Oficjalna premiera nowości od Sony już za nami. Kurz i emocje opadły, a ja mam zamiar na chłodno przyjrzeć się poczynaniom Japończyków. Skłonił mnie do tego tekst Aleksandra, z którym całkowicie się nie zgadzam.
Aleksandrze stwierdziłeś, że „Nowe smartfony Sony właśnie stały się wtórne i… nudne do bólu”, ale czy aby na pewno? Twoja argumentacja w żadnym stopniu do mnie nie przemawia. Mam wrażenie, że założyłeś sobie klapki na oczy i patrzysz jednotorowo, a przecież na nowości Sony trzeba spojrzeć z szerszej perspektywy. Oczywiście szanuję Twoje zdanie i nie mam zamiaru narzucać swojego, ale nie mogę się z Tobą zgodzić.
Zacznę do tego, że zaprezentowany w czerwcu i testowany przez nas Sony Xperia Z3+ to żaden flagowy model w asortymencie Sony. Od samego początku Japończycy podkreślali, że na pierwszą połowę roku był nim Sony Xpria Z3 pokazany w ubiegłym roku. Dopiero Sony Xperia Z5 stała się sztandarowym produktem.
Snapdragon 810 i 3GB RAM to za mało?
Moim zdaniem Sony postąpiło prawidłowo. Zastosowane zostały podzespoły, które można spokojnie uznać, za jedne z najwydajniejszych na rynku. Już nie chcę po raz kolejny poruszać tematu rzekomego nadmiernego nagrzewania się jednostki centralnej, jaką jest Snapdragon 810, które prowadzi do przegrzania dlatego też zainteresowanych odsyłam do naszego maniaKalnego testu.
Czy 3 GB pamięci RAM to naprawdę za mało dla tegorocznych flagowych propozycji? Na tyle zdecydował się Samsung, LG, Huawei, a także HTC. Dlaczego Sony miałoby postąpić inaczej i w ten sposób podnosić koszty? Tego nie rozumiem ale wiem natomiast, że Sony jako jeden z pierwszych czołowych producentów zdecydował się na wspomniane 3 GB RAM, gdyż zastosował je już w Sony Xperia Z2, która zadebiutowała w lutym 2014 roku.
Czepianie się jednostki centralnej to kolejne moim zdaniem „czepianie dla zasady”. Firma nie miała zbyt dużego wyboru, a chcąc zaoferować konsumentom najwyższą wydajność zastosowanie układu Snapdragon 810 było oczywistością. Mało prawdopodobne było przecież zwrócenie się do Samsunga o dostarczenie ich autorskiej jednostki zastosowanej chociażby w Galaxy S6. Na taki ruch decyduje się bardzo mało firm, a jedną z nich jest chińskie Meizu.
Dość dziwnym posunięciem byłoby także zastosowanie mniej wydajnej propozycji – Snapdragon 808 tym bardziej, że byłoby to niejako publiczne przyznanie się do problemów wspomnianego wcześniej układu, a tym samym mogłoby wpłynąć negatywnie na sprzedaż. Oczywiście nie twierdzę, że Snapdragon 808 to zła jednostka – za jej wykorzystanie pochwaliłem LG, ale wtedy opierałem się tylko i wyłącznie na publikacjach krążących po Internecie.
O wyglądzie słów kilka
Sony od momentu wprowadzenia produktów z rodziny Xperia stara się dążyć do doskonałości. I idą w dobrym kierunku. Z generacji na generację udoskonalają aparat, a także modyfikują design. Oczywiście wszystko zachowane zostało w ramach filozofii OmniBalance.
W tym roku nie obyło się bez zmian. Zmian na tyle widocznych, że nawet mniej zaznajomieni z serią Sony Xperia spokojnie odróżnią tegoroczne flagowe propozycje od poprzedników. Zacznijmy od tego, że całkowicie przeprojektowany został przycisk zasilania, który od teraz jest w kształcie owalu i został w nim zintegrowany czujnik biometryczny. To posunięcie pokazuje, że Japończycy podążają z duchem czasu. Niemal każdy szanujący się producent posiada już w swoiej ofercie takie rozwiązanie – przyszedł i czas na Sony. Kolejną zmianą jest przemieszczenie przycisku dedykowanego regulacji głośności, który został opuszczony i przybliżony do fizycznego spustu migawki.
