Pierwszy kontakt z Vernee Mars Pro wywołał u mnie bardzo pozytywne emocje i z chęcią zabrałem się za jego testowanie, ale po dłuższym czasie ujawniły się pewne niedociągnięcia.
Vernee Mars Pro zasługuje na Waszą uwagę, jeżeli: szukacie phabletu bardzo dobrze wykonanego, świetnie leżącego w dłoni oraz ładnego przez swoją prostotę. Design to jednak nie wszystko, bo kupując Mars Pro otrzymacie na tyle wydajny smartfon, że bez większych problemów może konkurować z ubiegłorocznymi oraz tegorocznymi średniakami, przewyższając je nawet szybkością działania. To zdecydowanie zasługa sporej ilości pamięci RAM.
Warto także zwrócić uwagę na dużą pamięć wbudowaną dla użytkownika, hybrydowy slot kart SIM, jak również niezły czas pracy na jednym cyklu ładowania. Do zalet spokojnie mogę zaliczyć również dźwięk na zestawie słuchawkowym.
Do pełni szczęścia zabrakło przede wszystkim jaśniejszego wyświetlacza, który można by komfortowo obsługiwać w każdych warunkach oświetleniowych. Nie można zapomnieć również o braku mikrofonu wtórnego, powolnym czytniku linii papilarnych, problemach z aparatem, czy też o NFC.
Jeżeli jednak zalety przyćmiewają wady albo po prostu są one dla Was mniej istotne, to z pewnością Vernee Mars Pro powinien przypaść Wam do gustu, tym bardziej że cena w sklepie internetowym GearBest jest na naprawdę niezłym poziomie – w obecnej chwili sprzęt kupicie za około 650 zł (nie licząc ewentualnych dodatkowych kosztów związanych ze sprowadzeniem telefonu z zagranicy).
ZALETY
|
WADY
|
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Szukasz taniego telefonu z dobrą baterią? To sprawdź promocję Allegro na smartfon Motorola Moto G32.…
Firma MEIZU fanom smartfonów jest doskonale znana. Jakiś czas temu zapowiedziano jednak zakończenie przygody chińskiego…
OnePlus 11 otrzymał w Polsce nową, pokaźną aktualizację oprogramowania. Dzięki niemu ten telefon stał się…
Startują nowe rabaty na stacjach paliw. Tym razem ze zniżek skorzystamy na stacjach paliw sieci…
Wiadomości Google niedługo pozwolą nam na coś, na co długo już czekaliśmy. Chodzi o edycję…
Samsung Galaxy S25 Ultra w ciemno jest pretendentem do tytułu najlepszego fotosmartfona przyszłego roku. Niepokojący…