Zbliżający się koniec roku to idealny moment na podsumowanie dwunastu miesięcy i przypomnienie najważniejszych wydarzeń i premier w branży technologicznej.
Poniżej znajdziecie nasze techManiaKalne podsumowanie roku 2015. Jeśli według Was któreś z ważnych wydarzeń umknęło naszej uwadze, dajcie znać w komentarzach.
Metal zawładnął rokiem 2015
Wybrał: Paweł Gajkowski
Choć metalowe obudowy w smartfonach oraz tabletach nie są już żadną nowością to dopiero w mijającym roku stały się niemal standardem. Niegdyś uznawane za luksus i podnoszące prestiżu urządzenia, dzisiaj trafiają nawet do tańszych modeli. Przykłady? Proszę bardzo – Meizu metal, Xiaomi Redmi note 3, LeTV 1s… To kropla w morzu. Do listy dopisać należy także Samsunga i jego serię Galaxy A. Nie można także zapomnieć o LG, które w tym roku pokazało model Zero (cała konstrukcja wykonana jest z metalu, zaś na froncie zagościło szkło 2.5D).
Motorola Moto X Force z nietłukącym się wyświetlaczem
Wybrał: Damian Kucharski
Na pierwszy rzut oka Moto X Force (znana również jako DROID Turbo 2) niczym się nie wyróżnia – Snapdragon 810, 3GB RAMu, 21-megapikselowy aparat czy wyświetlacz o rozdzielczości WQHD. Wszystko to widzieliśmy w urządzeniach mobilnych już nie raz. Jednak pewna cecha ekranu Moto X Force pozwala trafić temu urządzeniu do naszego zestawienia.
Chodzi o technologię ShatterSheld, dzięki której ekran phabletu jest odporny na stłuczenia. Motorola tym samym pokazała, że szuka rozwiązań praktycznych, które przydadzą się do czegoś większości użytkowników smartfonów.
Samsung umacnia pozycję
Wybrał: Paweł Gajkowski
Samsung w tym roku zaprezentował sporo nowych urządzeń – na ich premierę czekały tłumy. Dużym zaskoczeniem okazały się tegoroczne flagowce oraz decyzja o pominięciu rynku europejskiego podczas premiery Galaxy Note 5. Ale to nie smartfon zdecydował o tym, że Samsung trafił do naszego zestawienia.
Za najważniejszy debiut uważam premierę procesora Exynos 7420, opracowanego przez spółkę Samsung Exynos. Ta 8-rdzeniowa jednostka wytworzona w 14nm procesie technologicznym i wykorzystująca technologię ARM big.LITTLE jest najwydajniejszym i najszybszym układem. Potwierdza to między innymi TOP-10 wg AnTuTu za 3 kwartał tego roku.
Rok 2016 także będzie należał do Samsunga, a to za sprawą dwóch kolejnych układów mobilnych – Exynos 8 Octa 8890 oraz Snapdragon 820. Ten drugi został stworzony na zlecenie firmy Qualcomm.
Facebook pobija rekord i rozwija Internet.org
Wybrał: Aleksander Piskorz
Mark Zuckerberg i jego zespół po raz kolejny pokazują klasę. W poniedziałek 17 sierpnia portal społecznościowy odwiedziło aż miliard osób (!), co tylko pokazuje, na jaką skalę jesteśmy uzależnieni od mediów społecznościowych. Przeliczając to na mniejszą liczbę okazuje się, że jedna na siedem osób skorzystała w ten dzień z Facebooka. Sam portal w 2015 roku urósł również o 13% w porównaniu do 2014 roku – takich liczb nie wolno lekceważyć.
Oprócz samego rekordu, Zuckerberg dołączyć do elitarnego grona osób, które rozwijają projekt Internet.org mający na celu zapewnić dostęp do sieci w regionach mniej rozwiniętych. Mowa tu konkretniej o krajach trzeciego świata. Wraz z Facebookiem w programie biorą udział takie firmy jak Samsung, Qualcomm czy chociażby Nokia.
LG udowadnia, że zna się (nie tylko) na fotografii
Wybrał: Paweł Gajkowski
LG produkuje smartfony w cieniu Samsunga. Tymczasem najlepszym tegorocznym fotograficznym telefonem został właśnie LG G4, który wyróżnia się na tle konkurencyjnych urządzeń nie tylko potężnym aparatem ale również prawdziwą skórą na tylnym panelu. Mieliśmy okazję testować LG G4 i napisaliśmy o nim tak:
LG G4 wprowadza na rynku absolutną rewolucję w fotografii mobilnej. Nie chodzi nawet o imponujące możliwości fizyczne, ale o ich połączenie ze świetnym oprogramowaniem.
