Do sieci przedostał się raport, według którego najnowsze flagowce Samsunga, Galaxy S9 i S9 Plus nie cieszą się takim zainteresowaniem, jak ich poprzednia generacja. Czy ta sytuacja będzie się jeszcze w stanie odwrócić na korzyść koreańskiego producenta?
Muszę Wam przyznać, że naprawdę z zainteresowaniem śledziłem premierę najnowszych smartfonów Galaxy mimo tego, że przecież znaliśmy już wszystkie informacje na ich temat jeszcze przed prezentacją. Nie dziwię się także, że niektóre osoby nazywają Galaxy S9 i S9 Plus odświeżoną wersją poprzedniej generacji flagowców – to w sumie prawda. Zapewne Koreańczycy szykują konkretne nowości dopiero w modelu S10 (lub jakkolwiek będzie się on nazywał). Nowy raport zdradza, iż przynajmniej na terenie Korei Południowej, czyli jakby nie patrzeć domowym rynku Samsunga, zainteresowanie nowymi „es-dziewiątkami” w przedsprzedaży jest poniżej oczekiwań. To oczywiście nie do końca potwierdzone dane, ale mam nadzieję, że Samsung niedługo podzieli się z nami oficjalnymi informacjami w tej kwestii.
https://www.gsmmaniak.pl/813874/samsung-galaxy-s9-plus-pierwsze-wrazenia/
W ciągu pierwszych godzin po rozpoczęciu przedsprzedaży, Galaxy S9 i S9 Plus nie pokonały poprzeczki, która została wcześniej postawiona przez Samsunga Galaxy S8 i S8 Plus. Wielu klientów ma pytać o flagowce Koreańczyków na 2018 rok, jednak rzeczywista liczba potwierdzonych zamówień jest niższa. Można się jednak spodziewać, że Samsung w najbliższych dniach zwiększy wydatki na marketing i znów w każdym niemalże miejscu będzie się starał przekonać nas do zakupu swoich nowych urządzeń. Co ja o tym sądzę?
Będę z Wami szczery. Nawet jeśli zainteresowanie jest mniejsze, to wcale mnie to nie dziwi. Moim zdaniem „es-ósemki” wcale się nie zestarzały przez ten rok i można je wyrwać w fantastycznej cenie. Patrząc na cenę przekraczającą grubo ponad 3 tysiące złotych, wątpię, że posiadacze Galaxy S8 i S8 Plus będą ponownie chcieli wydawać swoją gotówkę. Chodzi tu po prostu o… opłacalność.
Nie pozostaje nic innego, jak tylko czekać na oficjalne dane o wynikach przedsprzedaży. Mam nadzieję, że będą one jakkolwiek zaskakujące.
Źródło: SamMobile
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Jaki telefon kupić do 1000 złotych? Dzięki znakomitej przecenie jednym z najlepszych kandydatów do miana…
Samsung może wrócić do gry jako producent chipów firmy Qualcomm. Nowy Snapdragon 8 Elite 2…
Nie tylko najniższa cena w Polsce, ale i dodatkowy rok gwarancji. Sprawdzony sklep oferuje teraz…
Nothing nie zwlekał z wprowadzaniem stabilnego Androida 15 do swoich smartfonów. Oczekuje się takiego samego…
Rozpędzony fintech Revolut wprowadza do swojej oferty kolejne nowości. Tym razem zaoferuje własne usługi telekomunikacyjne.…
Motorola Edge 60 Fusion jest już u mnie na testach wystarczająco długo, bym mógł podzielić…