Analityk Ming-Chi Kuo donosi, że Apple mogło strzelić w dziesiątkę wydając Apple Watcha Series 3 obsługującego sieć LTE. Dowodem mają być wyniki zamówień w przedsprzedaży.
Apple Watch Series 3 zadebiutował tuż obok iPhone X i „ósemek” 12 września. Trzy dni później rozpoczęła się jego przedsprzedaż. Wyróżnikiem trzeciej generacji smartwatcha Apple jest przede wszystkim obsługa łączności LTE, dzięki technologii eSIM. Niniejsza edycja Apple Watcha posiada charakterystyczne, czerwone kółko na Digital Crown. W ofercie jest dostępna również wersja bez tego modułu, aczkolwiek zawierająca wszystkie pozostałe usprawnienia, jak chociażby nowy procesor. Warto także dodać, że jest ona tańsza.
Analityk Ming-Chi Kuo z KGI Securities przewidywał, że zamówienia na Apple Watcha Series 3 z LTE będą stanowiły jedynie 30-40% wszystkich sprzedanych egzemplarzy. Wygląda jednak na to, że się mylił i to dosyć sporo. Zainteresowani znacznie częściej wybierają tę wersję. Być może dlatego, że w USA różnica pomiędzy brakiem LTE a jego posiadaniem w zegarku opiewa na kwotę tylko 70 dolarów – na co zwraca uwagę Kuo. Analityk zweryfikował swoje spekulacje i obecnie twierdzi, że w przedsprzedaży 80-90% wszystkich zamówień będzie dotyczyło właśnie zegarka z modułem LTE na pokładzie.
Apple Watch Series 3 z LTE nie dla Polski. Mimo wszystko jest taniej!
Niestety w Polsce musimy obejść się smakiem. Wersja z LTE nie pojawiła się w naszym kraju i raczej nie prędko się to zmieni. Być może dopiero kolejne generacje wejdą na polski rynek z taką funkcjonalnością. Na pocieszenie pozostaje fakt, że standardowa wersja jest przez to tańsza niż inne generacje w chwili debiutu.
Źródło: Apple Insider
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.