Koreańczycy pokazali także nowatorskie podejście do wyświetlaczy. Prezentując model V10 udowodnili, że jest jeszcze sporo miejsca na innowacyjność w smartfonach – dwa ekrany na frontowym panelu oraz dwie kamery to coś świeżego i oryginalnego. Za tę firmę w przyszłym roku będę trzymał bardzo mocno kciuki.
2015 rokiem fotosmartfonów
Wybrał: Damian Kucharski
Co prawda czołowi producenci nie od dziś rywalizują na polu aparatów fotograficznych montowanych w smartfonach, jednak dopiero w tym roku rywalizacja weszła na najwyższy z możliwych poziomów.
O miano najlepszego fotosmartfona 2015 roku rywalizowały takie urządzenia, jak Samsung Galaxy S6 (we wszystkich wersjach), LG G4 (najlepszy smartfon fotograficzny według EISA), Sony Xperia Z5 (najlepszy smartfon fotograficzny według DxOMark), Huawei P8 (z układem pikseli RGBW) czy Motorola Moto X Style (w końcu smartfon od tego producenta włączył się do tej rywalizacji na poważnie), a moim zdaniem wskazanie ostatecznego zwycięscy jest praktycznie niemożliwe. To tylko pokazuje, że to właśnie możliwości fotograficzne były w tym roku priorytetem dla producentów sprzętu mobilnego.
HTC idzie ku dobremu
Wybrał: Paweł Gajkowski
Brak polotu, inwencji twórczej oraz równia pochyła – tak streścić można opinie publikowane o HTC w Sieci. Ciągnąca się od dłuższego czasu trudna sytuacja finansowa, błędne decyzje i niesprzyjające opinie recenzentów nie rokowały najlepiej o przyszłości HTC. O dziwo, punktem zwrotnym okazał się zaprezentowany w październiku HTC One A9, który wyglądem bardzo mocno nawiązuje do produktów Apple. Najwidoczniej tego oczekiwali konsumenci, gdyż firma odnotowała w listopadzie największy przychód od ostatnich sześciu miesięcy.
W międzyczasie One M9 doczekał się wielu odmian. Tak wielu, że nawet nie jestem w stanie ich wszystkich spamiętać. Za to o porządnych modelach klasy średniej mogliśmy w 2015 roku jedynie pomarzyć. Pojawił się w co prawda interesujący model – Desire 828 z optyczną stabilizacją obrazu – ale niestety nasz rynek ominął szerokim łukiem. Czy teraz będzie tylko lepiej? Trzymam kciuki.
Gry drożeją w ekspresowym tempie
Wybrał: Amadeusz Cyganek
O tym, że za gry płacimy coraz więcej, doskonale wiedzą posiadacze konsol i pecetów – nikogo już nie dziwi fakt, że za nową i znaną produkcję płacimy regularnie powyżej dwustu złotych. Teraz do tego grona dołączyli również posiadacze tabletów i smartfonów – ot, wystarczy podać przykład rozszerzonej edycji nowego Football Managera, który kosztuje blisko 100 złotych. To do tej pory ceny absolutnie niespotykane na wirtualnym rynku, a coraz więcej jest gier, za które musimy zapłacić 50 złotych i więcej. Jasna sprawa – koszty produkcji rosną, współczesne hity są coraz bardziej zaawansowane technicznie i graficznie, więc niestety wzrost cen jest naturalnym następstwem tej sytuacji. Ale – szczerze powiedziawszy – wolę zapłacić więcej za grę, niż męczyć się z mikropłatnościami.
Chińscy producenci w natarciu
Wybrał: Paweł Gajkowski
OnePlus, Xiaomi oraz Meizu nie są już firmami tak egzotycznymi, jak pomarańcze w Polsce za czasów komunizmu. O rosnącym znaczeniu marek z Chin świadczą też nasze maniaKalne recenzje – w tym roku zdążyliśmy już przetestować ponad dwadzieścia urządzeń rodem z Państwa Środka.
Najbardziej ofensywnym graczem wydaje się być Huawei, który w tym roku może pochwalić się pięknym wynikiem sprzedaży. To właśnie ta firma ma największe szanse stać się nowym królem urządzeń pracujących pod kontrolą systemu Android. Dowody? Ich daleko szukać nie trzeba. Huawei Nexus 6P, mocne i relatywnie tanie telefony oferowane pod marką Honor, potężne układy mobilne, elegancie wzornictwo, a także przemyślany interfejs graficzny. To wszystko zbliża Huawei do przejęcia koszulki lidera.
