Kategorie: Longform

5 cech, które powinien mieć każdy, niedrogi smartfon z Androidem

Smartfony ze średniej półki cenowej stają się coraz bardziej popularne, głównie za sprawą chińskich producentów. Coraz częściej przejmują one również funkcje, które należą do starszych generacji flagowców. Te 5 cech powinny zyskać niedrogie telefony na przestrzeni bieżącego roku.

Jednym z mistrzów sprzedawania całkiem niezłych podzespołów oraz funkcji w dobrej cenie jest Xiaomi. Marka staje się coraz bardziej popularna, a od jakiegoś czasu jest nawet oficjalnie dostępna wraz z gwarancją w naszym kraju. Coraz częściej widać również, iż budżetowe urządzenia starają się wykorzystywać funkcje oraz cechy znane z flagowców po to, aby znaleźć większe grono odbiorców. Ten trend będzie się tylko i wyłącznie rozwijał i sam mam nadzieję, że producenci postawią na kilka nowości, które sprawią, iż „budżetowce” staną się jeszcze bardziej atrakcyjne.

Fot. The Trendz Journal

Android Nougat

Nie jest tajemnicą, że Google radzi sobie słabo pod względem fragmentacji systemu oraz ogólnych statystyk. Coraz częściej dostajemy po wyjęciu smartfona z pudełka nieaktualne oprogramowanie, które tylko i wyłącznie frustruje – oczywiście bez aktualizacji da się żyć, jednak byłoby dobrze, gdyby każdy kolejny model mógł pochwalić się nowym systemem. Android Nougat jest dostępny już od ponad 4 miesięcy, a większość producentów dalej pracuje, aby wdrożyć do swoich urządzeń. Coś za długo, niestety.

Nie ma co prawda wymogu, aby producenci dawali nam od razu najnowszą wersję systemu wprost po wyjęciu telefonu z pudełka – nawet w przypadku flagowców. Z drugiej strony jednak tego typu zabieg zwiększa zaufanie do marki i daje nadzieję na to, iż nasz model będzie jeszcze wspierany pod kątem oprogramowania przez czas, w którym będziemy z niego korzystać.

fot. DroidLife

Szybkie ładowanie

Szybkie ładowanie to funkcja, która zyskuje coraz bardziej na popularności. Xiaomi nie(oficjalnie) wspiera w niektórych smartfonach to rozwiązanie, jednak nie znajdziemy oficjalnego potwierdzenia od producenta na ten temat. Swoje technologie szybkiego ładowania posiada chociażby Huawei, Qualcomm czy MediaTek. Dzięki nim w kilkanaście minut możemy naprawdę skutecznie podreperować poziom naładowania akumulatora – funkcja przydaje się szczególnie wtedy, kiedy znajdujemy się w podróży lub mamy mało czasu na skorzystanie z gniazdka.

Oczywiście, można nosić ze sobą powerbank w kieszeni, jednak istnieje mało przenośnych baterii, które będą w stanie naładować nasze urządzenie tak szybko, jak prąd płynący z gniazdka. Umieszczenie technologii szybkiego ładowania w budżetowych smartfonach byłoby więc świetnym posunięciem.

fot. Digital Trends

USB typu C

Mimo iż sam standard istnieje na rynku już naprawdę od dłuższego czasu, nie ma tak dużo modeli smartfonów, które wykorzystują go do działania. Tutaj również znaczenie ma implementacja technologii szybkiego ładowania, o której wspomniałem powyżej. Dzięki zastosowaniu USB typu C, producenci nie muszą rozwijać nowych technologii. Samo złącze jest bowiem zdolne do działania z „szybką ładowarką”.

Większość telefonów na przestrzeni tego roku ma wykorzystywać do działania USB typu C – i bardzo dobrze. Niestety w przypadku tego złącza istnieją również problemy związane bezpośrednio z wadliwymi kablami oraz walką producentów, aby wyeliminować zjawisko przegrzewania się komponentów podczas ładowania. Niektóre budżetowe urządzenia posiadają już USB typu C, jednak trzeba jeszcze poczekać zanim zmiana dotknie ich wszystkich.

