Pamiętacie może, jak pod koniec zeszłego roku świat obiegła informacja, że Samsung planuje zredukować produkcję nowych modeli o 30% w 2015 roku? Dzisiaj już wiemy, głównie dzięki prezentacji takich ,,potworków”, jak Samsung Galaxy Grand Neo Plus czy Galaxy J1 Pop, tamte deklaracje można włożyć między bajki. Co prawda Koreańczycy próbowali wprowadzić trochę porządku w nazewnictwie swoich nowo prezentowanych urządzeń, ale dzisiaj dowiedzieliśmy się, że już wkrótce Samsung na nowo namiesza w swojej ofercie.
Jak zapewne wiecie w tym roku Samsung wprowadził do swojej oferty smartfony z trzech nowych linii: A, E i J. Dwie pierwsze charakteryzują się metalowymi obudowami, trzecia to urządzenia wykonane z plastiku, a wszystkie zawierają w swojej ofercie urządzenia ze średniej i niskiej półki cenowej (choć w przypadku serii A kwestia stosunku ceny do jakości jest mocno dyskusyjna, a i model J1 cenowo nie jest specjalnie budżetowy). W każdym razie całość uzupełniała flagowa linia S i ,,geekowska” Note (choć i ona powoli odchodzi w odstawkę), więc wszystko wydawało się robić klarowne. Jak się okazało – do czasu.
Jak informuje portal Sammobile Samsung planuje wprowadzić do swojego portfolio nową linię smartfonów oznaczoną literką O i jakby na to nie patrzeć jest to całkiem oryginalne nazewnictwo. Na ten moment planowane są dwa urządzenia z tej nowej linii – modele Galaxy O5 (SM-G550, prawdopodobnie 5-calowiec) oraz Galaxy 07 (SM-G600 z ekranem 5,5 cala). Niestety nie wiemy nic na temat ich specyfikacji, więc trudno zorientować się w jaki segment rynku będą one celować. Mam w tym temacie kilka pomysłów.
Czysto teoretycznie im dalsza literka w alfabecie, tym telefony są słabsze (nie dotyczy to oczywiście flagowców z linii S i serii Note). Istnieje więc szansa, że będą to propozycje ultra budżetowe, wtedy Galaxy O7 mógłby mieć 5,5-calowy ekran o rozdzielczości 854×480 (przy dobrych wiatrach może nawet 960×540) i można byłoby się pozbyć zalegających na magazynach podzespołów, bez wprowadzania smartfonów takich jak Galaxy V Plus. Z drugiej strony Samsung może chcieć wygospodarować nową linię urządzeń prawie flagowych w plastikowych obudowach i byłby to specyficzny powrót do przeszłości oraz odpowiedź na Xperię M5? Wtedy bałbym się jednak o cenę takich urządzeń, skoro Galaxy A8 ciągle jest tylko średniakiem, a kosztuje naprawdę spore pieniądze. Jak będzie przekonamy się za jakiś czas.
A może Wy macie jakieś sugestie? Czy w obecnej linii smartfonów od Samsunga brakuje jakichś propozycji?
Ceny w sklepach
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.