Kategorie: Android Huawei Newsy Telefony Testy

Nie miałem lepszego smartfonu fotograficznego. Test Huawei P20

Huawei P20 wydaje się świetnym smartfonem z najwyższej półki cenowej, a zarazem godnym konkurentem dla Samsunga Galaxy S9. Ma wiele interesujących rozwiązań i bardziej nowoczesny design. Czy warto kupić smartfon Huawei P20? Oto nasza recenzja najnowszego flagowca Huawei.

Huawei P20 jest najtańszym flagowym smartfonem na polskim rynku, oczywiście mówiąc o rodzinie P20. Nie oznacza to jednak, że został źle wyposażony. Wręcz przeciwnie, Czy jest to jednak telefon godny polecenia?

Zapraszam do lektury recenzji Huawei P20.

Za wypożyczenie smartfonu na testy dziękujemy sklepowi x-kom.pl.

Huawei P20 kupisz w x-kom.pl

Specyfikacja Huawei P20

Dane podstawowe
Wymiary 71 x 149 x 7.7 mm
Waga 165 g
Obudowa jednobryłowa (bez opcji demontażu tylnej klapki)
Standard sim nanoSIM + nanoSIM, Dual SIM
Data premiery 2018, Marzec
Ekran
Typ IPS 5.8'', rozdzielczość 2244x1080, 429 ppi
Kluczowe podzespoły
SoC HiSillicon Kirin 970
Procesor 2.4 GHz, 8 rdzeni (4 x Cortex-A73 + 4 x Cortex-A53)
GPU ARM Mali-G72MP12
RAM 4 GB
Bateria 3400 mAh
Obsługa kart pamięci NIE
Porty USB (typu C, obsługuje OTG)
Pamięć użytkowa 128 GB
System operacyjny
Wersja Android 8.1.0 Oreo, EMUI .1
Łączność
Transmisja danych LTE
WIFI 802.11a/b/g/n/ac (2,4 GHz i 5 GHz), Miracast
GPS A-GPS, GLONASS i Beidou
Bluetooth 4.2 z A2DP
NFC Tak
Aparat fotograficzny
Główny 12 MP, wideo 4K (3840x2160), 60 kl/s, lampa błyskowa, dodatkowy aparat - 20MP
Dodatkowy 24 MP, wideo FullHD (1920x1080), 30 kl/s

Design: Więcej z iPhone’a X i trochę z Huawei

Huawei P20 to najnowszy smartfon chińskiego producenta, który wnosi ze sobą powiew świeżości do designu. Producent postawił bowiem na szklany tylny panel, a zatem powrócił do korzeni, gdyż jak dobrze pamiętam, taki sam materiał został wykorzystany między innymi w Huawei Ascend P7, który zadebiutował w 2014 roku. Porzucenie metalu z poprzedniej generacji na rzecz wspomnianego szła spowodowało, że smartfon jest bardziej podatny na zarysowania i zabrudzenia. A musicie wiedzieć, że Huawei P20 jest kolekcjonerem odcisków palców.

Huawei P20 / fot. gsmManiaK.pl

Na całe szczęście można temu zaradzić — w zestawie sprzedażowym jest schludne przezroczyste etui, które skutecznie chroni tylną ścianę, a także wystający moduł aparatów. Na wyświetlaczu jest natomiast nałożona od nowości folia ochronna.

Samo szkło to jednak nie jedyna zmiana designu względem poprzednika, gdyż w tegorocznym flagowcu, Huawei postanowił zainspirować się produktem konkurencji, a zatem Apple. Podobieństwo jest bardzo duże od zaokrąglonych narożników obudowy i ekranu, poprzez wcięcie w wyświetlaczu, a skończywszy na ułożeniu obiektywów, które umieszczone zostały na “pionowej wysepce” wystającej ponad lico. Huawei P20 ma jednak coś, czego w przypadku iPhone’a nie znajdziecie – logo umieszczone pionowo (gdy telefon trzymamy w pozycji domyślnej). To tylko niuans, ale robi świetne wrażenie.

Musicie wiedzieć, że Huawei pod względem jakości wykonania i designu nie odstaje w żadnym stopniu od konkurencyjnych urządzeń, które zadebiutowały w tym roku.

Frontowy panel utrzymany został w bardzo minimalistycznym tonie. Nie znajdziemy na nim zbędnych bajerów – wyłącznie wyświetlacz, kamerę, czujnik światła zastanego, głośnik do rozmów.


Huawei bardzo dobrze wykonał frontowy panel, który został pokryty zagiętym szkłem, a do tego dochodzą jeszcze zaokrąglone narożniki. To wszystko sprawia, że na telefon patrzy się z ogromną przyjemnością. Cieszy mnie fakt, że wielofunkcyjna płytka dotykową z wbudowanym czujnikiem biometrycznym nadal znajduje się na dolnej ramce pod ekranem. Samo wcięcie w wyświetlaczu (notch) mocno mnie irytowało. Koniec końców zaakceptowałem postęp technologiczny, choć nie stałem się jego wielkim fanem.

