Liczne promocje na BLUBOO S1 skłoniły nas do przetestowania tegoż modelu, abyście nie musieli kupować kota w worku. Po spędzonym czasie z BLUBOO S1 mam już wyrobione zdanie na jego temat.
Sporą zaletą telefonu jest oczywiście design i stosunek powierzchni ekranu do frontowego panelu, który wynosi 90%. Nie można nie wspomnieć o akceptowanej wydajności, a jeżeli pod uwagę weźmiemy cenę urządzenia, to należy tutaj “mówić” nawet o wydajności rewelacyjnej, której na próżno doszukiwać się w konkurencyjnych smartfonach za około 600 złotych. Na plus zaliczyć trzeba ponadprzeciętną ilość pamięci na dane, port USB typu C, jak również radio FM.
Bogaty zestaw sprzedażowy, zawierający silikonowe etui i hartowane szkło to miłe dodatki i zdecydowanie warto o nich wspomnieć.
Największe minusy BLUBOO S1? Lista jest relatywnie długa, ale skupię się wyłącznie na wadach najbardziej rzucających się w oczy. Największą bolączką jest oczywiście problem z poprawnym funkcjonowaniem modułu WiFi, który potrafił zerwać połączenie w najmniej nieoczekiwanych momentach.
Bez komentarza nie mogę pozostawić krótkiego czasu pracy na baterii, a także aparatu głównego, który dyskwalifikuje BLUBOO S1, jako sprzęt do fotografowania. Zdarzają się też sporadyczne przestoje i spadki wydajności, które przy tym zestawie podzespołów nie powinny występować.
ZALETY
|
WADY
|
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Planujesz zakup smartwatcha? Samsung ma ciekawą propozycję. Kupując Samsung Galaxy Watch 6 możesz liczyć na…
Po 2023 roku, w którym Sony Xperia była najlepsza w swojej historii, sprzedaż wygląda tragicznie.…
W końcu znamy datę globalnej premiery POCO F6 i POCO F6 Pro. Jak co roku…
Czy odporny tablet może być tani, mieć wielką baterię i działać jako powerbank dla smartfona?…
UOKiK znów przygląda się podejrzanym działaniom operatora Vectra. Chodzi o rabaty, które firma prezentuje jako…
OPPO Reno11 F 5G, choć to świeży model, już doczekał się mocnego spadku ceny. To…