Patent Huawei Mate 80 zakłada umieszczenie aktywnego chłodzenia w wyspie aparatów. Szczerze mówiąc, ma to całkiem sporo sensu, a Huawei kolejny raz imponuje.
W sieci pojawił się bardzo nietypowy patent przedstawiający rozwiązanie problemów z przegrzewaniem smartfonów. Odpowiada za niego Huawei, a sama technologia mogłaby zadebiutować już wraz z Mate 80.
Huawei Mate 80 ma aktywne chłodzenie za aparatem
Tech Home udostępnił na swoim Twitterze szkice patentowe, które pokazują zastosowania aktywnego chłodzenia w smartfonie Huawei. Jego zdaniem nie chodzi o nic z dalszej przyszłości, ale o serię Mate 80. Wiatrak będzie mieścił się w wyspie aparatów. To ma sens, bo przecież cały hardware do zdjęć potrafi się nieźle nagrzać (na przykład podczas nagrywania wideo w 4K).
Gdzie będzie uchodzić powietrze? Zakładam, że przez grill w wyspie aparatów lub otwory na boku. Mam tylko jedno pytanie – czy taki telefon uda się zabezpieczyć przed wodą? Trudno jest mi sobie wyobrazić, że aktywne chłodzenie i IP69 mogą iść w parze. Z drugiej strony – nie należę do najbystrzejszych, a inżynierowie Huawei już kilka razy udowodnili, że są najlepsi na świecie.
Nadchodzi era smartfonów tak mocnych, że będę potrzebować chłodzenia
W czasach, w których Apple nie chce użyć komory parowej w iPhonie 17, a Google robi to samo z Pixelem 10, podejście producentów z Chin mi imponuje. Po ostatnich doniesieniach o rozmiarze szpiegowania użytkowników przez Google upadają też jakiekolwiek różnice między markami – szpiegują nas wszyscy i nic na to nie poradzimy.
Czy aktywne chłodzenie stanie się kolejnym krokiem rozwoju telefonów? Przecież jeszcze kilka lat temu grafen i komory parowe też nie były potrzebne. Myślę, że standardem będzie to w momencie, w którym fani gier zorientują się, że PlayStation i Switch nie mają sensu, skoro smartfony z chłodzeniem są w stanie pociągnąć podobne tytuły. Być może w niższej jakości od PS, ale w wyższej od pracującego na pochodzącym z neolitu procesorze Nintento.
Gdzie wtedy będzie Apple, Samsung i Google? W lesie, bo znowu spóźnią się na imprezę. W niej cali na biało będą już stać Huawei, Xiaomi i Oppo ze smartfonami, które od kilku generacji były przygotowywane na premiery AAA.
Źródło: Tech Home, opracowanie własne
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.