Kategorie: Areny i porównania Telefony

Najlepsze smartfony do zdjęć (2018). Test i porównanie 6 topowych telefonów

Testujemy topowe smartfony pod kątem ich fotograficznych możliwości. Na warsztat wzięliśmy najpopularniejsze modele: iPhone X, Samsung Galaxy Note 8, Samsung Galaxy S9 Plus, Sony Xperia XZ2, LG V30 i Huawei Mate 10 Pro.

To, że smartfon może robić zdjęcia nie jest nowością. Jednak to, że może robić naprawdę dobre fotografie nie jest już takie oczywiste. Jeszcze kilka lat temu trudno było ukryć, że dane zdjęcie zarejestrowano smartfonem, bo widać było to gołym okiem. W końcu jednak producenci na tyle dopracowali moduły fotograficzne w swoich modelach, że dziś topowy smartfon fotograficzny zrobi równie dobre zdjęcia, jak aparat kompaktowy.

W moim teście wziąłem pod lupę najpopularniejsze i najdroższe modele, zakładając, że topowy smartfon musi robić świetne zdjęcia. Skupiłem się na tym, jak działa aplikacja, ile znajdziemy dodatkowych (przydatnych) opcji i jak wyglądają zdjęcia. Założeniem testu nie jest pokazywanie tabelek porównujących jasność obiektywu czy wielkość pojedynczych pikseli, ale sprawdzenie w praktyce, którym smartfonem fajnie się fotografuje i z którego telefonu wychodzą najładniejsze zdjęcia.

Za wypożyczenie smartfonów do testów dziękujemy sklepowi x-kom oraz firmom Samsung, Sony i LG.

Porównanie aplikacji fotograficznych

Co jest dla mnie ważne w przypadku aplikacji aparatu w smartfonie? Rozbudowany tryb manualny? Niekoniecznie. Tak naprawdę bardzo rzadko korzysta się z trybu „Pro”, w którym możemy ustawiać ręcznie wszystkie parametry. Oczywiście, niekiedy się on przydaje, ale najczęściej chodzi o to, żeby zdjęcie zrobić szybko, od razu po wyjęciu smartfona z kieszeni.

W przypadku Xperii XZ2 aplikacja wygląda podobnie, jak w starszych modelach. Domyślnie korzystać możemy z trybu lepszej automatyki, przełączyć możemy się też na tryb manualny i filmowy. Tryb manualny daje dostęp m.in. do zmiany ekspozycji, balansu bieli, ISO czy trybu autofokusa. Aplikacja jest prosta, choć nie powala funkcjonalnością. Przydałoby się, żeby kilka dodatkowych funkcji było łatwiej dostępnych.

Sony Xperia XZ2/fot. gsmManiaK.pl

Różnego rodzaju efekty związane ze zdjęciami możemy nakładać korzystając z dodatkowych aplikacji – część została zainstalowana systemowo. Wśród nich możliwość nakładania masek na zdjęcia, ale również efekt AR pozwalający dodać do zdjęć i filmów takie ciekawostki, jak chociażby przechadzający się dinozaur. Nie zabrakło też opcji rozmycia tła na zdjęciu, ale o tym więcej w dalszej części tekstu. Na uwagę zasługuje fakt, że w smartfonie nie zabrakło fizycznego spustu migawki, który nie tylko pozwala robić zdjęcia, ale jego naciśnięcie błyskawicznie włącza aparat – nie musimy więc wchodzić do menu.

W Huawei Mate 10 Pro aplikacja jest prosta. Po lewej stronie znajdziemy ikony pozwalające na włączenie najistotniejszych (według producenta) opcji. Możemy więc zmienić tryb kolorów z naturalnych na bardziej nasycone, uruchomić tryb małej przysłony (jej wartość regulujemy suwakiem) gwarantujący rozmycie tła, czy też włączyć tryb portretowy albo tryb ruchomych zdjęć. Ta ostatnia funkcja, znana z iPhone’a, pojawia się w coraz większej ilości nowych modeli.

Huawei Mate Pro 10/fot. gsmManiaK.pl

Na ekranie znajdziemy też możliwość powiększania obrazu – oczywiście bezstratnego, bo z wykorzystaniem drugiego obiektywu. Pociągając od prawej możemy przeskoczyć do ustawień, gdzie wybierzemy chociażby rozdzielczość zdjęć. Najwyższa dezaktywuje niestety niektóre funkcje. Pociągając od lewej wywołujemy tryby: wśród nich panoramy, czarno-biały, HDR, malowanie światłem i panoramy 3D. Z kolei tryb pro znajdziemy obok ikony migawki. Niekiedy ciężko jest w niego wycelować.

Interfejs w iPhone X to klasyka od Apple, a więc znów bardzo prosta aplikacja i bardzo przyjemna w obsłudze. Tryby zmieniamy przesuwając palcem w lewo i w prawo. Wśród trybów portret, panorama, kwadratowe zdjęcie, zwykłe zdjęcie i wideo. Na głównym ekranie znajdziemy też skrót do filtrów, samowyzwalacz i tryb Live Photo rejestrujący krótkie animacje wraz ze zdjęciami.

iPhone X/fot. gsmManiaK.pl

Z racji tego, że aparat posiada 2 obiektywy, aplikacja daje też możliwość szybkiego przełączania się pomiędzy nimi. W przeciwieństwie do konkurencji iPhone nie oferuje trybu manualnego. Możemy jedynie ustawić ekspozycję i na tym kończą się możliwości ingerencji. Nowością jest natomiast tryb oświetlenia działający zarówno w aparacie przednim, jak i tylnym. Do wyboru mamy między innymi światło konturowe, sceniczne itp. Niestety, sam tryb działa bardzo przeciętnie.

