Samsung postanowił uatrakcyjnić zakup Galaxy S8 i Galaxy S8+, rozszerzając usługę Guard o darmowe ubezpieczenie wyświetlacza, które do tej pory nie było oferowane w przypadku tych modeli. Akcja trwa do końca wakacji i dotyczy nowych klientów. Co trzeba zrobić, by skorzystać z promocji?
W zeszłym roku Samsung stworzył specjalny program Samsung Guard, który przyznawał właścicielom Galaxy S7 i Galaxy S7 Edge pewne przywileje i bonusy. Jednym z nich było darmowe ubezpieczenie wyświetlacza. W przypadku Galaxy S8 i Galaxy S8+ zrezygnowano z tego ubezpieczenia. Oficjalnie nie wiadomo, jaki był tego powód, a nieoficjalnie mówiło się o niskiej opłacalności tego interesu, bowiem klienci nadużywali możliwości darmowej naprawy uszkodzonego wyświetlacza. Producent doszedł chyba do wniosku, że mimo wszystko warto przywrócić ten bonus; być może po to, by podkręcić sprzedaż Galaxy S8 i Galaxy S8+.
Każdy nabywca Galaxy S8 i Galaxy S8+ może otrzymać darmowe ubezpieczenie wyświetlacza, które będzie ważne przez okres jednego roku. Trzeba jednak spełnić kilka warunków i pamiętać o następujących kwestiach:
Pozostałe informacje znajdziecie w regulaminie promocji oraz na dedykowanej stronie producenta.
Przed dokonaniem zakupu polecamy lekturę naszego testu Galaxy S8 i Galaxy S8+.
Jeżeli szukasz przecen i promocji i nie chcesz przegapić dobrych okazji, zachęcam do śledzenia naszego maniaKalnego profilu Łowcy Promocji na facebooku. Codziennie sprawdzamy co ciekawego można znaleźć w Sieci.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Samsung Galaxy M34 5G ma baterię 6000 mAh, ekran Super AMOLED 120 Hz i aparat…
HUAWEI kiedyś niemal zdetronizował Samsunga, później niemal zniknął z rynku smartfonów, a teraz wraca do…
Nowy Apple iPhone 16 Pro doczeka się w tym roku nowego, jaśniejszego wyświetlacza? Wszystko na…
Aplikacja Wiadomości Google doczeka się funkcji, która zidentyfikuje piszących do nas wiadomości SMS-owe. Dzięki temu…
PKP Intercity ma akcję, która często się nie zdarza. 1 czerwca możemy podróżować po całej…
Gdybym miał dziś kupić sobie flagowca, to bez wahania postawiłbym na OnePlus 12. Znalazłem go…