Wielkie testy Windows 10 Mobile
Wybrał: Damian Kucharski
W tym roku wszyscy fani mobilnych okienek żyli przede wszystkim Windows 10 Mobile, czyli najnowszą odsłoną systemu Microsoftu na smartfony. Co prawda formalnie pod jego kontrolą pracują tylko nieliczne urządzenia, jednak dzięki programowi Windows Insider wszyscy chętni mogli testować nowe oprogramowanie razem z zespołem Microsoftu.
Program ten cieszył się tak dużym zainteresowaniem, że pod koniec listopada pod kontrolą testowej wersji Windows 10 Mobile pracowało 7% wszystkich urządzeń z mobilnymi kafelkami na pokładzie. Przypomnijmy, że w tym czasie Lumia 950, 950 XL i 550 nie były jeszcze powszechnie dostępne, co podkreśla wyjątkowe zaangażowanie wszystkich fanów kafelków.
Wielka trójka SoC
Wybrał: Paweł Gajkowski
Są trzy – Snapdragon 820, Exynos 8 Octa 8890, a także Huawei Kirin 950. Wszystkie tak potężne, że w popularnej aplikacji benchmakrowej wykraczały poza skalę w momencie pierwszych testów wydajnościowych (AnTuTu musiało wydać nową wersję). O ich wydajności przekonać będziemy mogli się jednak na własnej skórze dopiero w 2016 roku. To wtedy poznamy nowe urządzenia w nie wyposażone. Rok 2016 dla wszystkich nastawionych na duże liczby zapowiada się zatem znakomicie. Gorzej dla portfela.
Sony Xperia Z5 Premium z ekranem 4K
Wybrał: Paweł Gajkowski
Wielkie uznanie należy się Japończykom za wykorzystanie matrycy 4K (3840 x 2160 pikseli) w urządzeniu z ekranem o przekątnej 5.5”. Ale za ten sam ruch należy się spora nagana, gdyż w maksymalnej rozdzielczości wyświetlane są jedynie multimedia, a sam system (Android) prezentowany jest w Full HD (1920 x 1080 pikseli). Oszustwo czy chwyt marketingowy?
Raczej to drugie, ale to wszystko nie zmienia faktu, że to własne Sony zapisało się na kartach historii jako pierwszy producent smartfonu z ekranem 4K jakim jest Xperia Z5 Premium.
Oszronione Sony Xperia Z5 i Z5 Compact
Wybrał: Damian Kucharski
We wrześniu tego roku zadebiutowała szósta generacja smartfonów z rodziny Xperia Z. Premiera budziła w Sieci mieszane uczucia, jednak moim zdaniem Sony udało się odkryć coś na nowo – matowe szkło.
Dla wielu z was może to być błahostka, ale dla mnie ,,oszronione” szkło w testowanych przez nas Xperii Z5 i Xperii Z5 Compact to najlepsze rozwiązanie konstrukcyjne w 2015 roku. Dzięki niemu smarfony Sony ciągle wyglądają świetnie i nie straszą już różnego plamami czy smugami, które potrafią zabić urok nawet najładniejszego urządzenia. I tak jak jestem przeciwnikiem kopiowania, tak chętnie podobne rozwiązania zobaczyłbym u konkurencji.
BlackBerry PRIV
Wybrał: Paweł Gajkowski
Ten model zadziwił branżę technologiczną. Nie dość, że pracuje pod kontrolą systemu Google Android i został wyprodukowany przez kanadyjską firmę BlackBerry to jeszcze posiada konstrukcję typu slider oraz fizyczną klawiaturę QWERTY z zaawansowanymi funkcjami. To bardzo przemyślany i ciekawy projekt, który wprowadza powiew świeżości do nudnego świata smartfonów oraz phabletów. Jest jednak wyjątkowo drogi, a zatem o sukcesie sprzedażowym nie będzie mowy.
Dodam, że BlackBerry PRIV nie jest tylko kolejnym urządzeniem pracującym pod kontrolą systemu Android. Producent zmodyfikował oprogramowanie dodając nie tylko swoje rozwiązania znane z BB OS, ale także zadbał o bezpieczeństwo – znak rozpoznawczy Kanadyjczyków.
Czujnik biometryczny dla każdego
Wybrał: Paweł Gajkowski
Są na froncie, na tylnym panelu, a także na obrzeżach. Tak samo jak metal, czujniki biometryczne możemy spokojnie uznać za rozwiązanie powszechne dopiero od tego roku. A to wszystko oczywiście dzięki Chińczykom, którzy specjalizują się w upowszechnianiu „prestiżowych” rozwiązań w tańszym sprzęcie.
