Ostatni raz topowe modele Samsunga korzystały z układów Exynos w 2023 roku. Marka ta ustąpiła Snapdragonom, ale wszystko wskazuje na to, że wróci – i to z przytupem.
Jak twierdzą koreańscy analitycy, Galaxy S26 Ultra będzie korzystał z układu Exynos 2600. Co sprawia, że to właśnie na ten model zdecydował się Samsung?
Exynos 2600 może być podwójnie dobrym wyborem Samsunga
Exynos 2600 ma być pierwszym chipsetem Samsunga wykonanym w technologii 2 nm GAA. Strategia firmy na przyszły rok zakłada, że ten układ znajdzie się w modelach Galaxy S26 Pro i Galaxy S26 Edge, a Snapdragon 8 Elite Gen 5 zostanie zarezerwowany dla droższego Galaxy S26 Ultra.
Jednak analitycy uważają, że dzięki zaawansowanej litografii topowe modele Samsunga w przyszłym roku będą jednak wyposażone w firmowy układ scalony. Byłby to pierwszy od trzech lat przypadek wyposażenia modelu Galaxy S Ultra w chipset Exynos.
Powody do tego są dwa. Po pierwsze – przejście Samsunga na własny Exynos 2600 pomoże zmniejszyć wydatki na chipsety z rodziny Snapdragon firmy Qualcomm. A nie są one małe.
Po drugie – porównanie w Geekbench 6 wykazało, że pierwszy układ SoC GAA Samsunga wykonany w litografii 2 nm pokonał układ A19 Pro firmy Apple w obciążeniach wielowątkowych , choć ten drugi był o 15% szybszy w testach jednordzeniowych.
Exynos coraz lepszy – a na tym nie koniec
W porównaniu z Exynosem 2500, jego następca – czyli Exynos 2600 – zapewnia znaczący skok wydajności, a Samsung poinformował również o rozwiązaniu innych problemów, takich jak przegrzewanie się. Był to możliwe dzięki zastosowaniu technologii „Heat Pass Block”.
Samsung Galaxy S25 Ultra ma wybitny ekran / fot. gsmManiaK
To rozwiązanie powinno pozwolić Exynosowi 2600 utrzymać parametry termiczne, a tym samym zapewnić stały poziom wydajności. Według Park Kang-ho, analityka Daishin Securities, Exynos 2600 ma zostać zastosowany w Galaxy S26 Ultra i być motorem napędowym „poprawy zysków”.
A ja przypomnę, że od 2023 roku układ Snapdragon Qualcomma jest dostępny wyłącznie w modelach Galaxy S23 Ultra, Galaxy S24 Ultra oraz tegorocznym Galaxy S25 Ultra. Jednak wspomniane porównanie z A19 Pro pokazuje, że autorskie rozwiązanie może być także lepsze od Snapdragona 8 Elite Gen.
Oczywiście to tylko przypuszczenie, ale kto wie?
Zmiany we flagowcach Samsunga
Jeśli nowy Exynos będzie tak dobry, jak to się zapowiada, południowokoreański producent będzie w stanie stanąć do rywalizacji zarówno z Qualcommem, jak i Apple w dostarczaniu najmocniejszych procesorów mobilnych dla smartfonów.
A większy wybór to zawsze bardzo korzystna sprawa dla użytkowników. Jeszcze jakiś czas temu Samsung miał problemy z procesem produkcyjnym GAA w 3 nm. Kiedy znalazł jego rozwiązanie? Niestety, nie poinformował. Co jednak ważniejsze, to informacja, że Exynos 2600 wchodzi do produkcji już pod koniec tego miesiąca.
Być może Samsung stanie się nawet rywalem dla TSMC, które nie może narzekać na brak zleceń od największych smartfonowych marek świata. Tak czy owak – uniezależnienie się od innych producentów pozwoli na zmniejszenie kosztów produkcji.
To może przełożyć się na pewne obniżki cen kolejnych urządzeń – ale to oczywiście tylko moje zdanie. Nikt chyba jednak nie miałby nic przeciwko, aby nowe flagowce miały bardziej przystępne ceny, prawda?
No cóż – poczekajmy jeszcze kilka miesięcy. W styczniu powinno wszystko się wyjaśnić. A póki co, jeśli chcesz nabyć telefon Samsunga, zobacz wszystkie polecane przez nas modele na rok 2025.
Źródło: WCCF Tech
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.