Najbardziej słuszną zmianą (według mnie) jest spłaszczenie korpusu oraz dodanie kilku milimetrów względem Sony Xperia Z3+. Tegoroczny flagowiec zrobił się grubszy o 0.4 milimetra. Być może zmiana i kosmetyczna, ale dość istotna. Sony postanowiło zrezygnować z wyścigu, w którym odchudzenie obudowy do maksimum powoduje nadmierne nagrzewanie całej konstrukcji. Te dodatkowe cztery dziesiąte milimetra powinny sprawić, że podczas wymagających zadań smartfon będzie odczuwalnie chłodniejszy od Sony Xperia Z3+.
Oczywiście korpus wykonany został z metalu, zaś frontowy oraz tylny panel pokryty jest warstwą hartowanego szkła.
Nowa kamera to największy atut
Sony od momentu wydania modelu Xperia Z1 udoskonalało jedynie programowo 20.7-megapikselowy aparat. Tym razem jest jednak zupełnie inaczej. W tegorocznym flagowcu położono nacisk na fotografię jeszcze bardziej niż kiedykolwiek czego efektem jest przeprojektowany moduł aparatu Sony od czasów debiutu wspomnianej Xperii Z1, a tym samym zastosowanie 23-megapikselowego aparatu z superszybkim hybrydowym autofocusem – 0.03 sekundy (w idealnych warunkach). Za nowym aparatem przemawiać może także współpraca z inżynierami zajmującymi się aparatami Sony Alpha z wymiennymi obiektywami.
Pięciokrotny (5x) zoom Clear Image Zoom, pozwoli natomiast na zbliżenie fotografowanego obiektu oraz uwiecznienie go z niewielką strata jakości. Aparat w Sony Xperia Z5 to także ewolucja technologii Sony SteadyShot oraz Intelligent Active Mode. To połączenie ma zapewnić jeszcze lepszą stabilizację obrazu podczas nagrywania materiałów wideo w ruchu.
Pozostała charakterystyka aparatu jest zbliżona do tego zastosowanego w Sony Xperia Z3+ oraz Xperia Z3, w tym światłoczułość na poziomie ISO 12800. Ponadto Sony uaktualniło oprogramowanie aparatu, co możecie zobaczyć na oficjalnym materiale wideo.
Konkluzja
Specjalnie skupiłem się wyłącznie na modelu Xperia Z5, który to dla wielu jest najbardziej kontrowersyjnym modelem a to z uwagi na Sony Xperia Z3+. Poznaliście moje zdanie na temat poczynań Japończyków, które uważam za słuszne. Nie jestem fanbojem Sony, a najlepszym tego dowodem jest HTC Desire 820, którego używam na co dzień.
Sony najbardziej krytykowane jest za wygląd, ale czy ktoś pochylił się nad nim nieco bardziej? Przecież od kilku generacji do produkcji obudowy wykorzystują metal oraz szkło czyli komponenty, na których połączenie Samsung zdecydował się dopiero w tym roku. Myślę, że Sony boi się eksperymentować z wyglądem, który wielu nadal się podoba. Nie uważam jednak, że ich propozycje są nudne.
Nasz kanał informacyjny z Berlina - IFA 2015
Ceny Sony Xperia Z5
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
pojawił się z5 compact premium w Japonii.. jeśli wyjdzie na Europe, byłoby mega.. http://www….-13868.php
Nawet nie wiesz co piszesz TM. A zamówiłeś chyba podwójne frytki z colą, bo na Xperie rodzice nie dadzą.
A ja już zamówiłem z5 w przed sprzedaży pomimo że mam z2 z której jestem bardzo zadowolony a jej wodoodbrnośc uratowała mi tyłek kilka razy ,nigdy w życiu bym nie kupił geyPhona który jest kompletnie niefunkcjonalny
Do Xperii wrzucali by ekrany typu OLED, zmniejszyli troszkę ramki i mnie mają. Miałem Xperie Z2 i złego słowa powiedzieć nie mogę.Teraz użytkuje go moja kobieta i również sobie chwali (wcześniej miała nexusa 4). Przerzuciłem się na Note 4 i miałbym problem wrócić do IPS-a 😛 Mam nadzieje że LG zaskoczy i do G4 Pro wrzucą s820 + OLED.
A jakież to innowacje wprowadza samsung? Wyświetlacz zagięty? Nie rozsmieszaj mnie potrzebny on jak świni siodło. A rynek kupi to co sprzeda marketing samsunga. I jak dla mnie nie jest to żaden wyznacznik jakości ani innowacji. A najlepszym tego przykładem jest lg które genialne telefony ale nie wydają na marketing wiele więc i sprzedaż gorsza. Sam używam z2 ale dlatego, że nie stać mnie na nowy model. Ale w przyszłym roku może kupię jak cena będzie rozsądna. A dlaczego? Bo port USB nie jest schowany pod klapka. Bo aparat poprawiony i poprostu wygląda świetnie.
