Szkło ochronne na wyświetlaczu smartfona to żadna nowość. Ale co powiesz na to, aby cały telefon był wykonany ze szkła? Dużo wskazuje na to, że w tym kierunku idzie Apple.
Były już szef ds. projektowania w Apple, Jony Ive, sugerował już kilka lat temu plany Apple na przyszłość. Zgodnie z nimi, futurystyczny iPhone będzie „pojedynczą taflą szkła„. Czy to daleka przyszłość? Nowy patent, złożony w urzędzie przed przedstawicieli firmy, sugeruje, że niekoniecznie.
Apple stawia na przezroczystość
Szkło i Apple to długa historia. Weźmy choćby przeszklone Apple Store czy nowość w świeżym iOS 26, czyli obfite efekty przezroczystości (złośliwi powiadają, że zapożyczone od Aero Glass z Windows Vista). Prawdopodobnie producent chce iść jeszcze dalej.
O co chodzi z tą „pojedynczą taflą szkła”? Mówimy tu oczywiście o całkowicie szklanej obudowie, która składa się z dwóch paneli. Dokumenty patentowe pokazują nam także, że nie mamy tu klasycznego, prostokątnego kształtu urządzenia, a bardziej kwadratowy. Co jeszcze widzimy?
Pierwszy panel to front urządzenia z delikatnie zaokrąglonymi krawędziami. Co istotne – grubość szkła różni się w wielu miejscach, ale jest to tak sprytnie ułożone, że tworzy jedną linię. Drugi panel to plecy, mocowane w ten sposób, że dopełniają front. Oba panele są oczywiście ściśle spasowane ze sobą, co chroni podzespoły.
Wewnątrz szklanej obudowy znajduje się ekran dotykowy, umieszczony blisko każdej krawędzi obudowy, sięgający co najmniej do połowy wszystkich sześciu ścian. Choć nie wszystkie elementy są wykonane z czystego szkła, konstrukcja sprawia, że całe urządzenie wygląda i sprawia wrażenie jednej, nieskazitelnej tafli szkła.
Patent zakłada również, że treść będzie wyświetlana z każdej strony urządzenia, a każda krawędź będzie powierzchnią dotykową. Wyświetlacz ma pokazywać obrazy widoczne przez części przedniego i tylnego panelu, a także przez niektóre krawędzie boczne. Ma również wykrywa również dotknięcie w dowolnym miejscu urządzenia.
Aby mikrofony i głośniki nie zaburzały gładkiego, jednolitego wyglądu, są ukryte – o ich obecności świadczą niewielkie otworki.
Czy to ma sens?
No i jak się podoba taki szklany iPhone? Jest to model, który – przynajmniej w planach – prezentuje się intrygująco, jednakże jeśli szkło ma być dotykowe w tak wielu miejscach, pojawia się mnóstwo kłopotów. No i powstaje pytanie – jak to będzie nosić go w kieszeni? Czy nie będzie się co chwila aktywować?
Póki co nadchodzący iPhone 17 Air ma być najcieńszym iPhonem, jaki Apple kiedykolwiek wprowadziło. Nie udało się jak na razie całkowicie pozbyć ramek, a model szklany ma je także posiadać, więc zostaną z nami na dłużej – choć niedawno była moda na ich maksymalne ograniczanie.
Oczywiście to tylko patent i pomysł, a więc nie wiadomo, czy w ogóle wejdzie to w życie. Rysunki patentowe świadczą jednak o tym, że Apple cały czas stara się wymyślić coś nowego.
Czekając na szklany iPhone, sprawdź, jak obecne wypadają w naszym rankingu telefonów!
Źródło: PhoneArena
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.









