Samsung wykazał się właśnie odpowiedzialnością godną pochwały. Z uwagi na pojedynczy przypadek wystąpienia koronawirusa w fabryce w Gumi, w której produkowano między innymi Galaxy Z Flip oraz Galaxy Fold, firma zdecydowała się na tymczasowe zamknięcie zakładu. To stawia pod znakiem zapytania płynność dostaw składanych smartfonów producenta.
Koronawirus lub jak brzmi jego prawidłowa nazwa — COVID-19 zbiera śmiertelne żniwo. W następstwie zarażenia zmarło już przeszło 2 tys. osób i nic nie wskazuje na to, aby sytuacja miała w najbliższym czasie ulec poprawie.
Na rozprzestrzeniającej się epidemii tracą również firmy technologiczne, które borykają się z problemami w łańcuchach dostaw, zamkniętymi fabrykami oraz negatywnym wpływem na promocję urządzeń. Nie bez znaczenia było również odwołanie barcelońskich targów MWC 2020. Kłopoty nie omijają również Samsunga.
Samsung zamyka fabrykę, w której powstają składane smartfony
Epidemia koronawirusa coraz mocniej zagraża ludzkości i z każdym dniem szansy na jej opanowanie maleją. To nie mrzonki a stanowisko Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), które mówi wprost — COVID-19 stanowi światowe zagrożenie. Oczywistą sprawą jest to, że zachorowania odbijają się na gospodarce, również jej części związanej z nowymi technologiami. Czy COVID-19 spowoduje zahamowanie rozwoju tejże gałęzi?
Na tego typu rozważania jest jeszcze za wcześnie. Nie da się jednak nie widzieć negatywnych skutków rozprzestrzeniania się choroby. Jednym z nowszych jest decyzja o zamknięciu fabryki Samsunga w koreańskimi Gumu. Wspomniana lokacja odpowiadała za produkcję składanych smartfonów Galaxy Fold oraz Galaxy Z Flip. W tym miejscu pojawia się pytanie o ewentualny wpływ na płynność dostaw rzeczonych urządzeń.
Odpowiedź nie jest prosta, gdyż z jednej strony, Samsung bez większych przeszkód wyprodukuje (tymczasowo) wspomniane smartfony w innych fabrykach, z drugiej zaś może oznacza to opóźnienia. Jak duże, przekonamy się z czasem. Problem jest jednak realny.
Czy jak kupisz smartfon z Chin, to grozi Ci zarażenie koronawirusem? Obalamy mity
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.