Smartfon, którym może być Huawei Mate 40 Pro, pozuje na nowym zdjęciu. Huawei konsekwentnie stawia na ewolucję designu znanego z P40 Pro – tym razem w większym wydaniu. Czy to jest flagowiec na miarę 2020 roku?
Jak będzie wyglądał Huawei Mate 40 Pro? Bardzo możliwe, że właśnie tak, jak na dzisiejszym przecieku. Dużym zmian stylistycznych w stosunku do Huawei P40 Pro się nie doczekamy, ale ciężko odmówić mu urody.
Huawei Mate 40 Pro na zdjęciu
Dzisiaj do sieci trafił nowy przeciek o Huawei Mate 40 Pro. Smartfon, który może być nowym flagowcem chińskiego producenta, pozuje na zdjęciu na żywo. Model posiada wycięcie na przedni aparat w formie „pastylki”, zupełnie jak P40 Pro. Oprócz matrycy do selfie znajdzie się tam system rozpoznawania twarzy oparty na podczerwieni.
Co na pewno ma odróżnić Huawei Mate 40 Pro od P40 Pro? Wielkość. Nowy flagowiec ma oferować wyświetlacz o przekątnej 6.7-6.8 cala, a ramki są jeszcze cieńsze, niż w przypadku Note 20 Ultra – czyli w zasadzie ich nie ma.
Na ten przeciek można jeszcze patrzeć przez palce. To może być zdjęcie jednego z prototypów i nie ma gwarancji, że Mate 40 Pro faktycznie będzie tak wyglądał. Jak pewnie zauważyliście, Huawei mocno pilnuje tajemnic o swoim flagowców i niewiele informacji trafia do sieci.
Co jeszcze wiemy o specyfikacji?
Huawei Mate 40 Pro zadebiutuje z dwoma dużymi nowościami względem tegorocznego flagowca chińskiego producenta. Pierwszą będzie nowy procesor, być może wykonany w nowym procesie litograficznym. Istnieją też plotki, że globalna wersja ma pracować na układzie MediaTeka, ale raczej trudno w to uwierzyć. Drugą nowinką jest ekran 120 Hz, który ostatecznie ma znaleźć drogę do topowego modelu Huawei.
W poniższym wpisie możesz przeczytać o zapleczu fotograficznym, które znajdzie się na pokładzie Huawei Mate 40 Pro. Jeśli do atutów P40 Pro dojdzie jeszcze wysoka rozdzielczość głównej matrycy, to efekty mogą być bardzo ciekawe. Kto, jak nie Huawei, może ujarzmić 108 MP?
Huawei Mate 40 Pro ma otrzymać kozacki aparat fotograficzny!
Premiera Huawei Mate 40 Pro ma odbyć się na początku października 2020 roku. Ciekawe, czy producent czuje się już na tyle pewnie bez Google, by podnieść ceny – tak jak zrobił to Samsung.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.