>
Kategorie: LG Newsy Telefony

LG prezentuje nowość, której wszyscy pragniemy. Zwłaszcza latem

LG pokazało model K7i – tani smartfon, który ma jedną świetną funkcję. Jeśli szukacie sposobu na odstraszenie komarów, to LG K7i jest odpowiedzią na Wasze potrzeby.

Trzeba przyznać, że takiego rozwiązania w telefonach jeszcze nie widziałem, a jest to zdecydowanie coś bardzo pożądanego. Jeśli ta technologią będzie nieco zminiaturyzowana, to zdecydowanie chciałbym ją mieć na pokładzie swojego smartfona. I laptopa.

Otóż LG pokazało smartfon z serii K, który…ma głośnik służący do odstraszania komarów. I to dopiero jest nowość, nie jakieś tam bezramkowe ekrany. A teraz poważnie – w naszym kraju komary są wprawdzie uciążliwe, ale nie przenoszą groźnych dla życia chorób, czego niestety nie można powiedzieć o Indiach, a to właśnie na ten rynek jest przeznaczony LG K7i.

Niestety, nie można nic dobrego powiedzieć o jego specyfikacji. To bardzo podstawowy smartfon, a LG wypuszczając go ewidentnie eksperymentuje. W razie, gdyby eksperyment się nie udał, producent nie poniesie wielkich strat. To co oferuje model K7i?

Po pierwsze, dziwi fakt zastosowania dość już wiekowego systemu Android Marshmallow. W obliczu będącej już na rynku wersji Oreo to godna nagany decyzja ze strony LG.

Po drugie, właściwa specyfikacja – nieznany czterordzeniowy procesor o taktowaniu 1.4 GHz, 2 GB RAM. Na dane użytkownika przeznaczono 16 GB. Jest mocno budżetowo. Ekran ma 5 cali i rozdzielczość HD. Tu się nie obrażam, nie jestem zwolennikiem zbyt dużych rozdzielczości, gdybym we flagowcu miał 720p, to wcale bym nie narzekał. Z przodu znajdziemy 5 megapikselową matrycę do selfie, z tyłu 8 megapikseli.

Za to wszystko trzeba zapłacić 121 dolarów. Wiecie, co można w Indiach kupić za tyle? Xiaomi Redmi 4X 3/32 GB i jeszcze starczy na opaskę Mi Band 2. Chyba nie trzeba mówić, co się bardziej opłaca. LG ma jednak asa w rękawie, którego uważam za bardzo ciekawy pomysł: głośnik, który odstrasza komary.

Głośnik emituje niesłyszalne dla człowieka ultradźwięki, które sprawiają, że komary trzymają się z daleka. I to jest świetny pomysł. Jeśli takie rozwiązanie dałoby się zminiaturyzować i seryjnie montować na przykład w smartbandach, to z pewnością bym taki gadżet kupił. Nic tak nie psuje nastroju przy grillu, wycieczce rowerowej czy weekendowego biwaku, jak irytujące owady. Mój entuzjazm studzą jednak obawy przed skutecznością tego rozwiązania. Do tego dochodzi jeszcze cena – smartfon miał odstraszać komary, a odstrasza raczej kwotą, którą trzeba za niego zapłacić.

Źródło: androidauthority

Konrad Bartnik

Najnowsze artykuły

  • Newsy
  • Nothing
  • Telefony

Nothing potwierdza start aktualizacji systemu Nothing OS 4.0 bazującego na Androidzie 16

Nothing w końcu ujawnił datę startu aktualizacji. System Nothing OS 4.0 oparty na stabilnym Androidzie…

20 listopada 2025
  • Operatorzy
  • Play

Operator obniża ceny o 20 złotych. Jeśli go brać, to właśnie teraz

Sieć Play wprowadziła nową promocję Black Week. Tym razem nie dotyczy ona telefonów komórkowych czy…

20 listopada 2025
  • Newsy
  • OnePlus
  • Telefony

Przegrzewający się OnePlus nie radzi sobie ze Snapdragonem – to problem telefonu, na który tak mocno liczyłem

Wszystko wskazuje na to, że OnePlus 15 nie jest tak doskonały, jak się spodziewano, a…

20 listopada 2025
  • Amazfit
  • Newsy
  • Wearables

Wytrzymały, piękny i w odświeżonej wersji. Amazfit T-Rex 3 Pro znów zachwyca dostępnymi funkcjami

Amazfit wprowadza nową, mniejszą wersję modelu Amazfit T-Rex 3 Pro. Zmniejszyła się średnica ekranu względem…

20 listopada 2025
  • Promocje

Jeżeli kupiłeś Samsunga podczas premiery, to możesz zacząć wyrywać sobie włosy. Teraz flagowca kupisz za pół ceny

Samsung Galaxy S25 Edge to bezapelacyjna ciekawostka producenta z bieżącego roku. Podczas premiery flagowiec kosztował…

20 listopada 2025
  • Promocje

Polska perełka do odebrania w Amazon! To ostatni moment na zgarnięcie hitu

Werewolf: The Apocalypse - Heart of the Forest to polska hybryda przygodówki i RPG, osadzona…

20 listopada 2025