Nikt z kupujących nie otrzymał jeszcze swojego iPhone’a 17, a iPhone 18 Pro już pojawił się w przeciekach. Nowy design zostanie z nami na lata. To co się zmieni?
iPhone 17 Pro (Max) to bez dwóch zdań najlepszy telefon Apple w historii. Zamierzam to sprawdzać przez następne tygodnie, a w sieci pojawiły się już pierwsze doniesienia na temat iPhone’a 18 Pro. Lepiej polub się z nowym designem.
iPhone 18 Pro już pojawia się w pierwszych przeciekach
Digital Chat Station podaje, że iPhone 18 Pro nie zamierza rezygnować z nowego języku produktowego, który Apple wprowadziło przy okazji tegorocznych flagowców. Nic dziwnego, bo opracowanie aluminiowego szkieletu na pewno kosztowało grube miliony. Wielki garb na aparaty i większość podzespołów nie zmieni się przez lata.
Taka sama pozostanie też przekątna ekranu. To z kolei oznacza 6.3 cala dla iPhone 18 Pro i 6.9 cala dla iPhone 18 Pro Max. Ze swojej strony cieszyłbym się, gdyby szklana część obudowy była nieco bliższa tej aluminiowej, bo na żywo wygląda to średnio. Z drugiej strony – wsadzanie tego pomarańczowego cudu techniki w etui to zbrodnia, ale i tak większość użytkowników ją popełni.
Przygotuj się, że ten design zostanie z nami przez lata
Jestem jakoś dziwnie spokojny, że iPhone 18 Pro, iPhone 19 Pro i iPhone 20 Pro również będą kontynuować ten sam design. Teoretycznie mogłoby się wydawać, że jubileuszowa edycja w 2027 roku powinna być wyjątkowa. I będzie, ale to wcale nie znaczy, że będzie należeć do serii Pro.
Co mam na myśli? Oczywiście składany smartfon. Mimo licznych przecieków nadal mam wrażenie, że nie stanie się to w przyszłym roku, to byłoby za proste. Wprowadzenie kolejnego, zupełnie nowego produktu w zaledwie rok po premierze iPhone 17 Air, byłoby dla mnie zaskoczeniem.
Oczywiście trudno nie odnieść wrażenia, że Air jest tylko pomostem pomiędzy smartfonem tradycyjnym i składanym. Testem tego, jak maksymalnie wykorzystać przestrzeń wewnątrz, pozbyć się slotu na karty SIM i zmaksymalizować czas pracy przy użyciu energooszczędnych podzespołów.
Źródło: Digital Chat Station, opracowanie własne
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.







