Władze OnePlus twierdzą, że nic nie wiedzą o OnePlus 5T, jednak wszystko wskazuje na to, że smartfon zadebiutuje już wkrótce. Jeden ze sklepów rozpoczął przedsprzedaż OnePlus 5T, zdradzając jego cenę. Flagowca namierzono również w AnTuTu.
Jeśli jakiś smartfon ma jeszcze szansę skraść serca klientów w tym roku, to z pewnością jest nim OnePlus 5T. Pozostali wielcy rywale pokazali już swoje modele, teraz pozostaje nam tylko czekać na odpowiedź Chińczyków. Model zauważono w sklepie Oppomart i benchmarku AnTuTu.
Na początek przypomnę specyfikację, żebyście na koniec mogli ocenić, czy cena zaproponowana przez OnePlus jest sensowna. Według przecieków model 5T będzie miał cienkie ramki dookoła ekranu, co sprawi, że będzie wyglądać nieco, jak połączenie Samsunga Galaxy S8 i Xiaomi Mi Mix 2. Dla mnie to żadna wada, bo oba te smartfony są moim zdaniem jednymi z najładniejszych na rynku.
Powiedzmy kilka słów o samych podzespołach, bo przecież poprzednicy zawsze meldowali się wysoko w rankingu najwydajniejszych smartfonów według AnTuTu. Tutaj będzie nie inaczej, a producent zdecydował się na najmocniejsze możliwe podzespoły. Procesor to znany już z poprzedniego modelu Qualcomm Snapdragon 835, a ilość pamięci RAM w zależności od wariantu wielkości pamięci wewnętrznej jest 6 albo 8 GB.
Cieszy fakt, że ekran został wykonany w technologi AMOLED. Ma przekątna 6 cali, ale dzięki proporcjom 18:9 smartfon nie będzie specjalnie różnił się wymiarami od poprzednika z 5.5 calowym ekranem. Bateria ma mieć pojemność 3450 mAh, a sam smartfon będzie wspierał technologię szybkiego ładowania. Pojemność nie zaskakuje pozytywnie i budzi moje obawy co do czasu pracy z dala od gniazdka.
Przejdźmy jednak do najważniejszego aspektu, czyli ceny. Poprzednik, OnePlus 5 kosztował 479 dolarów za wersję 6/64 i 539 za wariant z 8 GB RAM i 128 GB pamięci na pliki. Następca będzie droższy i niestety nie są to błahe różnice a przynajmniej tak sugeruje Oppomart. Za wersję z 6 GB pamięci RAM zapłacimy 549 dolarów, za mocniejszy wariant OnePlus życzy sobie już 649 dolarów. Sporo, ale nie ma tragedii. Co sądzicie o takiej wycenie nowego modelu OnePlus? Jak wypada na tle konkurencji?
Źródło: Gizmochina, GizChina
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Firma MEIZU fanom smartfonów jest doskonale znana. Jakiś czas temu zapowiedziano jednak zakończenie przygody chińskiego…
OnePlus 11 otrzymał w Polsce nową, pokaźną aktualizację oprogramowania. Dzięki niemu ten telefon stał się…
Startują nowe rabaty na stacjach paliw. Tym razem ze zniżek skorzystamy na stacjach paliw sieci…
Wiadomości Google niedługo pozwolą nam na coś, na co długo już czekaliśmy. Chodzi o edycję…
Samsung Galaxy S25 Ultra w ciemno jest pretendentem do tytułu najlepszego fotosmartfona przyszłego roku. Niepokojący…
6100 mAh w smartfonie, który jest prawie flagowcem. To brzmi bardzo dumnie i OnePlus 13R…