Acer Jade Primo – świetny i nie będący Lumią
Wybrał: Damian Kucharski
Od jakiegoś czasu mobilny Windows nieodłącznie kojarzy się ze smartfonami Lumia i w zasadzie nie ma się czemu dziwić, gdyż urządzenia wspomnianej marki to ponad 97 procent tego rynku. W tej sytuacji trudno było wyobrazić sobie flagowy smartfon z Windows 10 Mobile, który jednocześnie nie byłby Lumią i właśnie dlatego Acer Jade Primo tak bardzo został mi w pamięci.
Acer Jade Primo to flagowiec z krwi i kości. 5.5-calowy wyświetlacz Full HD Super AMOLED, Snapdragon 808, 4GB RAMu i 21-megapikselowy aparat czynią z tego urządzenia jeden z najlepszych sprzętów z Windows 10 Mobile na pokładzie, a kto wie czy nie jest to nawet propozycja ciekawsza od tegorocznych flagowców Microsoftu. Acer nie zapomniał również o prezentach, dlatego do zestawu trafiła stacja dokująca Continuum, klawiatura oraz mysz, które pozwolą na przeobrażenie telefonu w ,,komputer”. Czy prawdziwemu fanowi mobilnych kafelków potrzeba czegoś więcej do szczęścia?
Apple Watch – skazany na sukces
Wybrał: Damian Kucharski
W branży mobilnej jest chyba tylko jedna firma, która potrafi sprzedać swój produkt w każdej sytuacji, nawet gdy ten nie jest doskonały. Oczywiście chodzi mi o Apple, które w tym roku wprowadziło do oferty swój pierwszy smartzegarek.
Apple Watch nie miał łatwego startu, nie okazał się również najlepszy czy najładniejszy w swojej kategorii, ale i tak sprzedał się świetnie i zapewnił producentowi spory udział na rynku urządzeń wearable. Magia Apple zadziałała i tym razem, co ma swoje niewątpliwe plusy – dzięki ich zegarkowi wielu ludzi odkryło, że urządzenia ,,ubieralne” w ogóle istnieją.
Virgin Mobile zmiażdżyło konkurencję
Wybrał: Paweł Gajkowski
W październiku Virgin Mobile zaprezentowało ofertę, na którą do tej pory żaden operator nie próbował odpowiedzieć. #FREEMIUM to wszystko za darmo – pakiet minut, pakiet wiadomości tekstowych oraz paczka na transmisję danych. Do tego dochodzą jeszcze atrakcyjne cenowo pakiety, które można (ale nie trzeba) dokupić.
Oferta to strzał w dziesiątkę, a zaostrzona kampania reklamowa oraz promocyjne pakiety (w bardzo niskich cenach przez określony czas) to ciężkie działa wytoczone przeciw konkurencji, która do teraz nie jest w stanie się podnieść po październikowym nokaucie.
Apple iPad Pro
Wybrał: Paweł Gajkowski
Ten rok nie przyniósł nam iPada Air trzeciej generacji. Zobaczyliśmy za to ogromny tablet iPad Pro, który ma w sobie tyle „emejzingu”, co żaden inny sprzęt. Podczas premiery często padały słowa „the most advanced technology”. Firma lubi się przechwalać, a wyniki sprzedaży pokazują, że ma do tego słuszne prawo. Inną sprawą jest czy nam się to podoba.
To także pierwszy tablet Apple wyposażony w rysik. To akcesorium wzbudziło wiele kontrowersji, bo przecież Steve Jobs za życia szydził z podobnych dodatków. Ale Steve już dawno odszedł z tego świata, a Apple musi się rozwijać.
Microsoft Surface Book
Wybrał: Aleksander Piskorz
Microsoft zaprezentował Surface Book – pierwszy w swojej ofercie laptop z dotykowym wyświetlaczem, który jednocześnie wpisuje się w ostatnie trendy: jest połączeniem pełnoprawnego komputera z tabletem. W środku urządzenia znajdziemy najnowsze procesory Intela oraz kartę graficzną od NVIDII. Konstrukcja posiada 13,5-calowy wyświetlacz o rozdzielczości 3000 x 2000 i działa pod kontrolą systemu Windows 10.
Od samego początku Surface Book miał być naturalną alternatywą dla MacBooka. Co ciekawe, sprzęt odniósł niebywały sukces – do tego stopnia iż w pewnym momencie gigant z Redmond musiał wstrzymać napływające falami zamówienia. Surface Book konkuruje z MacBookiem nie tylko pod względem mobilności. Bateria w sprzęcie Microsoftu ma pozwolić użytkownikom na 12 godzin nieprzerwanej pracy.
