Xiaomi Mi A2 to przedstawiciel drugiej generacji smartfonów chińskiego twórcy należących do programu Android One, który „gwarantuje” szybkie aktualizacje. W tym przypadku nie są to bajki, ponieważ średniak otrzymuje stabilną wersję najnowszego Androida 9 Pie. Warto go kupić?
Aktualizacje Xiaomi do dziewiątej wersji systemu od Google nie mają zbyt długiej historii, ale chiński producent wcale nie ma się czego wstydzić. Z usprawnieniami wystartował jako trzeci niezależny twórca w kolejności, po OnePlus oraz HMD Global, pomijając oczywiście Essential Phone.
Jako pierwsi nowy system otrzymali Xiaomi Mi Mix 2S oraz Mi 8, czyli sensownie wycenione, wydajne flagowce z podwójnym aparatem. Teraz przyszedł czas na urządzenie z nieco tańszej półki, a mianowicie Xiaomi Mi A2.
W tym wypadku nie chodzi o wersję beta lub testową, lecz o stabilną wersją systemu udostępnioną serii klientów. Pierwsze na mapie okazały się Indie, czyli rynek najbardziej przyjazny Xiaomi, ale możemy spodziewać się szybkiej aktualizacji również w naszym kraju.
Plik z systemem oraz poprawkami waży nieco ponad 1 GB i wprowadza kilka istotnych oraz wiele mniejszych zmian:
To nie wszystkie drobne zmiany, ale warto wspomnieć, że oprócz nich użytkownicy Mi A2 otrzymają listopadowe poprawki bezpieczeństwa.
Jak zwykle w takich przypadkach, proszę Was o pomoc i informację, jeśli tylko nowy system zagości na waszych egzemplarzach Mi A2. Tymczasem zastanówmy się, czy warto go kupić.
Xiaomi Mi A2 został wyposażony w metalową obudowę i oręże w postaci sensownej specyfikacji – na pokładzie znalazł się Snapdragon 660 i 4 GB RAM, czyli tani zestaw o niemal flagowej wydajności.
Na dodatkowy plus zasługuje jego 6-calowy ekran, który co prawda nie jest zbyt jasny, ale nie posiada wcięcia żadnego rodzaju. Z tyłu producent zamontował podwójny aparat z obiektywami 20 MP + 12 MP, które szczególnie dobrze spisują się w dzień – zdjęcia wychodzą szczegółowe i z odpowiednim nasyceniem barw.
Średniak kosztuje u polskich dystrybutorów 1298 zł, ale w niektórych sklepach możemy zgarnąć go za znacznie mniej. W swojej cenie oferuje przede wszystkim wydajność, przynależność do programu Android One, metalową konstrukcję i odpowiedni w tej klasie urządzeń aparat fotograficzny. Przyszłą pracę z najnowszym systemem Android również zaliczam na plus.
Przyczepić możemy się natomiast do czasu pracy na baterii oraz niektórych braków w postaci pominięcia NFC, jacka 3.5 mm oraz slotu na karty pamięci – tej mamy do dyspozycji 64 GB.
Na koniec polecam nasz test tego modelu, który rozjaśni Wam wszystkie szczegóły na temat potencjału Xiaomi Mi A2.
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Ogromny atak hakerski przeprowadzono dzisiaj na rządową aplikację mObywatel. Polacy stracili dostęp do kluczowych e-usług.…
Majowa aktualizacja dla serii Samsung Galaxy S25 nie przyniesie zapowiadanych nowości. Zamiast usprawnień aparatu i…
To już ostateczne i oficjalne - OnePlus 13T nie trafi do sprzedaży w Polsce. Poza…
Nowy układ graficzny Nvidia RTX 5060 dla laptopów pojawił się w bazie Geekbench. GPU w…
Ten RTS to bez wątpienia miły hołd dla legendarnego Command and Conquer. Mimo kilku wad…
Po zapowiedzi flagowca Sony Xperia 1 VII, fani oczekiwali kilku słów na temat Sony Xperia…