Nokia 3 – test i recenzja. Sentyment to za mało, aby kupić ten telefon

Nokia 3 to tani telefon z Androidem 7.0 Nougat. Dzisiaj testujemy jego możliwości i sprawdzamy, czy warto kupić ten smartfon za 700 zł. Przed Wami nasza recenzja telefonu Nokia 3.

Nokia 3 to najtańszy smartfon w ofercie HMD Global. To niskobudżetowa propozycja, która na pierwszy rzut oka jest dla osób poszukujących dobrego kompromisu pomiędzy ceną, a oferowanymi możliwościami. Czy warto kupić ten smartfon? O tym przekonacie się po przeczytaniu mojej recenzji telefonu Nokia 3. Zacznijmy jednak od specyfikacji.

Obudowa i wygląd

Nokia 3, jak na niskobudżetowy smartfon wykonana została bardzo dobrze. I choć producent nie zdecydował się na wykonanie tylnego panelu z aluminium, to jednak tworzywo sztuczne (poliwęglan) jest świetnej jakości, a do tego jest bardzo przyjemne w dotyku. Tylna ściana została prawidłowo spasowana z metalowym korpusem, a całość pokryto matowym lakierem. Jedynym połyskującym elementem na pleckach telefonu jest logo Nokia.

Frontowy panel jest również niczego sobie. To zasługa wyprofilowanego szkła Corning Gorilla Glass (2.5D), a także zaokrąglonych narożników. I wszystko byłoby super, gdyby nie przyciski pojemnościowe umieszczone na dolnej ramce, które nie dość, że są mało widoczne (w czarnej wersji kolorystycznej), to jeszcze nie są podświetlane, co utrudnia korzystanie z telefonu po zmroku. Do ich rozmieszczenia można jednak przywyknąć. Na wyposażeniu zabrakło diody powiadomień.

Na prawym boku Nokii 3 umieszczone zostały dwa przyciski: włącznik oraz belka regulacji głośności. To standard, ale już rozmieszczenie tych elementów nie jest takie oczywiste. HMD Global postanowiło bowiem osadzić belkę dość wysoko, przez co korzystało mi się z niej mało komfortowo. Nie odnotowałem jednak luzów, a także chwiania się przycisków.

Na lewej krawędzi mamy dwie szufladki – jedna dedykowana jest karcie w standardzie microSD, a w drugą można włożyć dwie karty nanoSIM. To w ostatnim czasie coraz rzadziej spotykane rozwiązanie, które wypierane jest przez sloty hybrydowe. Spory plus dla HMD. Górna krawędź została zajęta przez mikrofon wtórny i złącze mini-jack 3.5mm, a na dolnej jest port microUSB 2.0, mikrofon, jak również głośnik multimedialny.

Smartfon bardzo dobrze leży w dłoni, a ogólne gabaryty sprawiają, że korzystanie z Nokii 3 jedną ręką nie sprawia żadnego problemu. Konstrukcja jest sztywna i nie ma żadnych luzów oraz szczelin. Nokia 3 to bardzo dobrze wykonany smartfon – warto to docenić, bo nie jest to standardem w tej półce cenowej.

Bateria

Niewymienny akumulator ma pojemności 2630 mAh. Praktyka oraz testy syntetyczne pokazały, że telefon nie wyróżnia się niczym szczególnym na tle konkurencji, do której zaliczam takie modele, jak ASUS ZenFone Live (ZB501KL), Xiaomi Redmi 4A czy też ZenFone 3 Max (ZC520TL).

Nokia 3 z dala od gniazdka wytrzyma jeden dzień. W tym czasie można jednak korzystać z tego urządzenia, jak ze smartfonu a zatem wykorzystywać wszystkie dostępne funkcje – aparat, przeglądanie Internetu z wykorzystaniem WiFi i LTE, dokonywanie płatności przy wykorzystaniu NFC, słuchanie muzyki, a także granie.

Oczywiście jeżeli akurat nie korzystacie z Nokii 3 intensywnie, to baterii wystarczy Wam nawet na 1.5 dnia. Czas pracy można uznać za zadowalający, ale jednak nijak ma się do możliwości oferowanych przez LG X Power, czy też ZenFone 3 Max (ZC520TL).

Skoro już przy ładowaniu jesteśmy to musicie wiedzieć, że Nokia 3 potrzebuje niemal trzech godzin (170 minut) do pełnego naładowania. Doładowywanie w ciągu dnia też nie jest zbyt efektywne, gdyż po 30 minutach można odzyskać raptem 17% energii. Dla porównania LG X Power (który wytrzyma tydzień bez ładowania) potrzebuje na uzupełnienie energii w akumulatorze tylko nieco ponad dwie godziny.

W ustawieniach zabrakło dodatkowych trybów oszczędzania energii. Zamiast tego jest ten podstawowy, znany z czystego systemu Android, który aktywuje się automatycznie przy 15%.

Ekran

HMD Global proponuje ekran o przekątnej 5” i rozdzielczości HD (1280 x 720 pikseli). Jest to matryca IPS. Parametry ekranu są zatem przyzwoite i tym samym umożliwiają komfortowe przeglądanie stron internetowych oraz korzystanie z telefonu.

Choć w cenie 700 złotych można znaleźć smartfony, w których zastosowano ekrany o rozdzielczości Full HD (1920 x 1080 pikseli), to jednak uważam, że 294 na poziomie około 264 jest w zupełności wystarczające w przypadku smartfonu z niższego segmentu. Oczywiście wprawne oko dojrzy pojedyncze piksele, ale skoro czcionka nie jest poszarpana, to czy trzeba czegoś więcej?

Maksymalna jasność stoi na przyzwoitym poziomie – to nieco ponad 420 cd/m2, dzięki czemu w czasie słonecznych dni nie będzie większego problemu z czytelnością ekranu. Delikatne zastrzeżenia mam do podświetlenia minimalnego, które według naszego kalibratora wynosi 14 cd/m2. Jest to wartość, która może męczyć wzrok przy czytaniu w ograniczonym świetle, tym bardziej, że producent nie zadbał o filtr światła niebieskiego, a także dodatkowe ustawienia. Czujnik światła zastanego spisuje się jednak prawidłowo.

Nie jestem specjalnie zadowolony z odwzorowania kolorów, gdyż pokrycie skali sRGB wynosi raptem 75.8%. W praktyce oznacza to wyprane kolory, a także czerń wpadającą w odcień szarości. W ogólnym rozrachunku jednak wyświetlacz zastosowany w Nokii 3 można spokojnie nazwać poprawnym.