Google Pixel Watch nie przyniesie rewolucji w czasie pracy smartwatchy z WearOS. Ma jednak dużo większą baterię, niż Samsung Galaxy Watch4. Cały dzień intensywnego użytkowania powinien być w zasięgu.
Do premiery Google Pixel Watch pozostało już tylko kilka tygodni. Polska dostępność to raczej mrzonka, ale na pewno pojawi się u importerów oraz w ofertach Amazonu. Dzisiaj wiemy, że będzie całkiem długo działał na baterii.
Google Pixel Watch ma całkiem sporą baterię
Krótki czas pracy to prawdziwa zmora smartwatchy z WearOS. Dotyczy to również zegarków Samsunga. Ich ostatni Galaxy Watch4 posłuży mi zresztą do porównania, bo ma ogniwo o pojemności 247 mAh. Mam na myśli mniejszą wersję z 40 mm kopertą. Taką samą ma Google Pixel Watch, ale producent postawił na dużo większy akumulator.
Bateria ma pojemność 300 mAh, czyli o ponad 20% więcej, niż w przypadku Samsunga. Biorąc pod uwagę testy i recenzje, Galaxy Watch4 był w stanie wytrzymać mniej więcej dobę użytkowania przy użyciu wszystkich funkcji smart. Google Pixel Watch nie będzie więc żadnego rodzaju rewolucją, ale przynajmniej pozwoli na komfortowe 24 godziny pracy.
To jednocześnie wyjaśnia design. Jeśli chodzi o flagową półkę smartwatchy, to Google Pixel Watch zdecydowanie pozostaje najgrubszym modelem. Koperta ma do 14 mm grubości. Google maskuje to kształtem obudowy. Dla porównania zegarek Samsunga ma niecałe 10 mm grubości. Apple Watch 7 generacji – niecałe 11. Sporo, jak na model z 40 mm kopertą.
Na koniec pozostaje nam cena Google Pixel Watch 4. Tutaj poszczególne przecieki nieco się od siebie różnią. Generalnie nie będzie to atrakcyjny cenowo model. Mowa tu o kwocie z przedziału od 300 do 400 dolarów. Typowa flagowa półka, jak ostatnie Pixele.
Więcej na temat designu Google Pixel Watch na zdjęciach na żywo dowiesz się z poprzedniego tekstu. Mnie się nie podoba, ale w sieci nie brakuje opinii, że ma być bardzo wygodny. Premiera już w maju.
Ceny Google Pixel Watch
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.