydarzeniu w Paryżu.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.