W Samsungu Galaxy Note 8 aparat wywołujemy poprzez dwukrotne kliknięcie klawisza włączania. Aplikacja aparatu została zaprojektowana w minimalistyczny sposób. Z jednej strony ekranu znajdziemy kilka trybów fotograficznych, w tym Live Focus, z drugiej między innymi funkcję podwójnego przechwytywania czy też możliwość przełączenia się na pełną rozdzielczość ekranu, czyli 18:9.

Zastanawiam się jednak, czy aplikacja nie jest zbyt uproszczona, bo zabrakło między innymi trybu HDR, który został ukryty głęboko w menu. Na szczęście aparat radzi sobie z automatycznym ustawianiem HDR wtedy, gdy jest on naprawdę potrzebny. Niektóre opcje w menu przestają być aktywne, gdy wybierzemy najwyższe parametry rozdzielczości zdjęć czy filmów. W rozwiniętym menu trybów znajdziemy dodatkowo tryb profesjonalny, zwolnione tempo, hyperlapse, tryb jedzenia i wirtualne zdjęcie, a więc panoramę 360. Nie zabrakło też całej masy naklejek, które możemy dodać na nasze selfie.

Samsung Galaxy Note 8 i S9 Plus/fot. gsmManiaK.pl

W Samsungu Galaxy S9 Plus interfejs jest nieco bogatszy, niż w Note 8. Przesunięcie palcem po ekranie w prawo lub w lewo włącza aparat przedni, co jest fajnym rozwiązaniem. Przeciągając góra-dół zmieniamy tryby.

Tryb profesjonalny jest bardzo zaawansowany, a wśród przydatnych funkcji znajdziemy choćby focus peaking, pomagający w manualnym ostrzeniu. Naklejek użyjemy tylko w trybie aparatu przedniego, podobnie z wszelkimi funkcjami upiększania. Odnoszę jednak wrażenie, że rozwiązanie oparte na przeciąganiu nie zawsze się sprawdza. Generalnie często można nie trafić w to, co trzeba i w gruncie rzeczy niekiedy można się zirytować obsługą.

LG V30 interfejsem nie wprowadza żadnych innowacji. Znów jest bardzo prosto i minimalistycznie. Na górze znajdziemy przełącznik pomiędzy obiektywami, a z boku, po lewej, między innymi włączniki trybów i filtrów. HDR tu został ukryty w menu. Trybów znajdziemy sporo, choć część z nich jest moim zdaniem zbędnych. Z przydatnych wspomnieć wypada panoramę 360, zwolnione tempo, tryb ręczny oraz zaawansowany tryb filmowy. Co ciekawe, odrębny tryb ręczny znajdziemy dla wideo, co nie jest tak często spotykane. Tu również znajdziemy przydatny focus peaking do ustawiania ostrości.

LG V30/fot. gsmManiaK.pl

Nie zabrakło też trybu poklatkowego czy też Snap Movie oraz trybu jedzenia. Ale mamy też sporo trybów w stylu siatki, pozwalających robić różnorodne kolaże ze zdjęć. Nie będę wymieniał ich wszystkich, bo w mojej opinii nie są one zbyt przydatne. Mówiąc krótko – LG V30 wygrywa pod względem samej ilości różnorodnych trybów, ale po części są to po prostu średnio przydatne bajery.

Dominik Patoła

Najnowsze artykuły

  • Newsy
  • Telefony
  • Xiaomi

HIT nad HITAMI od Xiaomi trafił na czarną listę. Ten telefon był przekozakiem

Kiedyś był hitem nad hitami, prawdziwym pogromcą telefonów ze średniej półki. Wydajnością dorównywał ex-flagowcom, a…

27 kwietnia 2024
  • Akcesoria
  • Hama
  • Newsy

Premiera powerbanków Hama Colour 10 i 20: energia w stylowej formie

Hama wprowadza na rynek nową linię powerbanków Colour, łączących wysoką pojemność akumulatora, atrakcyjny design oraz…

27 kwietnia 2024
  • Promocje

Świetny tablet Apple teraz w polskiej promocji. Wykorzystaj okazję i kup iPad Air

Tablet iPad Air (5 generacji) to mocny zawodnik w świecie Apple. Korzysta bowiem z mocnego…

26 kwietnia 2024
  • Newsy
  • Telefony
  • Vivo

Oto zapowiedź najmocniejszego flagowca z 1″ aparatem i obiektywem peryskopowym aż 200 MP

Jeden z najważniejszych flagowców do zdjęć zdrady kolejne szczegóły. W końcu 1-calowy aparat wraz z…

26 kwietnia 2024
  • Gry i aplikacje
  • Newsy
  • Orange

W Orange Flex dwa miesiące możesz dostać w gratisie. Nowa, wygodna oferta

Orange Flex chwali się nową, wygodną subskrypcją roczną. Dzięki niej zamiast za 12 miesięcy, płacimy…

26 kwietnia 2024
  • Apple
  • Newsy
  • Telefony

U Apple tak źle nie było od lat. Wyniki iPhone’a lecą na łeb na szyję

Smartfony Apple tracą na popularności najwięcej od sześciu lat? Wyniki najnowszego raportu zaskakują – iPhone'y…

26 kwietnia 2024