  Przekątna Szerokość Wysokość Grubość Waga
LG V30 6.00 75 152 7.3 158
OnePlus 5T 6.00 75 156 7.3 162
Huawei Mate 10 Pro 6.00 75 154 7.9 178
HTC U11+ 6.00 75 159 8.5 188
Samsung Galaxy S9+ 6.20 74 158 8.5 189
LG G6 5.70 72 149 7.9 163
Samsung Galaxy S8 5.80 68 149 8.0 155
Sony Xperia XZ2 5.70 72 153 11.1 198
Archos Diamond Omega 5.70 73 147 8.5 170
Huawei P20 5.80 71 149 7.7 165

Jeśli chodzi o rozmieszczenie elementów na obrzeżach, to producent nie eksperymentował, choć zdecydował się zrezygnować z umieszczenia złącza mini-jack 3.5mm. Belka regulacji głośności znajduje się na prawym boku, a pod nią dedykowany włącznik z charakterystycznym czerwonym akcentem. Dolne obrzeże zajęte zostało przez głośnik multimedialny, port USB typu C, a także mikrofon. Na górnej ramce znajduje się drugi mikrofon, a na lewym boku podwójny slot kart SIM (nanoSIM + nanoSIM). Jak już zapewne zauważyliście po opisie, specyfikacja nie obejmuje również czytnika kart microSD.

Huawei P20 / fot. gsmManiaK.pl

Huawei P20 bardzo dobrze leży w dłoni i przyjemnie się z niego korzysta. To oczywiście zasługa zastosowania wyświetlacza o optymalnej przekątnej, a także proporcjach. W ogólnym rozrachunku, testowany model wpada w oko, choć design może nie jest specjalnie wyszukany.

Na koniec warto wspomnieć o jeszcze jednej, aczkolwiek bardzo istotnej kwestii – obudowa Huawei P20 jest odporna wyłącznie na zachlapania (IP53), a zatem o zanurzeniu w wodzie możecie zapomnieć. Ogromna szkoda, że Huawei nie zdecydował się jednak na całkowitą odporność na zachlapania, wodę i kurz, jak ma to miejsce w choćby Huawei Mate 10 Pro, czy też smartfonach z serii Galaxy S9.

Akumulator? Dzień pracy na jednym ładowaniu

Huawei P20 / fot. gsmManiaK.pl

Za czas pracy odpowiada akumulator o pojemności 3400 mAh. Podobną pojemność znajdziemy między innymi w Galaxy S9+, w którym obecny jest wyświetlacz o większej przekątnej. Akumulator ma jednak większa pojemność, niż w choćby Sony Xperia XZ2. Czy to oznacza, że oferuje równie dobre wyniki, co propozycja Japończyków?

Zauważalnie gorzej, a to dlatego, że pozwala na korzystanie ze smartfonu przez maksymalnie jeden intensywny dzień, a zatem gdy wyświetlacz jest włączony przez około cztery godziny z aktywnym połączeniem LTE. Decydując się na WiFi możecie delikatnie wydłużyć czas pracy na włączonym ekranie, a ograniczając użytkowanie, ładowanie akumulatora będzie mogło odbywać się raz na około półtora dnia. Czasy są zatem bardzo zbliżone do tych oferowanych przez flagowca Koreańczyków, natomiast do Xperii XZ2 sporo brakuje.

Chcąc wydłużyć czas pracy warto korzystać z menadżera baterii, w którym można dobrać jeden z dostępnych scenariuszy zarządzania energią. Standardowo, w najbardziej restrykcyjnym trybie funkcjonalność została ograniczona do podstawowych funkcji (możliwość wykonywania połączeń głosowych czy wysyłania wiadomości tekstowych). Huawei P20 to także oszczędzanie energii poprzez uaktywnienie niższej rozdzielczości ekranu – w tym przypadku jest to HD+ (1496 x 720 pikseli).

Ubytkami energii nie musicie się w żadnym stopniu przejmować – wystarczy 30 minut, aby poziom naładowania akumulatora od zera wzrósł do 62%. Całkowite uzupełnienie energii zajmuje około 80 minut.

Ekran: ładne kolory, notch i kiepskie podświetlenie

Huawei P20 / fot. gsmManiaK.pl

Huawei P20 ma wyświetlacz o proporcjach 18:9, który charakteryzuje się przekątną 5.8” i rozdzielczością FullHD+, a zatem 2280 x 1080 pikseli. Przy takiej charakterystyce panel FullView 2.0 wykonany w technologii IPS ma zagęszczenie punktów na cal na poziomie około 435, co jest wartością odpowiednią do komfortowego konsumowania treści. Nie ma mowy o poszarpanych czcionkach oraz nieostrych obrazach. Wyświetlacz jest na tyle duży, że umożliwia komfortowe przeglądanie treści, a także oglądanie filmów i granie.

