vivo T4 Lite ma wyglądem przypominać flagowe modele marki, a kosztować kilkukrotnie mniej. Do tego cechuje się wielką baterią i smukłym profilem.
Tanie telefony przejęły design od flagowców sprzed 2-3 lat, a vivo T4 Lite będzie tego żywym przykładem. W sieci przedpremierowo pojawiła się specyfikacja tego modelu wraz z zapewnieniami, że pomimo potężnej baterii utrzyma smukły profil.
vivo T4 Lite ma wyglądać jak flagowiec, a kosztować jak brukowiec
Na początek słowo o samym designie. Mimo Lite w nazwie smartfon vivo ma utrzymać uniwersalny język produktowy z flagową linią X200. Będzie mieć to pewnie odwzorowanie w wyspie aparatów, która zajmie połowę tylnego panelu. Do tego nie spodziewam się, żeby miały za tym pójść dobre matryce, ale w tej cenie to normalne.

vivo T4 / fot. producenta via Mysmartprice
Jaka to cena? Przecieki mówią o kwocie poniżej 10000 rupii, czyli 430 złotych. Biorąc pod uwagę resztę specyfikacji i designerskie zapędy, można oceniać ją tylko i wyłącznie pozytywnie. Ma to być najtańszy telefon vivo z dużą baterią, ale to tylko znak czasów. Chińscy producenci w zasadzie w żadnej półce cenowej nie oferują już małych ogniw.
W specyfikacji pierwsze skrzypce zagra wielka bateria i smukła obudowa
Nie liczmy tu na specjalnie dobry ekran. Najtańsze telefony to w zasadzie gwarancja HD+, tutaj zapewne przy typowej dla vivo przekątnej 6.74 cala. Podejrzewam też, że częstotliwość odświeżania będzie ograniczona do 90 Hz.
Ponadto zastosowany będzie tu procesor MediaTek Dimensity 6300. To nie jest SoC słynący z wydajności, ale raczej z niskiego poboru energii. Bardzo dobrze, że vivo T4 Lite nie będzie kolejnym telefonem ze śmiesznie niską pamięcią. Mamy tu 4, 6 lub 8 GB RAM i do 256 GB na dane. To coś, czego w Polsce od najtańszych smartfonów wymagać jeszcze nie możemy.
Na koniec zostaje crème de la crème, czyli bateria. W vivo T4 Lite – pomimo smukłej obudowy – znalazło się miejsce na ogniwo o pojemności 6000 mAh. Nie można mieć jednak wszystkiego – trzeba będzie nastawić się na ładowanie przez noc, bo 15W adapter to pewnie około 3 godzin do pełna. Z drugiej strony – to i tak lepiej niż w wykastrowanym aktualizacją Google Pixelu 6a.
Źródło: Xpertpick, opracowanie własne
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.