A gdyby tak zamienić swojego smartfona w niecodzienny gadżet, jak… wykrywacz broni? Cóż, to rzekomo nie fikcja. Wystarczy kupić etui do iPhone’a 8 Plus lub Pixela 2 XL.
Kieszonkowy wykrywacz broni i materiałów wybuchowych?
Miniaturyzacja i postęp technologiczny robią swoje. Jak inaczej bowiem określić to, że smartfona możemy zamienić w wykrywcz broni lub materiałów wybuchowych. W dodatku, mieszczący się w kieszeni? Może niedługo przyjdą czasy, że nie będziemy musieli kupować nawet akcesoriów tylko wejdziemy do sklepu (wirtualnego oczywiście) i pobierzemy appkę, aby móc skanować ludzi, otoczenie i wykrywać podobne elementy?
Teraz trochę popłynąłem z fantazją, więc wróćmy na ziemię. Niektórzy producenci akcesoriów dla smartfonów dają opcję zwiększenia pojemności baterii urządzenia czy dodania bezprzewodowego ładowania. A co byłoby jeśli kupilibyśmy etui zdolne zeskanować innych ludzi w pobliżu względem posiadanych, ukrytych broni?
Etui tylko do iPhone’a lub Pixela
Royal Holdings – startup z Los Angeles stworzył specjalne etui dla smartfona iPhone 8 Plus lub Google Pixel 2 XL. Korzysta ono z fal dźwiękowych smartfona, wysyłając i odbierając je. Działa podobnie, jak sonar, by wykryć czy ktoś w pobliżu nosi przy sobie nóż, broń albo inne niebezpieczne materiały wybuchowe. Etui ma aż 18 anten, które tworzą obraz bazując na częstotliwościach radiowych.
Na ten moment nie wiadomo, jak bardzo skuteczne jest opisywane akcesorium. Działający prototyp ma zostać pokazany w sierpniu tego roku wraz z kilkoma innymi produktami, które mają wejść na rynek od 2019 roku.
Do działania potrzebna będzie (a nie mówiłem ;)) aplikacja SWORD, która pozwoli na skanowanie ludzi w pobliżu około 13 metrów.
Co ciekawe, etui nie przygotowano dla Samsunga Galaxy S9 i S9 Plus ze względu na umiejscowienie kamery w smartfonie. Jej umiejscowienie przeszkadzało w stworzeniu odpowiedniego, ujednoliconego akcesorium. Zdecydowano się na iPhone’a 8 Plus i Pixela 2 XL ze względu na gabaryty urządzeń.
Tanio nie będzie. Nie ma się co dziwić
Za etui będzie trzeba zapłacić 1250 dolarów. W przedsprzedaży pojawi się cena 950 dolarów. Dodatkowym wydatiem będzie miesięczny abonament w wysokości 30 dolarów. To na pewno nie są ceny na kieszeń nawet zwykłego Amerykanina.
Podobno firma otrzymała już ponad 8 tysięcy wstępnych zamówień od prywatnych firm ochroniarskich, kasyn i niektórych uczelni. Prawdopodobnie więc produkt ma szansę – o ile faktycznie będzie działał tak, jak opisuje to producent.
Źródło: CNET
Ceny Google Pixel 2 XL
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.