Warto jednak mieć na uwadze, że pod tym względem Huawei P20 wypada jednak gorzej, aniżeli reszta flagowców tego roku. Nie jest to jednak żadnym novum, w przypadku chińskiego producenta, gdyż od dłuższego czasu flagowe modele, pod tym względem plasują się za konkurencją. Huawei wychodzi po prostu z założenia, że WQHD+ jest zbędne na tak małym ekranie.

Wyświetlacz zastosowany w Huawei P20 generuje odpowiednio nasycone barwy, aczkolwiek mocno rozczarowuje jasność maksymalna, która jest znacznie poniżej możliwości oferowanych przez poprzednika. Niestety jest to odczuwalne podczas słonecznych dni, a tych przecież jest teraz coraz więcej. Nie mam zastrzeżeń do działania czujnika światła zastanego, który sprawnie dostosowuje podświetlenie do obecnie panujących warunków oświetleniowych.

Huawei P20 / fot. gsmManiaK.pl

Odwzorowanie barw w palecie AdobeRGB wynosi 80.1%. Pokrycie kolorów skali sRGB sięga 99,1%, a w DCI P3 91.9%. Jest zatem bardzo przyzwoicie, choć jest wiele smartfonów z lepszymi osiągami.

W ustawieniach możemy znaleźć dodatkowe tryby wyświetlania, które podbijają jakość prezentowanego obrazu. Jest nawet tryb czytania, który po uaktywnieniu ma za zadanie redukować emisję niebieskiego światła, a tym samym mniej męczyć wzrok. Możemy samodzielnie sterować nasileniem żółtej barwy.

Pozostaje jeszcze kwestia wcięcia w wyświetlaczu. W ustawieniach mamy możliwość aktywowania czarnej belki powiadomień, która sprawia, że notch staje się niewidoczny. I choć jest to jakaś alternatywa dla konserwatystów, to jednak w moim odczuciu wygląda to mało atrakcyjnie.

Wspomniana belka i tak występuje niemal we wszystkich aplikacjach. Nie jest to jednak wina Huawei, a developerów, którzy nie dopracowali jeszcze swojego oprogramowania. Uruchamiając większość aplikacji pierwszy raz widzimy na ekranie komunikat o możliwości uaktywnienia trybu pełnoekranowego. I bez dwóch zdań to bardzo istotna informacja, gdyż nie zabrakło nawet dopasowania materiałów wideo z serwisu YouTube – wideo jest rozciągane, a dokładniej przybliżane.

Spis treści

  1. Obudowa, bateria i ekran
Paweł Gajkowski

Najnowsze artykuły

  • Promocje

Ten eks-flagowy smartwatch jest dzisiaj tak tani, że najlepiej kupić 2. Wtedy będzie jeszcze tańszy

Chcesz kupić najlepszy smartwatch, mając do wydania tylko 300 złotych? Honor Watch GS Pro to…

1 maja 2024
  • Longform
  • Samsung
  • Telefony
  • Wiadomość dnia

Bez tych zmian Samsung Galaxy S24 FE może się pakować. To tylko kropla w morzu potrzeb

Samsung Galaxy S20 FE był moim ulubionym Samsungiem w historii. Producent wyszedł naprzeciwko oczekiwaniom i…

1 maja 2024
  • Apple
  • Newsy
  • Telefony

Twój iPhone już Cię nie obudzi. Smartfony za 6 tysięcy z groteskowym problemem

Czy telefon za 6 tysięcy złotych powinien być niezawodny? Jeszcze jak! iPhone ma jednak ostatnio…

1 maja 2024
  • Promocje

Przerwij majówkę, okazja jest! Wybitne średniaki w najniższych cenach

Majówkowy szał promocji trwa w najlepsze! Tym razem okazji doczekały się dwa świetne średniaki. Zarówno…

1 maja 2024
  • Promocje

Żadne Xiaomi czy Samsung. To najlepszy na świecie telefon do 1000 zł, bez dyskusji

Trafiłem na taką promocję, że aż Twój portfel sam wyskoczy z gotówki. Za mniej niż…

1 maja 2024
  • Honor
  • Newsy
  • Telefony

Właśnie patrzysz na specyfikację jednego z najlepszych średniaków do zdjęć 2024 roku

W 2024 roku widzieliśmy już całkiem sporo fajnych smartfonów ze Snapdragonem 8s Gen 3. Honor…

1 maja 2024