Nintendo przetarło szlaki dużym wydawcom i wyszło na tym dobrze – teraz kolejny japoński gigant, Sony, zapowiedział przeniesienie gier z konsol PlayStation na smartfony oraz tablety.
Branża mobile jest już za duża, by móc ją ignorować – z takiego stwierdzenia wychodzi coraz więcej producentów i wydawców, których jeszcze do niedawna nie podejrzewalibyśmy o taki krok. Mowa tutaj chociażby o Nintendo, które wielokrotnie zarzekało się, iż nie wypuści swoich najpopularniejszych marek poza „ekosystem” własnych konsol. Tymczasem Pokemon GO stało się wielkim sukcesem, a w drodze jest produkcja z samym Super Mario.
Teraz do tego wielkiego potentata dołącza kolejny – mowa o Sony, któremu najwyraźniej nie wystarczy dość solidna przewaga nad konkurentem w dziedzinie konsol, czyli Microsoftem. Teraz zapragnie dokonać podboju growego rynku mobilnego, a uczyni to w sposób zdecydowanie działający na umysły graczy – do tego celu wykorzysta bowiem doskonale znane wszystkim posiadaczom konsol PlayStation marki.Nie da się ukryć, że to ciekawy ruch, zwłaszcza po nieudanym eksperymencie z PlayStation Mobile.
Co to będą za tytuły? Tego na razie nie wiemy, ale trudno spodziewać się, by były to nikomu nieznane serie. Pytanie jest jednak zasadnicze – czy na smartfony i tablety trafią zupełnie nowe produkcje firmowane legendarnymi tytułami z konsol Sony, czy też będziemy mieli do czynienia z remasterami klasycznych hitów, które od dawna królują na półkach miłośników tego sprzętu. Co by tu jednak dużo nie mówić – zarówno pierwsze, jak i drugie rozwiązanie z pewnością przyjęlibyśmy z otwartymi rękoma.
Nie da się także pominąć kolejnej dość istotnej kwestii, jaką z pewnością będzie cena tychże produkcji. Japończycy w tej kwestii mają skłonność do solidnego windowania cen gier w górę. Tytuły Square-Enix mogą pochwalić się cenami dochodzącymi nawet do 100 złotych, podobnie zresztą SEGA. Z Sony może niestety być podobnie, choć równie dobrze – wzorem Nintendo – firma może się także zdecydować na wariant free-to-play, który również powinien przynieść solidne zyski.
To, co jednak na razie najbardziej smuci graczy z Polski to fakt, iż na tytuły z PlayStation w postaci mobilnej możemy jeszcze długo poczekać. Na razie producenci przygotowywanych tytułów wspominają tylko i wyłącznie o Azji i samej Japonii, ale wydaje mi się, że Sony raczej nie pozwoli sobie na to, by takie rarytasy, które zainteresowały potencjalnie przeogromną liczbę graczy, ominęły tak chłonne rynki jak Europa czy Ameryka Północna. To byłby raczej finansowy strzał w stopę, a pieniędzy przecież nigdy nie za wiele.
Ja, szczerze powiedziawszy, już się rozmarzyłem – któż z nas nie zobaczyłby na ekranie naszych smartfonów czy tabletów kultowego Crash Bandicoot, Ratcheta i Clanka, Wipeout czy God of War? To są przecież kamienie milowe elektronicznej rozrywki, które z miejsca stałyby się hitem. Czekam, bo jest na co!
źródło: liliputing
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.