Potężne nowości Microsoftu
Wybrał: Paweł Gajkowski
Microsoft w tym roku zaskoczył wszystkich i to bardzo pozytywnie. Jedna konferencja i pięć ciekawych nowości to spora dawka doznań dla prawdziwego fana mobilnych technologii. Największym zaskoczeniem okazał się oczywiście Surface Book, o którym napisał Aleksander – pierwsza hybryda z niekonwencjonalnym zawiasem.
Maniacy branży GSM otrzymali natomiast dwa wydajne smartfony – Lumię 950 oraz Lumię 950 XL. Wydaje się, że gigant z Redmond wprowadzając te modele odrobił porządnie lekcje – połączył najnowsze technologie z cenionymi rozwiązaniami.
Ten rok to nie tylko sprzęt, ale także fenomenalny tryb Continuum, który dzięki stacji dokującej oraz jeszcze kilku innych dodatkom (mysz, klawiatura, monitor) zamieni smartfon w funkcjonalny komputer. Praca na dużym ekranie nabiera dzięki temu zupełnie nowego znaczenia. To rozwiązanie zasługuje na miano jednego z najbardziej interesujących, które zadebiutowało w roku 2015.
Microsoft pokazał także coś dla tabletowych ManiaKów – Surface Pro 4. W urządzeniu poprawiono wszystko dzięki czemu wydajność względem poprzedniej generacji wzrosła do 30 procent, zaś względem Apple MackBook Air aż o 50 procent. Przekonacie się o tym czytając naszą recenzję, która niebawem pojawi się na tabletManiaK.pl.
Kończąc wspominki o firmie Microsoft dodam tylko, że od tego roku możemy zakupić bez najmniejszego problemu Surface Pro 4 oraz Surface 3 na polskim rynku.
Microsoft przebija Apple
Wybrał: Damian Kucharski
Jeszcze w zeszłym roku na rynku tabletów bezkonkurencyjne były iPady. Jednak w 2015 roku sytuacja zaczęła się to zmieniać, co w grudniu tego roku doprowadziło do niespodziewanej sytuacji – Microsoft przebił Apple w sprzedaży tabletów przez internet.
Wnikliwą analizę całej tej sytuacji przeprowadził Michał Węgrzyński, a ja w pełni zgadzam się z jego opinią. Od siebie dodam, że Apple spoczęło na laurach i pozwoliło konkurencji nie tylko nadrobić zaległości, ale również wzmocnić swoje portfolio i zaprezentować ofertę, która przekonała do siebie nowych kupców.
Kruger&Matz EDGE 1161 – polska odpowiedź na Surface Pro 4
Wybrał: Damian Kucharski
Kruger&Matz to marka z ambicjami. Chcąc osiągnąć sukces na polskim rynku sięgnęła po EDGE 1161 – hybrydę, która wyglądem nawiązuje do serii Surface Microsoftu.
Głównymi atutami EDGE 1161 są 11.6-calowy wyświetlacz Full HD, dwurdzeniowy procesor Intel Core M-5Y10c o taktowaniu od 800 MHz do 2.0 GHz oraz 4-gigabajtowa pamięć operacyjna RAM. Na papierze wygląda to nieźle. A jak jest w praktyce? O tym przekonacie się czytając naszą recenzję EDGE 1161 i 1160.
Port USB typu C to niewypał
Wybrał: Paweł Gajkowski
Życie pokazało, że nie każda technologia jest dobra dla konsumenta. Jedną z nich jest port USB typu C, który pojawił się w kilku smartfonach. Nie da się ukryć, że to przyszłość portu USB – koniec problemu związanego z poprawnym podłączeniem wtyku męskiego do żeńskiego. I wszystko byłoby fajnie gdyby nie brak wstecznej kompatybilności, a to oznacza niemożność podłączenia do starszych urządzeń oraz akcesoriów. Klienci nie są jeszcze przygotowani na dodatkowe wydatki. Być może przyszły rok okaże się bardziej łaskawy.
Rynek tabletów się kurczy
Wybrał: Damian Kucharski
Według badań firmy analitycznej IDC w 2015 roku sprzedaje się o 8.1% mniej tabletów niż przed rokiem i trend ten się nie zmieni przez najbliższy czas. Przyczyny? Nie tylko nasycenie rynku, ale również rozwój phabletów, które łącząc ze sobą funkcjonalność telefonu i tabletu, przez co są dla wielu użytkowników ciekawszym wyborem niż tablet sam w sobie. Sam należę do grona osób myślących podobnie więc sytuacja ta mnie nie dziwi.
