Vivo X21 to kolejny smartfon z czytnikiem linii papilarnych zintegrowanym z ekranem. Reszta specyfikacji też nie rozczarowuje – Snapdragon 670, 6 GB RAM i podwójny aparat zapowiada świetnego flagowca. Warto będzie kupić Vivo X21?
Spis treści
Smartfony z czytnikiem linii papilarnych w ekranie to przyszłość odblokowania ekranu – nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Mimo wielu prób producentów z mapowaniem twarzy to nadal najwygodniejsza metoda wybudzania urządzenia. W tej kategorii na czoło wysuwa się Vivo, która niedługo zaprezentuje model X21 – kolejny, w którym skaner zintegrowano z ekranem.
Powodów jest kilka. Moim zdaniem wygodniej jest wyciągnąć telefon z kieszeni trzymając za dolną belkę, niż sięgać głębiej. Kciuk od razu znajduje się we właściwym miejscu i po wyjęciu telefon jest odblokowany. To jednak nie wszystko. Taka lokalizacja umożliwia na przykład odblokowanie smartfona umieszczonego w uchwycie samochodowym, czy po prostu leżącego na stole.
Vivo X20 był pierwszym modelem z czytnikiem w ekranie, który jest dostępny w sprzedaży. Technologia jest w pełni funkcjonalna, a ja jestem pewien, że chciałbym takiego smartfona. Niekoniecznie od Vivo, które w Polsce nadal pozostaje tylko egzotyczną marką, której próżno szukać na sklepowych półkach.
Inni producenci wcześniej czy później też dojdą do wniosku, że to znacznie lepsze rozwiązanie od lokowania go na pleckach. Fakt, oszczędza to miejsce, które może zając ekran, ale z drugiej strony skaner pod kciukiem jest zdecydowanie wygodniejszy – przynajmniej dla mnie. Dobrym przykładem tego jest koncepcyjny Vivo Apex – tak w przyszłości będą wyglądały wszystkie smartfony.
Przejdźmy jednak do głównego bohatera tego wpisu, czyli bezpośredniego następcy Vivo X20. Do sieci trafiła grafika prasowa, która konkretnie podaję jego nazwę. Nie ma więc wątpliwości co do linii, do której należy.
Vivo X21 będzie flagowcem, chociaż raczej w chińskim rozumieniu tego słowa. Próżno więc szukać tu Snapdragona 845 – jego miejsce zastąpi układ dla superśredniaków z linii 6xx – prawdopodobnie Snapdragon 670. Nie mam zastrzeżeń – to bardzo wydajna jednostka, której mocy 99 procent użytkowników i tak nie będzie w stanie zagospodarować. Procesor uzyska wsparcie od 6 GB pamięci RAM.
Póki co za wcześnie, by mówić o konkretnej dacie. W tym przypadku sądzą, że rozsądnie jest założyć drugi kwartał 2018 roku. Skoro powstały już grafiki prasowe, to Vivo X21 jest już gotowy do wprowadzenia na rynek. Poza czytnikiem w bezramkowym ekranie użytkownik zyskuje też „ajfonowy” design, co widać zwłaszcza po położeniu podwójnego obiektywu. Warto będzie go kupić?
Źródło: gizmochina
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Ogromna awaria Cloudflare sparaliżowała tysiące stron i aplikacji. Początkowo podejrzewano potężny atak DDoS, ale rzeczywista…
Najważniejsze usługi zostaną tymczasowo wyłączone. Bank ING nie pozostawia złudzeń, że klienci, którzy odpowiednio się…
realme szykuje kolejną odsłonę swojej popularnej serii średniaków. Nowy realme 16 Pro może zadebiutować już…
Orange się nie zatrzymuje i oferuje naprawdę sporo przecenionych smartfonów z okazji Black Friday. Jednym…
Pisaliśmy Wam o tym już kilkukrotnie, ale GOG to jedna z najlepszych platform organizująca promocje…
Smartfony marki Motorola często są oferowane w bardzo konkurencyjnych cenach. W tym przypadku ceny zostały…