Nothing oficjalnie potwierdziło, że ich nowy smartfon Nothing Phone (3) pojawi się w lipcu. Producent obiecuje duży skok wydajności i nową jakość wykonania. Znamy już nawet cenę nadchodzącego przedstawiciela firmy, a oto szczegóły.
W ubiegłych dniach Carl Pei, szef firmy Nothing, zdradził szczegóły nadchodzącej premiery. Nothing Phone (3) trafi na rynek latem, a jego cena sugeruje, że będziemy mieć do czynienia z pełnoprawnym flagowcem. W porównaniu do poprzednika, który kosztował 2999 złotych, nowa cena może zaskoczyć fanów. Firma zapewnia jednak, że szykują się konkretne zmiany.
Nadciąga flagowiec z prawdziwego zdarzenia
Nothing Phone (3) ma być wykonany z materiałów premium. Otrzyma też nowy, mocniejszy procesor. Choć dokładny układ nie jest jeszcze znany, przecieki mówią o Snapdragonie z najwyższej półki. Urządzenie postawi ponadto na większą baterię – około 5000 mAh – oraz potrójny aparat z tyłu. Jednym z obiektywów ma być peryskopowy teleobiektyw.
Nowy model przyniesie również ulepszone oprogramowanie. To może oznaczać bardziej dopracowany interfejs lub nowe funkcje AI. Producent zapowiada, że następca Nothing Phone (2) zaoferuje największy przeskok jakościowy w historii marki. Ekran postawi na przekątną około 6,5″ w wersji podstawowej. Z kolei wariant Pro – jeśli się pojawi – będzie jeszcze większy.
Zapowiedziana cena 800 funtów to równowartość około 4000 złotych. To dużo jak na markę, która jeszcze niedawno celowała w średni segment. Jednak wiele wskazuje na to, że Nothing Phone (3) może być realną alternatywą dla flagowców Samsunga czy OnePlusa.
Czy pojawi się Nothing Phone (3) w wersji Pro?
Według przecieków, Nothing Phone (3) to niejedyna nowość, jaką zobaczymy w lipcu. Firma pracuje też nad wersją Pro, która ma mieć większy ekran – 6,7 cala – i być jeszcze mocniejsza. Nie wiadomo, czy oba modele zadebiutują jednocześnie. Ale jeśli tak się stanie, Nothing może poważnie namieszać na rynku.
Przy okazji sprawdź test CMF Phone 2 Pro. Niedawno pojawił się na łamach naszej strony, a szczegóły znajdziesz poniżej.
Źródło: gizmochina
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.