iQOO Z10 ma niedługo zadebiutować w Chinach. Na rodzimym rynku otrzyma większe ogniwo, któremu pojemnością dorównuje tylko jeden konkurent. Znamy też część specyfikacji.
Tegoroczna seria iQOO Z10 to na papierze jedne z najbardziej opłacalnych smartfonów w historii. Teraz dołączy do niej chiński wariant podstawowego modelu, który ma zaszokować nas pojemnością baterii.
To już o 60% więcej niż w przeciętnym Samsungu ze średniej półki cenowej.
iQOO Z10 w chińskiej wersji ma jeszcze większą baterię
Powoli zaczynamy się już przyzwyczajać do faktu, że chińskie wersje tych samych smartfonów oferują większe baterie. Nie dotyczy to jednak tylko wersji Global, ale i porównania z indyjskimi. Na przykład iQOO Z10 w Chinach będzie mieć ogniwo 8000 mAh i wsparcie dla 90W ładowania.

iQOO Z10 Turbo / fot. producenta
Jeżeli mnie pamięć nie myli, to jedynym smartfonem z tego roku poza odpornymi modelami dla aktywnych z podobną baterią jest Honor Power. I podobnie jak propozycja Honora ma dość małe szanse na debiut w Polsce. Seria iQOO raczej się u nas nie pojawi, dopóki vivo nie wypracuje solidnej pozycji na rynku.
Połączenie Snapdragona 7 Gen 4 i dobrego ekranu
Sercem iQOO Z10 w chińskiej wersji jest Snapdragon 7 Gen 4, czyli SoC znacząco gorszy od MediaTeka Dimensity 8400 z indyjskiego wariantu. To akurat ciekawe, że na rodzimym rynku producent zdecydował się na taki krok. Prawdopodobnie oznacza to również znacznie niższą cenę.
Na froncie urządzenia znajdzie się ekran AMOLED z odświeżaniem 120 Hz. Zakładam, że jego przekątna nie ulegnie zmianie i będzie to 6.77-calowy wyświetlacz z płaskim wykończeniem. Choćby to odróżnia go od vivo Y400 Pro – równie ciekawego średniaka, o którym pisałem wcześniej.
Czy w Polsce jest cokolwiek, co jest w stanie rywalizować z iQOO Z10 pojemnością baterii oraz ceną? Nie wydaje mi się, takie modele dopiero do nas trafią. Najbliżej do indyjskiego wariantu tego modelu jest realme GT 7T. Ma podobną pojemność i ten sam procesor, ale kosztuje za to niemal 2500 złotych.
Źródło: xpertpick, opracowanie własne
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.