Sukces Real Boxing 2 Creed
Wybrał: Amadeusz Cyganek
Wszystkich miłośników aplikacji mobilnych cieszą wielkie sukcesy polskich deweloperów i nie inaczej jest także i tym razem. Mowa tutaj przede wszystkim o ekipie Vivid Games, która całkiem niedawno zaserwowała nam kontynuację swojego wielkiego przeboju, czyli Real Boxing. Dwójka spełniła pokładane w niej nadzieje – to świetna gra, z przemyślanym systemem rozgrywki i sterowania, opakowana kapitalną oprawą wizualną znacznie wyprzedzającą standardy produkcji mobilnych. I choć problemów związanych z kompatybilnością z poszczególnymi urządzeniami było co niemiara, to twórcy tego hitu powoli naprawiają błędy techniczne, co skutkuje także stale zwiększającą się ilością pobrań, która jest już liczona w setkach tysięcy kopii. To rzecz jasna woda na młyn dla pozostałych polskich twórców, którzy z pewnością będą chcieli, prędzej czy później, powtórzyć to osiągnięcie.
Degrengolada Wściekłych Ptaków
Wybrał: Amadeusz Cyganek
Rovio nie wystarczają już pieniądze z tytułu kilkudziesięciu tytułów z tej serii, które nadal żyją swoim życiem i mają się dość dobrze – teraz pora na niezwykle pazerne systemy mikropłatności, które w sposób perfidny obdzierają nas z kolejnych złotówek w imię tego, byśmy mogli w miarę komfortowo wystrzelić kolejną partię ptaków. To tylko pokazuje, że Angry Birds to seria, która niepostrzeżenie rozmienia się na coraz większe drobne i od dalszej degrengolady może uratować ją chyba tylko nowy film animowany. Bo na pewno nie kolejna gra z modelem mikropłatności.
Ogromny sukces Wiedźmina 3 i studia CD Projekt
Wybrał: Aleksander Piskorz
Polskie studio przetestowało cierpliwość graczy. Kiedy jednak przyszedł dzień premiery nikt nie spodziewał się, że gra odbije się aż takim echem. Wiedźmin 3 to fabularna gra cRPG, która czerpie garściami z powieści Andrzeja Sapkowskiego. Produkcja pojawiła się na komputerach osobistych, PlayStation 4 oraz Xbox One. Krytycy jednogłośnie orzekli, iż Wiedźmin jest najlepszą produkcją roku. Gra otrzymała kilkadziesiąt nagród oraz ważnych nominacji.
Jeżeli jeszcze nie graliście w najnowszego Wiedźmina (w co nie wierzę) to zapraszam Was do sprawdzenia recenzji Amadeusza. Czas wyruszyć w podróż!
Xbox One otrzymuje wsteczną kompatybilność
Wybrał: Aleksander Piskorz
Gigant z Redmond postanowił zrobić małą niespodziankę i ukłon w stronę graczy prezentując funkcję wstecznej kompatybilności. Od teraz nie musimy pozbywać się już starych gier, które ogrywaliśmy na Xboxie 360 – wszystkie pudełka mogą zostać w szafce. Xbox One umożliwia odtwarzanie starszych tytułów, zarówno tych z płyty jak i z dystrybucji cyfrowej. Póki co na konsolę dostępnych jest ponad 100 różnych tytułów spośród których każdy na pewno znajdzie coś dla siebie.
Wsteczna kompatybilność jest częścią dużej aktualizacji, która ma na celu stworzenie jednolitej platformy opierającej się o system Windows 10. Póki co Microsoftowi cały pomysł wychodzi naprawdę dobrze.
Sprzętowe problemy konsol
Wybrał: Amadeusz Cyganek
Premiera PlayStation 4 i Xboksa One odbiła się szerokim echem na rynku nie tylko gamingowym, ale i hardware’owym. Coraz częściej jednak możliwości tych sprzętów bardziej niż ekscytację wywołują salwy śmiechu i jest to o tyle zaskakujące, że przecież urządzenia są z nami na rynku zaledwie dwa lata. Tymczasem w ich kontekście słyszymy głównie o problemach technicznych, które nie pozwalają osiągnąć im takiej sprawności technicznej, jakiej oczekiwaliby po nich sami nabywcy.
Piękne słowa o 60 klatkach na sekundę i rozdzielczości FullHD już w przypadku wielu głośnych tytułów musieliśmy odłożyć do lamusa, bo często zarówno PS4, jak i Xbox One miały problemy z osiągnięciem podstawowej płynności na poziomie 30 kl./s w często znacznie niższej rozdzielczości. Nie tak to miało wyglądać, zdecydowanie nie tak…
Intel Skylake
Wybrał: Aleksander Piskorz
Intel zaprezentował nową rodzinę procesorów oznaczoną jako Skylake. Pełna lista układów liczy obecnie dziesięć modeli i dzieli się na dwie różne kategorie. W porównaniu do generacji Haswell, procesory Intel Skylake zostały ulepszone pod względem wydajności oraz zużycia energii. Modele z linii Skylake pobierają od 4,5W do 65W.
