Kategorie: Android Telefony Testy Xiaomi

Xiaomi Mi6 – test i recenzja. Niedrogi smartfon, który rywalizuje z flagowcami?

Testujemy Xiaomi Mi6 – niedrogi i świetnie wyposażony telefon z Chin. Czy niska cena i mocna specyfikacja wystarczą, aby móc polecić ten smartfon? Odpowiedzi szukajcie w naszej recenzji Xiaomi Mi6.

Xiaomi Mi6 jest najnowszych flagowcem w ofercie chińskiego Xiaomi. Firma ta stawia przede wszystkim na świetny stosunek ceny do jakości, więc telefon oferuje wiele rozwiązań z najwyższej półki, będąc jednocześnie urządzeniem zauważalnie tańszym od topowych propozycji Samsunga, LG, HTC czy Sony. Postanowiłem sprawdzić ten sprzęt i dowiedzieć się, czy niska cena nie pociągnęła za sobą zbyt daleko idących oszczędności.

Aktualnie Xiaomi Mi6 możecie kupić w chińskich sklepach – na przykład w Gearbest. Za testowaną przez nas wersję z 6GB RAM i 64GB pamięci trzeba zapłacić ok. 1600-1700 złotych bez VAT, a czasami nawet mniej. Jeśli paczka zostanie zatrzymana przez urząd celny trzeba będzie dopłacić 23% kwoty, ale cena i tak nie przekroczy poziomu 2000 złotych. W oficjalnej polskiej dystrybucji smartfon został początkowo wyceniony na 1999 złotych, ale ostatnio staniał.

Specyfikacja Xiaomi Mi6

Dane podstawowe
Wymiary 71 x 145 x 7.5 mm
Waga 168 g
Obudowa jednobryłowa (bez opcji demontażu tylnej klapki)
Standard sim nano-SIM + nano-SIM, Dual SIM
Data premiery 2017
Ekran
Typ IPS 5.2'', rozdzielczość 1920x1080, 424 ppi
Kluczowe podzespoły
SoC Qualcomm Snapdragon 835
Procesor 2.5 GHz, 8 rdzeni (4 x Kryo 2.45 GHz + 4 x Kryo 1.9 GHz)
GPU Adreno 540
RAM 6 GB
Bateria 3350 mAh
Obsługa kart pamięci NIE
Porty USB (typu C, obsługuje OTG)
Pamięć użytkowa 64 GB
System operacyjny
Wersja Android 7.1.0 Nougat
Łączność
Transmisja danych LTE
WIFI 802.11a/b/g/n/ac (2,4 GHz i 5 GHz)
GPS A-GPS
Bluetooth 5.0, A2DP, LE
NFC Tak
Aparat fotograficzny
Główny 12 MP, wideo 4K (3840x2160), 29 kl/s, lampa błyskowa
Dodatkowy 8 MP, wideo FullHD (1920x1080), 28 kl/s

Obudowa i wygląd

Moda na smartfony wykonane ze szkła nie ominęła Xiaomi, które kolejny raz postawiło właśnie na ten materiał w swoim flagowym urządzeniu. Trochę szkoda, że producent nie zdecydował się na metal, jak w Xiaomi Mi5s, a przynajmniej takie jest moje zdanie.

Trudno jednoznacznie stwierdzić, czy zastosowanym szkłem jest Gorilla Glass (jeśli ktoś o tym mówi, to wskazuje na 4 generację), ale nie ma to większego znaczenia, bowiem przez czas trwania testu obudowa nie złapała ani jednej ryski. To chyba ważniejsze niż wpis w specyfikacji Mi6. Konstrukcja sprawia wrażenie solidnej i dobrze spasowanej, a jedynym problemem jest zbyt luźne osadzenie regulatorów głośności i wyłącznika na prawej krawędzi. Poza tym nie mam uwag.

