Kategorie: Longform Samsung Telefony

Samsung Galaxy S10e może zostać moim nowym smartfonem. Dlaczego? Już mówię

O serii Galaxy S10 wiemy już niemal wszystko. O ile przez ostatnie trzy lata nigdy nie brałem pod uwagę możliwości zakupu któregoś z flagowców koreańskiego producenta pod uwagę, tak w tym roku sprawiły na mnie spore wrażenie. To znaczy – przynajmniej jeden z nich. Dlaczego uważam, że Galaxy S10e będzie najciekawszym smartfonem Samsunga w historii?

Ci z Was, którzy kojarzą mnie z gsmManiaKa wiedzą, że telefony zmieniam dosyć często i wcale nie ograniczam się do flagowców. Po prostu chcę być na bieżąco ze wszystkimi możliwymi nowościami, a testowe sample nie pokrywają wszystkich producentów.

Jakoś jednak tak się składało, że mniej lub bardziej celowo omijałem Samsunga. I zanim przejdę do Galaxy S10e, to spróbuję wyjaśnić powody mojej niechęci. Nie tylko Wam, ale też sobie.

Dlaczego nie przepadałem za smartfonami Samsung?

W swoim bogatym portfolio smartfonów posiadałem kilka Samsungów: Wave 723 (koszmarek, ale miał kilka ciekawych rozwiązań, a ja lubiłem niszowe systemy), Avila (o tym chciałbym szybko zapomnieć) oraz Galaxy A5 2017. Tego ostatniego wspominam najlepiej, choć czytnik linii papilarnych wyraźnie odbiegał szybkością od sporo tańszych sprzętów konkurencji.

Nigdy jednak nie miałem flagowca od Samsunga, choć sam nie jestem w stanie stwierdzić dlaczego. Przecież to najlepsze ekrany na rynku (może poza Razer Phone 2, który jednak najlepszy jest tylko dla specyficznej grupy odbiorców) – cudowne kolory, kontrast, dobra jasność, a także brak notcha. A matryca to tylko wierzchołek góry lodowej.

Samsung Galaxy S8/fot. gsmManiaK.pl

Aparaty to kolejny powód, by kupić któregokolwiek Samsunga od Galaxy S7 i Note 8 wzwyż. W mojej opinii rywalizować z nimi mogą wyłącznie Pixele (i nawet wyjść z tej rywalizacji zwycięsko), ale, prawdę mówiąc, różnica nie jest kolosalna.

Design? To przecież ostatni bastion walczący z notchem, co jest godne pochwały niezależnie od tego, czy mi wcięcie w ekranie przeszkadza, czy też nie.

Bateria. Fakt, to jest jakiś argument, bo poza horrendalnie drogim Samsungiem Galaxy Note 9, wszystkie Galaxy S mają nieco za małe ogniwa. Fakt, ładowanie jest szybkie, ale do takiego (dwa razy tańszego) POCOPHONE F1 im daleko. Nowe modele mają to zmienić, ale paradoksalnie, mnie najbardziej interesuje ten z najmniejszym ogniwem. No i gdzie tu logika?

Samsung Galaxy S10e to (prawie) ideał (dla mnie)

Kiedyś zdarzyło mi się napisać, że to iPhone Xr jest najciekawszym z modeli pokazanych przez Apple w 2018 roku. Mamy styczeń, a ja zdania nie zmieniłem – znacznie lepsza od pozostałych iPhone’ów bateria to wystarczające zadośćuczynienie za grubsze ramki czy ekran LCD. I takie samo zdanie mam w stosunku do Galaxy S10e.

Pozwolę sobie wypunktować mój pogląd. 5.8-calowy ekran z ramkami jak na poniższym renderze mają szansę przełożyć się na naprawdę kompaktowy sprzęt. Taki, który mimo tego będzie miał sporą powierzchnię roboczą, a Super AMOLED jak zwykle dostarczy świetnych wrażeń wizualnych.

6 GB RAM połączone z wydajnym i energooszczędnym procesorem to dla mnie aż za dużo w smartfonie. Nie wyobrażam sobie zadania, z którym taki zestaw miałby sobie nie poradzić. A im mniej będę na nim grał, tym lepiej dla moich oczu.

Podwójny aparat na pewno sprosta moim oczekiwaniom. Skąd to wiem? Bo moim oczekiwaniom sprostał w zupełności wspomniany już POCOPHONE F1 (zwłaszcza po ostatniej aktualizacji oprogramowania), a przecież kosztuje co najmniej dwa razy mniej.

Konradzie – krzykniesz teraz w złości – ale przecież Galaxy S10e ma małą baterię, to tylko 3100 mAh! No i niestety będę musiał przyznać Ci rację, bo gdyby Samsung umieścił tutaj większe ogniwo, to kto skusiłby się na droższe modele? Liczę na szybkie ładowanie, albo zmianę moich przyzwyczajeń korzystania z telefonu – przecież każdy z nas spędza przy nim za dużo czasu, prawda?

S10e ma dla mnie jeszcze co najmniej jedną wadę – czytnik linii papilarnych ma znaleźć się na bocznej ramce, a wyjątkowo tego nie lubię. I to chyba jedyny argument, dla którego wstrzymam się z jego zakupem do momentu, w którym będę miał szansę pobawić się nim na żywo. Albo i nie.

Ceny Samsung Galaxy S10e

Samsung Galaxy S10e

od: 999 zł »

Konrad Bartnik

Najnowsze artykuły

  • Motorola
  • Newsy
  • Telefony

Ex-flagowiec Samsung 256 GB bliski ideału w kapitalnej cenie. Okazja roku?

Samsung Galaxy S23 może być uważany za ideał opłacalnego telefonu dla wielu ManiaKów. Ma bowiem…

28 kwietnia 2024
  • Google
  • Gry i aplikacje
  • Newsy

YouTube ma nowy plan na wciskanie reklam. Będą dosłownie wszędzie

Masz dość reklam na YouTube? Szykuj się na ich podwójną porcję – teraz Google dołoży…

28 kwietnia 2024
  • Infinix
  • Newsy
  • Telefony

Nawet 24 GB RAM, AMOLED 144 Hz i niesamowita wydajność w cenie, która może zachwycić

Infinix GT 20 Pro to niedrogi telefon stworzony z myślą o graczach, który sprawdzi się…

28 kwietnia 2024
  • Co kupić?
  • Telefony
  • Wiadomość dnia

Kup jeden z tych smartfonów i ciesz się spokojem przez lata. Najlepsze w każdych cenach

Szukasz smartfona na lata? W takim razie dobrze trafiłeś. Przygotowałem zestawienie kilku telefonów, które oferują…

28 kwietnia 2024
  • Promocje

Kiedyś kosztował krocie, a dziś kupisz tego potężnego ex-flagowca w cenie średniaka!

Xiaomi 11T Pro to ex-flagowiec Xiaomi, który dostępny jest teraz w Polsce za mniej niż…

28 kwietnia 2024
  • Newsy
  • Sony
  • Telefony

Znamy cenę „być, albo nie być” w wydaniu Sony. Choć trudno w to uwierzyć, Xperia 1 VI będzie tańsza niż rok temu

Sony Xperia 1 VI niespodziewanie zdradza cenę przed premierą. Fani nie muszą obawiać się podwyżek,…

27 kwietnia 2024