Oprócz procesorów dedykowanych do desktopów Intel przedstawił również swoje propozycje dla komputerów przenośnych. W tym przypadku układy zadebiutowały z zintegrowaną grafiką Intel HD500 i w pełni wspierają technologię DirectX 12. Nowe procesory Intela zostały oznaczone odpowiednio jako Skylake-S, Skylake-H, Skylake-Y oraz Skylake-U. Warto wspomnieć, że do obsługi tegorocznych układów użytkownicy będą musieli posiadać płytę główną z chipsetem Intel Z170.
Rosnąca popularność pamięci RAM DDR4
Wybrał: Aleksander Piskorz
Pamięć RAM w standardzie DDR4 to naturalny następca przestarzałego już DDR3. Nowe kości cechują się do 50% szybszym transferem danych przy jednoczesnym zredukowaniu napięcia (1.2V) potrzebnego do ich zasilenia. Nowe kości są takiej samej długości jednak różnią się znacząco pod względem konstrukcyjnym. Oprócz tego, pamięci RAM DDR4 są w stanie osiągać większe częstotliwości taktowania często będąc wyposażonymi fabrycznie w profil XMP 2.0, który dodatkowo pozwala na zwiększenie ich bazowej wydajności.
Nowy standard pamięci idealnie współpracuje z procesorami z serii Intel Skylake. Warto jednak pamiętać, że RAM w standardzie DDR4 wymaga odpowiedniej specyfikacji płyty głównej w komputerze.
Apple odświeża komputery iMac oraz akcesoria
Wybrał: Aleksander Piskorz
W ofercie firmy pojawił się nowy iMac z 21,5-calowym ekranem pracującym w rozdzielczości 4K. Tym samym firma z Cupertino postanowiła również umieścić w 27-calowych modelach ekran o zawrotnej rozdzielczości 5K. Nowe iMaki otrzymały również najnowsze procesory z serii Intel Skylake oraz szybsza pamięć operacyjną RAM. Nowością w sprzęcie są również porty Thunderbolt 2 mające zapewnić szybkość przesyłu danych na poziomie do 20GB/s.
Oprócz komputerów, Apple postanowiło zaprezentować zestaw nowych akcesoriów wśród których znajdziemy klawiaturę, myszkę oraz gładzik. Nowa Magic Keyboard ma zwiększyć stabilność oraz trwałość o 33% względem poprzedniego modelu a Magic Mouse w końcu otrzymała wbudowany akumulator. Zmianom uległ również trackpad, który w najnowszej wersji pozwala na skorzystanie z technologii Force Touch, która reaguje na siłę nacisku użytkownika. Takie rozwiązanie przyda się na pewno podczas konsumpcji multimediów.
AMD Fury X i nowe oprogramowanie
Wybrał: Aleksander Piskorz
AMD postanowiło ruszyć do walki NVIDIĄ i zaprezentowało kartę graficzną R9 Fury X. Konstrukcja jest konkurencją dla modelu GeForce TITAN X czy GTX 980 Ti. W środku znajdziemy 28-nanometrową jednostkę bazującą na rdzeniu Fiji, który posiada 4096 procesorów strumieniowych oraz 4 GB pamięci GDDR5. Warto wspomnieć, iż karta posiada przepustowość danych na poziomie 512 Gb/s, co czyni ją naprawdę potężną jednostką.
„Czerwoni” wraz z czasem przekształcili AMD Catalyst Control Center w AMD Radeon Crimson Software Edition. Nowe oprogramowanie cechuje się zupełnie odświeżonym, szybszym interfejsem oraz większą ilością funkcji. AMD postanowiło dodać w swoim oprogramowaniu również opcje pozwalające maksymalnie kontrolować kartę graficzną – niestety, na ten moment sterowniki obsługują tylko i wyłącznie konstrukcje z serii Radeon. Nowe oprogramowanie ma być przykładem w jaką stronę będzie chciała zmierzać amerykańska firma w 2016 roku.
AMD podnosi się z kolan?
Wybrał: Amadeusz Cyganek
Zyski lecące na łeb na szyję, brak zainteresowania inwestorów, stale pikujące ceny akcji na giełdach – po dawnej świetności koncernu, przynajmniej do połowy 2015 roku nie było widać praktycznie niczego. Aż tu nagle na horyzoncie pojawiły się jaskółki, które mogą pokazać, że koncern nie złożył jeszcze broni i podejmie rękawicę w walce na naprawdę wielu frontach.