Xiaomi Mi6 / fot. gsmManiaK.pl

Xiaomi Mi6 / fot. gsmManiaK.pl

Xiaomi Mi6 / fot. gsmManiaK.pl

Co jest największą wadą szkła? Oprócz kruchości, której nie sprawdzałem doświadczalnie, wskazać muszę podatność na zbieranie zabrudzeń. Być może większość klientów rzeczywiście kupuje oczami, a błyszczące obudowy mogą się podobać, jednak czy da się dopilnować, by telefon z wystawy sklepowej był ciągle czysty? Tylko wtedy wygląda estetycznie i Xiaomi Mi6 nie jest pod tym względem wyjątkiem.

Gdyby telefon był wodoszczelny, można by go było chociaż umyć, a tak trzeba się zadowolić tylko odpornością na przypadkowe zachlapania. Tak naprawdę jedynym elementem nie spełniającym wymogów wodoszczelności jest port USB, ale to wystarczy, by sprzęt nie przeżył kąpieli.

Testowany smartfon nie może się pochwalić niezwykle wąskimi ramkami wokół wyświetlacza, więc jest sprzętem starej daty. To może się podobać lub wręcz przeciwnie. Dla mnie nie jest to większy problem, ale nie obraziłbym się, gdyby do tej samej obudowy wciśnięto ekran o trochę większej przekątnej. Mimo to muszę przyznać, że Xiaomi Mi6 dobrze leży w dłoni i wygodnie się z niego korzysta, bo jest smukły, a tylny panel został delikatnie zagięty na każdej ze stron, co dodatkowo ułatwia chwyt.

Xiaomi Mi6 / fot. gsmManiaK.pl

Xiaomi Mi6 / fot. gsmManiaK.pl

Xiaomi Mi6 / fot. gsmManiaK.pl

Na całe szczęście ramki telefonu zostały zagospodarowane w sensowny sposób. Nad ekranem znalazł się jeden z głośników (a obok niego trafiła biała dioda powiadomień), a na dolnej krawędzi drugi, występujący w towarzystwie portu USB-C, więc otrzymujemy głośniki stereo. Czytnik linii papilarnych również trafił na front, tak jak klawisze funkcyjne, które nie tylko są podświetlane, ale można także zmieniać ich konfigurację. Na górnej krawędzi odnajdziemy port podczerwieni. Niestety, jack 3.5 mm został usunięty z obudowy.

Bateria

Xiaomi Mi6 został wyposażony w akumulator o pojemności 3350 mAh. To całkiem sporo, jak na sprzęt ze stosunkowo niewielkim ekranem, zamkniętym w smukłej obudowie. To także 10-procentowy wzrost w porównaniu z Xiaomi Mi5. Gdy do tego dodamy procesor wykonany w procesie 10nm, otrzymamy naprawdę sensowne osiągi.

Xiaomi Mi6 może pracować na jednym ładowaniu do nawet 3 dni, w zależności od użytkowania. Ja sam ładowałem smartfon co 1,5 dnia, czasami rzadziej. Uważam to za bardzo dobry wynik, zwłaszcza w tak potężnym urządzeniu – z niezwykle mocnym procesorem i olbrzymią wręcz ilością pamięci operacyjnej.

W czasie korzystania z sieci Wi-Fi można liczyć nawet na 7 godzin włączonego ekranu, a przy łączności LTE/3G czas ten jest redukowany o jakieś 2 godziny. Oczywiście wiele zależy od tego, czy i jak intensywnie będziecie grali czy robili zdjęcia, ale szczerze wątpię, by istniała potrzeba szukania gniazdka przed późnym wieczorem.

Smartfon obsługuje technologię szybkiego ładowania QC 3.0, dzięki czemu energię można uzupełnić w ok. 1,5 godziny, a do 30% w okolicach 15-20 minut.

Wyświetlacz

Xiaomi Mi5 oferował 5,15-calowy ekran IPS o rozdzielczości Full HD i dokładnie takimi samymi parametrami może się pochwalić matryca zastosowana w Xiaomi Mi6. Generalnie nie zdziwiłbym się, gdyby w obu modelach został zastosowany dokładnie ten sam panel, bowiem oferują one bardzo zbliżone osiągi.

