Premiera układu, który zasili flagową serię Galaxy S10, zbliża się wielkimi krokami. Samsung Exynos 9820 ma być wydajnym i energetycznym skokiem naprzód, ale czy prześcignie napierającą konkurencję?
Doniesienia o nadchodzącej serii Galaxy S10 zdają się nie mieć końca. Wszystko przez tajemniczość Samsunga, który nie udostępnia praktycznie żadnych informacji na temat nowej generacji flagowców. W konsekwencji wszyscy błądzimy we mgle i pozostawiamy jubileuszowe smartfony w sferze domysłów.
Jest jednak coś, czego możemy być pewni – we wszystkich smartfonach Galaxy S10 znajdziemy procesor Exynos 9820, który zadebiutuje już 14 listopada. Co już wiemy o nowym układzie?
Następca Exynosa 9810 dołączy do konkurencyjnego Kirina 980 i Apple A12 Bionic, ponieważ zostanie wytworzony w procesie litograficznym 7 nm. Oznacza to w dużym skrócie lepszą energooszczędność przy jeszcze mniejszych rozmiarach. Samsung nazwał tę technologię produkcji Extreme Ultraviolet (EUV).
Budowa samego SoC również ulegnie zmianie. Samsung zdecydował się upodobnić swój procesor do Kirina 980, stosując osiem rdzeni w układzie: 2 + 2 + 4. Na dwa pierwsze składają się modele Mongoose M4 zaprojektowane przez Samsunga, dwa kolejne to duże Cortex-A76, a cztery dopełniające to jednostki Cortex-A55.
Wydajność układu w dużej mierze będzie zależeć od rdzeni zaprojektowanych przez Samsunga, ponieważ sześć pozostałych to identyczna konfiguracja znana z Kirina 980. Procesor Huawei zdobywa co prawda laury w zestawieniu benchmarkowym AnTuTu, ale skok w wynikach nie okazał się spektakularny. Jak to będzie w przypadku Samsunga?
Exynos 9820 ma szansę powalczyć na polu sztucznej inteligencji, ponieważ zostanie wzbogacony o podwójny procesor NPU, dedykowany tylko obsłudze rozbudowanej AI. Możemy spodziewać się zatem rozpoznawania scenerii podczas fotografowania, identyfikowania obiektów pokroju budynków i zwierząt, a nawet dodatków w postaci liczenia kalorii w czasie rzeczywistym.
Doświadczenia podczas moich testów Huawei Mate 20 Pro pokazały, że najlepiej radzi sobie sztuczna inteligencja w aparacie, natomiast praktyczne działanie pozostałych funkcji pozostawia nieco do życzenia i dopracowania. Jestem ciekawy, jak poradzi sobie z tym Samsung.
W procesor zostanie wbudowana antena 5G dla szybkiego standardu łączności, a także moduł obsługi czytnika linii papilarnych wbudowanego w ekran – ta metoda odblokowywania telefonu będzie jedną z kluczowych zalet Galaxy S10.
Czy układ pobije swoich obecnych konkurentów? Najsilniejszy zawodnikiem wykonanym w 7 nm okazuje się Apple A12 Bionic, który zasila najnowsze modele iPhone, ale trudno jednoznacznie porównywać z nim procesory Samsunga. Znacznie łatwiej możemy tego dokonać z Kirinem 980, który bazuje na bardzo podobnych technologiach.
W praktyce oba układy mogą cechować się podobną wydajnością, ponieważ widocznymi na pierwszy rzut oka różnicami są modele zastosowanych rdzeni. Do szybkości Galaxy S10 raczej nie będziemy mogli mieć żadnych zastrzeżeń.
Więcej o wyglądzie Galaxy S10 przeczytacie w tekście mojego redaKcyjnego kolegi Konrada.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Zapraszam do przeglądu najważniejszych informacji ze świata smartfonów i nie tylko w serii "Zima o…
Samsung Galaxy S23 może być uważany za ideał opłacalnego telefonu dla wielu ManiaKów. Ma bowiem…
Masz dość reklam na YouTube? Szykuj się na ich podwójną porcję – teraz Google dołoży…
Infinix GT 20 Pro to niedrogi telefon stworzony z myślą o graczach, który sprawdzi się…
Szukasz smartfona na lata? W takim razie dobrze trafiłeś. Przygotowałem zestawienie kilku telefonów, które oferują…
Xiaomi 11T Pro to ex-flagowiec Xiaomi, który dostępny jest teraz w Polsce za mniej niż…