Pierwszą z nich była premiera naprawdę udanego Radeona R9 Nano, który przy niewielkich rozmiarach zaskakuje świetnymi osiągami. Potem mieliśmy do czynienia z odświeżeniem topornego AMD Catalyst, czyli oprogramowania dołączanego do sterowników przeznaczonych do kart z linii Radeon (zresztą całkiem udanym). A plany na nowy rok są naprawdę interesujące – nowa linia kart graficznych, kolejne procesory z linii AMD Zen, wydajne APU – wydaje się, że 2016 rok może być dla AMD decydujący. Jeżeli rewolucja zakończy się sukcesem, „czerwoni” mogą na dobre wrócić do technologicznej batalii. Jeżeli nie – cóż, będziemy skazani na monopol Intela i NVIDII. A to raczej nie najlepsze rozwiązanie.
Premiera Windows 10
Wybrał: Aleksander Piskorz
29 lipca Microsoft postanowił oficjalnie zaprezentować następcę systemu Windows 8.1. Amerykańska firma udostępniła wersje systemu odpowiednio w 32- oraz 64-bitowych wersjach. Wraz z premierą systemu użytkownicy mogli pobrać specjalny program, który tworzył bootowalny pendrive lub dysk instalacyjny na DVD. Warto wspomnieć, iż Windows 10 jest pierwszym systemem Microsoft, który został udostępniony w pełni za darmo przez pierwsze 12 miesięcy od pojawienia się w sieci.
Wraz z premierą oraz późniejszym rozwojem Windows 10 wielu użytkowników starało się bojkotować system oraz głośno wytykać jego wady. Nic z tego. Microsoft zamknął wszystkim usta informując iż „dziesiątka” jest najszybciej adoptującym się oprogramowaniem na komputerach ludzi na całym świecie. Jeżeli jeszcze nie zdecydowaliście się na zaktualizowanie swojego sprzętu to warto sprawdzić nasz tekst, który powinien odpowiedzieć na większość nurtujących Was pytań przed instalacją.
OSX El Capitan
Wybrał: Aleksander Piskorz
Po długich testach beta oraz zaangażowaniu użytkowników, Apple wypuściło stabilną wersję systemu nazwanego OSX El Capitan. Oprogramowanie pojawiło się jako darmowa aktualizacja dla wszystkich osób korzystających ze sprzętów z jabłkiem w logo.
OSX El Capitan wprowadza wiele nowości względem Yosemite. W tym przypadku znajdziemy tutaj możliwość pracy na podzielonym ekranie, nową aplikację notatek, możliwość przypinania kart w przeglądarce Safari czy chociażby usprawnioną wyszukiwarkę Spotlight. Od lipca gigant z Cupertino nie zaprzestał prac nad El Capitan i ostatnio udostępnił kolejne poprawki związane z działaniem całego systemu.
Monitory 21:9 zastępują format 16:9
Wybrał: Aleksander Piskorz
Monitory z ekranami w formacie 21:9 stają się coraz bardziej popularnie – nie tylko w profesjonalnych zastosowaniach. Wyświetlacze tego typu stają się również bardziej przystępne cenowo. Konstrukcje 21:9 są na tyle szerokie, iż pozwalają w niektórych przypadkach zastąpić stanowiska wielomonitorowe, pozwalając na pracę na kilku aplikacjach jednocześnie bez konieczności skalowania rozdzielczości okien.
Rynek zalewają minikomputery
Wybrał: Aleksander Piskorz
Rok 2015 zdecydowanie należy do małych komputerów. Swoje propozycje na te 12 miesięcy przedstawiło wielu producentów – ciężko powiedzieć, że w większości przypadków nie wyglądają one tak samo. Minikomputery to najczęściej konstrukcje o wielkości pendrive’a posiadające średniej mocy procesor wraz z 2 lub więcej gigabajtami pamięci operacyjnej. Do tego wszystkiego możemy śmiało dołożyć moduł Wi-Fi, Bluetooth oraz złącza i porty takie jak USB czy HDMI.
Minikomputery pokroju Intel Compute Stick czy ASUS VivoStick idealnie nadają się do stworzenia małego centrum multimedialnego z monitora lub telewizora. Minikomputery cechują się przeciętną wydajnością oraz dobrą ceną w stosunku do jakości. 2016 rok zapowiada się naprawdę ciekawe i nie mogę doczekać się, co nowego zobaczymy właśnie w tej materii.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.