Gigant z Mountain View poinformował za pośrednictwem swojego bloga o wdrożeniu, testowym, ale jednak nowej funkcji Wyszukiwarki Google. Mowa o możliwości śledzenia paczek bezpośrednio z poziomu panelu wyszukiwania. Aby rozwiązanie zyskało popularność, potrzebne jest zaangażowanie przewoźników.
Śledzenie paczek jest dziś standardową usługą w zasadzie każdej firmy przewozowej. Aby sprawdzić, na jakim etapie transportu znajduje się nasza przesyłka, wystarczy udać się na stronę przewoźnika i wpisać numer listu przewozowego. Proste? Owszem, jednak każda firma korzysta z własnej witryny do sprawdzania. Zgoda, istnieją agregatory, które skupiają część historii przesyłki w jednym miejscu, jednak daleko im do ideału. Właśnie dlatego propozycja Google wydaje się mieć duży potencjał.
Wyszukiwarka Google to dziś istny kombajn. Z katalogu stron internetowych, którym początkowo była, usługa przerodziła się w potężne narzędzie, za pomocą którego możemy realizować szereg czynności. Mimo wszystko strona Wyszukiwarki nie jest ociężała, co oznacza, że Google skutecznie dba o jej optymalizację. Firma stara się też dodawać do niej nowe funkcje, takie jak właśnie ogłoszone śledzenie paczek.
Google zaprasza przewoźników do współpracy w formie programu pilotażowego. To ile firm kurierskich postanowi dołączyć do inicjatywy giganta z Mountain View, warunkuje przyszły sukces usługi. Obstawiam jednak, że gra będzie warta świeczki i narzędzie spotka się z niemałym zainteresowaniem. Wszystko za sprawą prostoty i przejrzystości działania.
Z udostępnionych przez firmę grafik, dowiadujemy się, że chcąc wyszukać interesującą nas paczkę, wystarczy wpisać w panel wyszukiwania nazwę przewoźnika oraz tekst „śledzenie przesyłki”. Wtedy też oczom użytkownika pojawi się interfejs pozwalający wpisać numer paczki, po którego zatwierdzeniu, będzie można śledzić losy przesyłki.
W mojej opinii rozwiązanie zapowiada się na naprawdę wygodne narzędzie, z którego z chęcią będę korzystał. Pozostaje mieć nadzieję, że podobnego zdania będą firmy kurierskie. Bez ich udziału, szansa na sukces jest zerowa.
https://www.gsmmaniak.pl/1073410/niemiecki-sad-google-musi-usunac-informacje-o-mordercy/
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
HUAWEI Enjoy 70s odbył oficjalną premierę. Wygląd rodem z flagowca to nie jedyna mocna strona…
Dopakowany superśredniak z SD8G3, baterią 6100 mAh i ładowaniem 100 W zbliża się do premiery.…
Teraz masz okazję kupić taniej niż kiedykolwiek wcześniej smartfon z ex-flagowym Snapdragonem, aż 16 GB…
Smartfon jest już aparatem, konsolą do gier, narzędziem komunikacji, więc czemu nie... lekarzem pierwszego kontaktu?…
iQOO 13 to dowód na to, że nawet w 2024 roku da się zrobić "zabójcę…
Nadchodzące flagowce OnePlus, Oppo i realme mają otrzymać akumulatory o pojemności aż 6000 mAh. Brzmi…