Google Pixel 10 Pro i Pixel 10 Pro XL wyciekły w całości na długo przed premierą. Flagowce dzielą wiele cech, ale różnice są kluczowe. Nowy procesor Google Tensor G5 i aparat selfie 42 MP to tylko początek zmian względem serii Pixel 9. Debiut zaplanowano na sierpień, ale już teraz znamy specyfikacje smartfonów premium.
Najnowszy przeciek zdradza pełną specyfikację dwóch topowych modeli Google. Mowa o flagowym Pixel 10 Pro oraz Pixel 10 Pro XL. Smartfony najprawdopodobniej zadebiutują 20 sierpnia 2025 roku, a do sprzedaży trafią już pod koniec owego miesiąca. Choć ich konstrukcyjnie są bardzo podobne, producent postawi na wyraźne różnice w ekranie, baterii i pamięci. Świeże doniesienie daje pełen obraz tego, czego można się spodziewać po następcach serii Google Pixel 9.
Dwa rozmiary, dwie filozofie, czyli Google Pixel 10 Pro i Pixel 10 Pro XL
Google Pixel 10 Pro otrzyma 6,3-calowy ekran LTPO OLED o rozdzielczości 2856 × 1280 pikseli. Większy Google Pixel 10 Pro XL zostanie wyposażony w podobny ekran, ale postawi na 6,8-cali wraz z rozdzielczością 2992 × 1344 pikseli. Oba wyświetlacze obsłużą adaptacyjne odświeżanie w zakresie od 1 do 120 Hz i zaoferują jasność do 3000 nitów. To znaczy, że czytelność nawet w pełnym słońcu będzie zagwarantowana.
Pod względem pamięci różnice są większe. Podstawowa wersja Pro bazowa otrzyma 128 GB, natomiast Pro XL sięgnie po dwa razy tyle, czyli 256 GB. Niemniej, zarówno jeden, jak i drugi da możliwość wyboru większej ilością pamięci na dane. Nie zabraknie ani 512 GB, ani 1 TB. Mimo wszystko wspólnym mianownikiem pozostanie 16 GB RAM.
Czas na baterię. W tym aspekcie producent znów zróżnicuje urządzenia. Wariant o nazwie Pixel 10 Pro planuje posiąść 4870 mAh oraz ładowanie 29 W. Z kolei wariant Pixel 10 Pro XL będzie kusić użytkownika wartością 5200 mAh oraz ładowaniem 39 W. Warto też wspomnieć o ładowaniu bezprzewodowym 15 W zgodnym ze standardem Qi2.
Serce flagowców Google też doczeka się ulepszeń
Za wydajność odpowie nowy Google Tensor G5. Ma on poprawić wydajność i efektywność energetyczną w codziennym użytkowaniu. Odpowie ponadto za obróbkę obrazu i sztuczną inteligencję. To właśnie AI ma być jednym z głównych wyróżników serii Pixel 10. Ale takie zapewnianie okażą się (lub nie) prawdą dopiero po debiucie.
Na koniec kilka słów o optyce. Na froncie znajdzie się 42-megapikselowa kamerka selfie. Z tyłu flagowców ujrzymy potrójny zestaw: aparat główny 50 MP, ultra-szeroki obiektyw 48 MP, a także obiektyw peryskopowy 48 MP z 5x zoomem optycznym. Ciekaw jestem, czy to wystarczy, by zdetronizować OPPO Find X8 Ultra.
Źródło: gizmochina
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.