Orange postanowiło uczcić pierwszy dzień wiosny w sposób wyjątkowo. Otóż operator sprezentuje klientom ofert na kartę nielimitowane połączenia głosowe, nielimitowane SMS-y oraz paczkę 500 MB danych. Jest jednak jeden mały haczyk.
Nie możecie doczekać się wiosny? Spokojnie, od tej kalendarzowej dzielą nas już tylko godziny. W związku z tym wyjątkowym dniem Orange postanowiło uraczyć swoich klientów bonusem w postaci całkiem przyjemnego pakietu na rozmowy, SMS-y i internet. Sprawdźmy, komu przysługuje prawo do skorzystania z jakby nie patrzeć przyjemnej oferty.
Nie jest to może najbardziej interesująca oferta pod słońcem, ale nie sposób odmówić jej „uroku”, gdyż za korzystanie z jej dobrodziejstwa klient nie zapłaci nawet grosza. Nie powinno to stanowić jakiegokolwiek zaskoczenia. W końcu mówimy o „prezencie”.
Haczykiem jest niestety czas trwania promocji. Z darmowej opcji, w ramach której użytkownik otrzyma nielimitowane połączenia głosowe, SMS-y i 0,5 GB transferu danych można skorzystać tylko jednego dnia, czyli w pierwszy dzień wiosny. Pakiet aktywowany jest na okres doby. Chciałoby się powiedzieć — lepsze to niż nic.
https://www.gsmmaniak.pl/974632/internet-domowy-od-t-mobile-od-teraz-razem-z-tabletem-huawei/
Jeśli mimo wspomnianego ograniczenia chcielibyście skorzystać z prezentu, wyślijcie jutro SMS-a o treści BONUS na numer 80111. Z pełnym regulaminem możecie zapoznać się na stronie operatora.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Orange Flex i sieć sklepów Żabka ma ofertę – zebrane za zakupy żappsy można teraz…
Samsung Galaxy S25 Ultra dla niejednego ManiaKa będzie ideałem flagowca i najlepszym telefonem świata. Na…
iOS 17.5 i iPadOS 17.5 doczekają się bardzo przydatnej w kryzysowych sytuacjach funkcji. Ta ułatwi…
Rowery elektryczne to zupełnie nie moja bajka, ale ten przykuwa uwagę kapitalną ceną i świetną…
Ile trzeba będzie zapłacić za "najlepszego średniaka 2024 roku"? Nowy przeciek mówi o kwotach, za…
Nowe zestawienie AnTuTu wyraźnie pokazało, na które procesory w smartfonach warto stawiać. I wychodzi, że…