Aktywne chłodzenie, potężny Snapdragon, 7000 mAh i płaski OLED 1.5K. To „tylko” średniak, który wygrywa z flagowcami.

Oppo K13 Turbo Pro to unikalny smartfon z aktywnym chłodzeniem, wielką baterią 7000 mAh, dobrym procesorem Snapdragon 8s Gen 4 oraz ekranem OLED 1.5K. Coś mi się wydaje, że mamy nowego króla opłacalności.

realme 15 Pro będzie pewnie najbardziej opłacalnym smartfonem w swojej cenie, ale to Oppo K13 Turbo Pro lepiej sprawdzi się w rękach kogoś, kto pragnie jeszcze bardziej wypasionego POCO F7. Tak najłatwiej opisać tego unikalnego smartfona z aktywnym chłodzeniem.

Oppo K13 Turbo Pro z premierą już 21 lipca

Na początek sama data premiery, którą ustalono na 21 lipca 2025 roku. Póki co dotyczy to jedynie Chin, ale nie mam wątpliwości, że indyjski debiut jest tylko kwestią czasu. Czy to aby na pewno oznacza, że pojawienie się w Polsce jest poza naszym zasięgiem?

Oppo K13 Turbo Pro / fot. producenta

Niekoniecznie, pozwolę sobie bowiem zauważyć, że OnePlus również planuje wprowadzenie na rynek nowej linii. Nie zdziwiłbym się, gdyby OnePlus Turbo miał być przeznaczony na rynki, dla których stosunek ceny do jakości ma wielkie znaczenie. Nie wiem, czy Polska jest takim w oczach producenta – w moich na pewno.

W specyfikacji wymiata procesor i bateria, jest też aktywne chłodzenie

W specyfikacji pierwsze skrzypce gra połączenie procesora Snapdragon 8s Gen 4 (więcej na temat jego możliwości napisałem w teście POCO F7) oraz aktywnego chłodzenia. Tak, Oppo K13 Turbo Pro ma wiatrak  i światełka RGB, czyli spełnienie marzeń każdego (nie)szanującego się gracza.

Specyfikacja Oppo K13 Turbo Pro / fot. Tech Info

Gamingowy rodowód podkreśla również ekran. Na froncie Oppo K13 Turbo Pro znajdzie się płaski OLED o rozdzielczości 1.5K, którego odświeżanie ograniczono do 120 Hz. Na pewno nie będzie to LTPO, to nie ta półka cenowa.

Nikt nie oszczędzał na baterii, bo K13 Turbo Pro oferuje aż 7000 mAh. Na europejskim rynku robi to wrażenie, ale w Chinach stało się zdrowym standardem. 80W ładowanie uzupełnia obraz szybkiego smartfona, a 50 MP aparat główny (bez wspominania o OIS) wskazuje, że zdjęcia będą najsłabszą cechą tego Oppo. Podsumowując – bardzo ciekawy smartfon, któremu warto przyglądać się podczas premiery.

Źródło: Tech Info, opracowanie własne