Sorry, ale dajecie się zmanipulować i to nieźle. Jak dla mnie ostatnim udanym smartfonem była Xperia Z2, reszta włącznie z powyższym modelem to wtórne buble. Dlaczego? Ponieważ posiadając Z2 dlaczego miałbym zmienić na Z5 skoro nie ma widocznych różnic? Autofocus w 0,03s nie przyda mi się w ogóle, jak będzie działał aparat i jaka będzie jakość tych zdjęć to wyjdzie w praniu po pierwszych szczegółowych testach, ale z Sony do tej pory było tak, że na papierze wszystko wygląda wspaniale, a w rzeczywistości smartfony robią po prostu dobre.
Jeśli po raz kolejny dają telefon który wygląda jak pięć poprzednich i ma za niego płacić dwa razy więcej to sorry, ale gdzie tu logika? Sony jest słusznie krytykowane, bo nie wprowadza innowacji jak Samsung czy LG i nie pisz bzdur autorze, że bez problemu odróżnisz Z5 od poprzednich generacji, bo procentowo to bardzo mało osób zna się na smartfonach i taka różnica jak „inny klawisz włączania” czy „przeniesienie klawiszu głośności bliżej migawki” dla przeciętnej osoby są niezauważalne.
Sony Xperia Z5 będzie kolejnym gwoździem do trumny, ponieważ ich telefony są na jedno kopyto i nie ty czy ja to zweryfikujemy, ale zweryfikuje to rynek przez najbliższe miesiące.
Xperie serii Z to naprawdę bardzo dobre telefony, czołówka na rynku.
Ja też uważam, że sony robi świetne telefony. A czepianie się stylistyki wynika moim zdaniem z tego, że Sony puszcza flagowe modele za często, więc wygląd mógł się już trochę znudzić. Choć uważam, że design ich flagowców jest ciągle na czasie a firma wypracowało sobie własny styl i tego się trzyma. Nowe modele według mnie mają wszystko to co powinny. Świetny wygląd, dobrą baterie, wodoodporność, kartę pamięci, głośniki stereo, specyfikacja też jest taka jak na flagowca przystało. Poprawili wszystkie niedociągnięcia poprzedników. Jedyne co zmienił bym w nowej serii Z to tylny panel. Mogli dać metal zamiast szkła bo niestety każdy upadek skutkuje pajęczyną plecków albo wyświetlacza, więc bez dobrego pokrowca ani rusz. A jak widzę komentarze typu za dużo modeli flagowych to ręce opadają. Jak mało modeli to nie ma w czym wybierać i źle. Jak dużo to też źle bo dzielenie klientów. Nikt was do niczego nie zmusza masz wybór ciesz się. Jak się nie podoba to kup zgniłe jabłko u nich nie ma w czym wybierać. A tak na marginesie to tylko Sony robi flagowe modele w wersji compact, tylko Sony aktualizuje wszystkie modele serii Z mimo, że od ich premiery minęło już sporo czasu. A to marudzenie to porostu nasza polska narodowa cecha 😉 a najwięcej krytykują ci co nigdy nawet w rękach nie mieli xperii Z.
Z5 Compact Premium to dzielenie klientów na lepszych i gorszych. 4 przedstawicieli klasy wyższej to już chytrość, manipulacja. Uważam, że 3 modele to wystarczająco żeby pokazać istotne różnice.
A czego ty się czepiasz że jest kilka wersji? To źle że jest wybór?
Czekaj a samsung to ile ma wersji S6? 4?5? Bo się pogubiłem…
http://www….rformance/ tu pokazano jak poradzono sobie z S810. na chwilę obecną można nagrywać na Z5 filmy w 4K ponad 10 minut i telefon dalej działa. 3GB ramu wystarczy jeszcze na kilka Zetek. a czepianie się wtórności wyglądu to już całkiem domena plastikowców Samsunga. życzyłbym innym producentom tak wykonywać swoje flagowce jak Sony od pierwszej Zetki. wystarczy wziąć do ręki S6 i Z3(+) i dopiero widać jaka jest przepaść w odczuciu ekskluzywności produktu. no i chyba najważniejsze, wodoszczelność, karta pamięci. ogólnie czekam już aż Z5 zagości na naszym rynku
A HTC wszyscy się czepiają…
Też uważam że linia Sony Xperia Z mi się podoba , aczkolwiek nie jestem sympatykiem ich nakładek i modyfikacji Android .
