AdDuplex opublikował kolejne dane, dzięki którym możemy poznać aktualną sytuację urządzeń pracujących pod kontrolą mobilnego Windowsa. Najważniejszą rzeczą, jaka rzuca się w oczy, to coraz silniejsza pozycja Windows 10 Mobile – systemu, którego formalnie jeszcze nie ma. Ale czy to coś naprawdę zmienia?
AdDuplex nie od dziś zajmuje się monitorowaniem wszelkich zmian na rynku Windowsa na smartfony. Najnowsze statystyki tej firmy pokazują, jak w tym momencie wygląda sytuacja poszczególnych wersji systemu, a także który producent i jakie urządzenia mają największy udział na rynku. Choć zmiany nie są szokujące, to w oczy rzuca się jeden fakt – Windows 10 Mobile rośnie w siłę.
10-tka w górę, ale 8.1 i tak króluje
Windows 10 Mobile jest zainstalowany na 7% urządzeń pracujących pod kontrolą mobilnych okienek. Może nie wydawać się to wynik imponujący, jednak jakby na to nie patrzeć system ten nie jest na rynku ogólnodostępny, więc wszystkie jego udziały wynikają z dość dużego zainteresowania wersją testową. Pamiętajmy też, że najnowsze urządzenia Microsoftu z W10M, czyli Lumia 950, 950 XL i 550, dopiero wchodzą do sprzedaży, więc nie są one brane pod uwagę w tym zestawieniu.
Największe udziały ma oczywiście Windows Phone 8.1 (78.9%), tuż za nim jest Windows Phone 8.0 (9.1%), a trzeci jest opisany wyżej Windows 10 Mobile. Dzielnie trzyma się również Windows Phone 7.x, który zgarnia dla siebie solidne 5% rynku.
Mobilne okienka = Nokia i Microsoft
Analiza tabeli prezentującej udziały poszczególnych producentów wśród urządzeń z kafelkami na pokładzie nie pozostawia żadnych wątpliwości co do tego, że jak Windows Phone, to tylko urządzenia od Nokii bądź Microsoftu. Smartfony Lumia zagarniają dla siebie aż 97,02% udziałów, co daje im astronomiczną przewagę nad drugim w zestawieniu HTC (1.23%) czy trzecim Samsungiem (0.62%). Sytuacja ta chyba długo się nie zmieni, bo co prawda od czasu do czasu jakiś producent zdecyduje się na prezentację urządzenia z Windows Phone (jak Acer czy Yamada Denki), ale rewolucji w tej tabeli raczej nigdy nie zobaczymy.
Budżetowce to definicja Windows na smartfony
Kolejny wykres opublikowany przez AdDuplex prezentuje udziały poszczególnych urządzeń i chyba nikogo z was nie zdziwi, że dominują tutaj smartfony z najniższej bądź średniej półki cenowej. Tak prezentuje się pierwsza piątka:
- Nokia Lumia 520 – 14.6%,
- Microsoft Lumia 535 – 10.8%,
- Nokia Lumia 630 – 9.1%,
- Nokia Lumia 635 – 7.4%,
- Nokia Lumia 530 – 5%.
Jak widzicie w pierwszej piątce nie tylko znalazły się dość leciwe smartfony Nokii (jedynym wyjątkiem jest Microsoft Lumia 535), ale także nie ma wśród nich żadnego flagowca. Wśród nich największy udział ma Nokia Lumia 920, która zgarnia dla siebie 3.2% rynku. Microsoft powinien więc włożyć sporo wysiłku w odpowiednie wypromowanie zaprezentowanych niedawno flagowców, by te mogły choć trochę namieszać w zestawieniu. Pamiętajmy bowiem, że producenci najwięcej zarabiają na topowych urządzeniach i nie inaczej jest/będzie w przypadku Microsoftu.
Lumia 640 robi w Stanach niezłą karierę
Ostatnim zestawieniem jakie wam przybliżę jest udział poszczególnych modeli z Windows Phone na pokładzie w samych Stanach Zjednoczonych. Co prawda i tam sprawdza się zasada dominacji urządzeń budżetowych, jednak w tym przypadku pewien sukces odniósł sam Microsoft, gdyż aż 14.5% udziałów ma Lumia 640, a jak wiemy jest to smartfon autorstwa firmy z Redmond, już po przejęciu działu mobilnego Nokii.
Potwierdziły się więc słowa CEO AdDuplex z lipca tego roku, który mówił o sporym sukcesie tego modelu w USA. Jest to niewątpliwie ważny rynek dla Microsoftu, dlatego każdy sukces tam może być dobrym prognostykiem na przyszłość.
Udziały udziałami, ale sytuacja ciągle jest ciężka
Wewnętrzne udziały w świecie Windows Phone to jedno, a udziały na całym świecie to drugie, a tutaj nie jest już najlepiej. Urządzenia z mobilnymi kafelkami na pokładzie nie sprzedają się najlepiej, a na dodatek generują one w sieci mniejszy ruch niż telefony z uśmierconym dawno temu Symbianem, więc trudno mówić o jakichkolwiek sukcesach. Dlatego Microsoft musi wziąć się do pracy i promować jak tylko się da swoje flagowe Lumie oraz szukać alternatywnego rozwiązania, które może pomóc im poprawić swoją sytuację i mam tu na myśli zarówno nakłonienie do współpracy większej liczby producentów, jak i pojawienie się legendarnego już Surface Phone. Ale czy się którejś z tych rzeczy w końcu doczekamy?
Ceny w sklepach
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.