Samsunga Galaxy S8 możemy zamienić w komputer PC. Do tej pory taka możliwość niosła ze sobą wykorzystywanie dostępnego oprogramowania. A gdyby móc tak na smartfonie odpalić Linuxa? Wkrótce może stać się to rzeczywistością.
Windows, macOS i różne dystrybucje Linuxa to trzy systemy, które liczą się na świecie. Być może wkrótce ten ostatni trafi na pokład smartfonów Samsunga. Wtedy też użytkownicy Galaxy S8, Galaxy S8 Plus czy Galaxy Note 8 będą mogli zamienić swój telefon nie tylko w stację roboczą, ale co ważniejsze – działającą na Linuxie.
https://www.gsmmaniak.pl/759874/test-samsung-galaxy-note-8/
Skąd taki pomysł? Po pierwsze dlatego, że wraz z premierą Galaxy S8 pojawił się Samsung Dex pozwalający na zamianę smartfona w komputer PC. Po drugie dzięki aplikacji Linux on Galaxy, która w połączeniu ze wspomnianym wyżej narzędziem umożliwi nam działanie na pełnoprawnym systemie z pingwinem.
Jestem ciekaw, jak ostatecznie spisze się ta oficjalna aplikacja. Niektórzy użytkownicy Linuxa wolą działać na odpowiednich jego dystrybucjach, a na razie nie wiadomo które z nich będą wspierane. Dla wielu programistów i fanów tego systemu oraz Androida to i tak świetna wiadomość.
Myślę także, że dzięki zauważeniu Linuxa przez Samsunga ten system może otrzymać drugie życie i we współpracy ze smartfonami Koreańczyków dać możliwości tworzenia aplikacji, o jakich wcześniej nie marzyliśmy.
Źródło: Samsung
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
iPhone 16 Pro Max pozuje na żywo w towarzystwie innych, tegorocznych modeli Apple. Jest ogromny,…
Jedynym powodem, dla którego jeszcze nie kupiłeś sobie Nothing Phone 2a, jest kolor? Nowy wariant…
Infinix NOTE 40 Pro to jeden z najlepszych telefonów do 1500 złotych. W tym popularnym…
Zdetronizowany król telefonów z Androidem powraca. Na horyzoncie pojawił się HTC U24 Pro: nowy telefon…
HUAWEI Watch 4 Pro Space Exploration Edition niebawem trafi do Europy! Limitowana edycja jednego z…
Sony Xperia 10 VI zdradza kolejne szczegóły specyfikacji przed premierą. Termin prezentacji smartfona ujrzał już…