Sony z5 premium ma wg mnie tylko jedną wadę która mnie powstrzymuje przed jej zakupem. To te przyciski ekranowe. Są one jedynym utrapieniem w z2 którą bardzo sobie cenię. A takie akademickie dociekania, że coś reaguje parę sekund szybciej czy wolniej i po tych sekundach mam podejmować decyzję o zakupie? To gruba przesada jest.
Jeżeli tam jest plastik taki sam w Xperii M2, to po jakimś czasie w miejscach gdzie jest często dotykany powstanie obleśna, matowa plama o wyraźnie niższej przeźriczystości.
Sony powinno być numer 1. Sztucznie wszyscy go zgnębili, a oni przecież robią porządne smartfony, które jako jedne z nielicznych mają dziś wszystko. Świetny aparat, możliwość rozbudowy pamięci, według mnie również świetnie wygasają no i są wodoodporne. Z uśmiechem na twarzy wspominam moja xperia z (pierwszy model) dzięki niej mam też świetne zdjęcia z wakacji. Również z miejsc gdzie inni nie mogli wziąć żadnych lustrzanek.
Jeżeli ktokolwiek miał styczność z przyjmowaniem telefonów na serwis to wie, że Sony ostatnio daje dupy po całości. Tak wychwalany np model Sony M4 Aqua Jeb*** się jak domy w Gruzji. O Zetkach (Z1/Z2)nie wspominając. Nagminnym problemem jest temperatura – Jeżeli wydaje ponad 2k na telefon to oczekuje, że będzie najwyższej jakości – a nie bubel – reasumując nie dziwię się że jest hejt na sony w porównaniu do cen jakie sobie życzą za tel. Jeżeli chodzi o wygląd to rzecz gustu i w tym wypadku nowe Zetki moim zdaniem nie są brzydkie.
Z5 ma plastik z tyłu. Widziałem. Natomiast chodziło mi o lekki stop, inaczej byście tego nie zrozumieli. Boki są aluminiowe
Plastik czy matowe szkło hartowane?
Plastik z tyłu był chyba tylko w z1c. Aluminium to metal 😉
A aluminium to nie metal???
Paweł, konstrukcja Sony nie jest taka jak ją opisałeś. Tylni panel to nie jest szkło, a plastik! Poważnie! Nie ma metalu na bokach tylko jest aluminium. Model totalnie brzydki. Najbrzydszy z serii.
Z tego co uczą w szkołach to aluminium jest metalem . Tylny panel to matowe szkło. Tylko wersja Compact miała w poprzednich wersjach plastik.
Produkty Sony sá zbyt drogie,przez to ta ciágla krytyka, nie zawsze sprawiedliwa.
Otóż to, pełna zgoda 100%.
To prawda, cokolwiek sony by nie zrobiło jest i tak krytykowane…”nudne i wtórne” nie są produkty sony, a ta ciągła i niesprawiedliwa krytyka…
A teraz spójrzcie sobie tutaj: http://www….niowoscia/
Benchmarki kontra rzeczywistość
I oto kolega objawił calą prawdę, jako, że snap 810 NIE jest złym procesorem
Szczerze powiem, że to chyba pierwsza seria sony, którą mogę uznać za interesującą, a zawsze na tę firmę jechałem jak się dało. A jest interesująca głównie ze względu na różnorodność 5. generacji, każdy znajdzie coś dla siebie, ciekawe jak bęzie u nas z ceną najlepszego modelu 😉
Heh, 3gb RAM zastosował już Samsung w modelu Note 3 w 2013 roku.
Widzę że czytanie ze zrozumieniem boli…
Chyba Ciebie. Skoro autor napisał cyt: „Sony jako jeden z pierwszych czołowych producentów zdecydował się na wspomniane 3 GB RAM, gdyż zastosował je już w Sony Xperia Z2, która zadebiutowała w lutym 2014 roku” więc Kolega Michał powyżej stwierdził, że to bzdura i miał rację, chociażby ze względu na wspomniany Note 3, który miał premierę pół roku wcześniej.
Kluczowe jest utaj stwierdzenie „jako jeden z pierwszych”. Nie napisałem, że jako pierwszy.
Co ważniejsze wyrazy trzeba podkreślić aby treść była zrozumiała. 😉
Wydaje mi się że czepianie się Sony stało się modne. Najbardziej chyba nudna jest motorola bo tam wszystkie modele wyglądają jednakowo nawet te najnowsze, ale nikt się nie czepia a wiele osób chwali.
Pozdrawiam Paweł.