Huawei nareszcie aktualizuje do najnowszego Androida 9 Pie kilka starszych, ale wciąż mocnych flagowców – stabilna wersja systemu z odświeżoną nakładką EMUI pojawiła się w Europie na modelach Huawei P20, P20 Pro oraz Mate 10 Pro.
Aktualizacje smartfonów chińskiego producenta do dziewiątej generacji oprogramowania Google nie mają długiej historii, ale marka posiada już w swojej ofercie dwa porównywalne modele, które pracują z Androidem w edycji Pie.
Zaprezentowane w październiku Huawei Mate 20 oraz Mate 20 Pro pracowały z nowym systemem już po wyjęciu z pudełka oraz pochwaliły się nakładką EMUI 9.0, która w ostatnim czasie przeszła korzystne zmiany – stała się szybsza i lżejsza.
Nareszcie! Android Pie dla flagowców Huawei
Teraz nadszedł czas na pierwszą poważną od miesięcy aktualizację, jaką sporo konkurencyjnych producentów już dawno ma za sobą – Androida 9 Pie w wersji stabilnej otrzymują trzy europejskie warianty flagowych Mate 10 Pro, P20 oraz P20 Pro.
Huawei udało się tym samym wyprzedzić Samsunga, który do tej pory poprzestał na zapewnieniu użytkownikom Galaxy S9 oraz S9+ wersji beta oprogramowania oraz testuje zupełnie nową nakładkę One UI, której możliwości szerzej poznacie w naszym osobnym wpisie.
System przypłynie do Polski
Paczka z plikami powinna pojawić się na wymienionych smartfonach w przeciągu kilku dni, co dotyczy także polskich klientów.
W tym miejscu chciałbym prosić Was o informację, czy powiadomienie o dostępności nowego Androida pojawiło się na Waszych ekranach.
Lista zmian, które przynosi dziewiąta odsłona systemu jest długa i obejmuje przede wszystkim usprawnienia w nawigacji telefonem, który teraz obsłużymy za pomocą gestów.
Ponadto otrzymujemy lepsze zarządzanie energią, statystyki dotyczące czasu korzystania z urządzenia i jego ograniczenie, a także kosmetyczne poprawki wyglądu, paska powiadomień oraz zaznaczania tekstu.
Co jest najlepsze w EMUI 9.0?
Nakładka EMUI 9.0 jest z kolei znacznie bardziej intuicyjna i nie przeszkadza w korzystaniu ze smartfona. Bazując na moich doświadczeniach z Mate 20 Pro, do gustu przypadł mi najbardziej system gestów, który na stałe zastąpił u mnie trzy przyciski główne.
Na plus zaliczam ponadto porządek w ustawieniach, ogólną szybkość i sprawny tryb oszczędzania energii, który w skrajnym przypadku dopuszcza wyłączenie całego ekranu i podświetlenie tylko kluczowych pikseli – daty, godziny, a także ogranicza zużycie akumulatora do wybranych aplikacji. Dzięki temu możemy znacznie wydłużyć czas pracy.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.