Xiaomi Mi6 / fot. gsmManiaK.pl

Rozdzielczość Full HD (1920×1080) na ekranie o przekątnej 5,15 cala spisuje się rewelacyjnie i w żaden sposób nie można narzekać na ostrość wyświetlanego obrazu. Gdyby matryca była wykonana w technologii AMOLED Pentile, można by było o tym podyskutować, ale w Xiaomi Mi6 znajdziemy wyświetlacz IPS z pełnym układem pikseli. Jedynie fani wirtualnej rzeczywistości mają powód do narzekania.

Producent deklarował, że ekran Xiaomi Mi6 może świecić z maksymalną jasnością 600 cd/m2 i minimalną na poziomie 1 cd/m2. Nasze pomiary wykazały, że do spełnienia tej obietnicy zabrakło niewiele, bo po 1 cd/m2 w każdą ze stron. Tę drobną nieścisłość jak najbardziej możemy Xiaomi wybaczyć. W praktyce wyświetlacz telefonu jest czytelny w każdych warunkach, wliczając w to nawet takie momenty, w których mocne słońce pada bezpośrednio na ekran. W ciemnościach komfort czytania jest najwyższy z możliwych. Nie zauważyłem też siatki digitizera, co zdarzyło mi się w przypadku HTC U11.

W ustawieniach znajdziemy trzy różne tryby wyświetlania obrazu, więc każdy powinien znaleźć coś dla siebie. W ustawieniu automatycznym smartfon dostosowuje kontrast do oświetlenia, a w trybie zwiększonego kontrastu podbija go, podobnie jak kolory. Najbardziej neutralnym trybem jest poziom standardowy, który charakteryzuje się najlepszą kalibracją i ciepłą bielą. Do tego dochodzi jeszcze suwak temperatury barwowej oraz filtr niebieskiego światła, z funkcją pracy w określonych godzinach.

Ekran Xiaomi Mi6 nie obsługuje treści HDR, ale w przypadku matrycy IPS jest to sztuka dla sztuki. Poza tym, żaden bezpośredni konkurent z tego przedziału cenowego tego nie potrafi, więc testowany smartfon nie ma się czego wstydzić.

Damian Kucharski

Znajdziesz mnie na LinkedIn bit.ly/linkedinDamianK

Najnowsze artykuły

  • Promocje

Kiedyś kosztował krocie, a dziś kupisz tego świetnego super ex-flagowca najtaniej w historii!

Xiaomi 11T Pro to ex-flagowiec Xiaomi, który dostępny jest teraz w Polsce za mniej niż…

28 kwietnia 2024
  • Newsy
  • Sony
  • Telefony

Znamy cenę „być, albo nie być” w wydaniu Sony. Choć trudno w to uwierzyć, Xperia 1 VI będzie tańsza niż rok temu

Sony Xperia 1 VI niespodziewanie zdradza cenę przed premierą. Fani nie muszą obawiać się podwyżek,…

27 kwietnia 2024
  • Huawei
  • Tablety
  • Testy
  • Wiadomość dnia

Test Huawei MatePad 11.5 PaperMatte Edition. Nowy wymiar komfortu

Huawei MatePad 11.5 PaperMatte Edition to tablet z matowym ekranem eliminującym odblaski. Wiele podobieństw do…

27 kwietnia 2024
  • Newsy
  • Telefony
  • Xiaomi

HIT nad HITAMI od Xiaomi trafił na czarną listę. Ten telefon był przekozakiem

Kiedyś był hitem nad hitami, prawdziwym pogromcą telefonów ze średniej półki. Wydajnością dorównywał ex-flagowcom, a…

27 kwietnia 2024
  • Akcesoria
  • Hama
  • Newsy

Premiera powerbanków Hama Colour 10 i 20: energia w stylowej formie

Hama wprowadza na rynek nową linię powerbanków Colour, łączących wysoką pojemność akumulatora, atrakcyjny design oraz…

27 kwietnia 2024
  • Promocje

Świetny tablet Apple teraz w polskiej promocji. Wykorzystaj okazję i kup iPad Air

Tablet iPad Air (5 generacji) to mocny zawodnik w świecie Apple. Korzysta bowiem z mocnego…

26 kwietnia 2024