Moduł NFC

NFC nie jest problemem dla flagowych urządzeń, chociaż często zdarza się, iż one również nie mają tego typu modułu. Tak naprawdę w budżetowej półce smartfonów ta funkcja to loteria: albo jest albo jej nie ma. W przypadku urządzeń Xiaomi z niższej półki, producent nie zdecydował się na wykorzystanie NFC, przez co smartfony nie mogą korzystać z mobilnych płatności, takich jak chociażby Android Pay.

To wszystko może się zmienić, bowiem Android Pay oraz nowy Samsung Pay mają pojawić się na wszystkich smartfonach z Androidem na przestrzeni tego roku – producenci będą musieli wziąć to również pod uwagę. Osobiście nie wierzę bowiem, aby pozbycie się modułu NFC było horrendalną oszczędnością. Nawet jeśli mówimy o masowej produkcji.

fot. CNET

Podwójny aparat

Podwójny system aparatu na tylnej obudowie to jedna z „modniejszych” rzeczy, jakie pojawiły się w ostatnim czasie na rynku mobilnym. Co prawda niektórzy producenci, tacy jak HTC wykorzystywali już wcześniej to rozwiązanie, jednak za sprawą iPhone’a oraz kilku urządzeń z Androidem, podwójny aparat może na stałe zapisać się w historii. Warto pamiętać również o tym, iż odpowiednie zastosowanie tego typu rozwiązania pozwala na poprawę jakości zdjęć oraz generalnie przekłada się na świetne fotografie wykonywane za pomocą urządzeń mobilnych.

Układy takie jak Snapdragon 653 oraz 617 wspierają system podwójnych kamer: to samo tyczy się budżetowych procesorów oznaczonych jako 435 oraz 427. Nawet jeśli smartfony z budżetowej półki nie wykorzystają wszystkich funkcji, zastosowanie podwójnego aparatu byłoby naprawdę mile widziane.

Jako przykład warto wziąć chociażby model Honor 8 od Huawei, który pokazuje, że nie tylko flagowce mogą skorzystać z tego rozwiązania.

Podsumowanie

Uważam, że budżetowa półka smartfonów dopiero się rozwija, a jeszcze nie raz na przestrzeni tego oraz przyszłego roku, producenci zaskoczą nas zastosowaniem funkcji, która do tej pory dostępna była tylko dla flagowych sprzętów. Na plus przemawia to, iż komponenty elektroniczne zaczynają tanieć i dzięki temu mogą być wykorzystywane na szerszą skalę. Zbliżamy się do momentu, w którym nie trzeba będzie się wstydzić kupowania tańszych, przez co automatycznie „gorszych” urządzeń.

Jeżeli zapomniałem o jakiejś nowości albo funkcji, która uważacie, że powinna się tutaj znaleźć – dajcie znać w komentarzach. Sam jestem ciekaw, jak Czytelnicy gsmManiaKa przewidują rozwój budżetowej półki smartfonów i co przeszkadza Wam najbardziej w sprzęcie z tańszej półki.

Aleksander Piskorz

Najnowsze artykuły

  • Newsy
  • Operatorzy
  • Orange
  • Promocje

Orange ma prezenty dla wszystkich. Gigabajty na kartę i abonament

Orange w maju ma prezenty dla klientów abonamentowych i na kartę. Skorzystają więc w zasadzie…

1 maja 2024
  • Amazfit
  • Newsy
  • Wearables

Ta premiera pokazuje, ile kosztować będzie najfajniejszy Samsung 2024 roku. Nie ma to dla mnie sensu

Amazfit Helio Ring to bezpośredni konkurent Samsunga Galaxy Ring. Smartring zaraz debiutuje w USA, a…

1 maja 2024
  • Promocje

Ten eks-flagowy smartwatch jest dzisiaj tak tani, że najlepiej kupić 2. Wtedy będzie jeszcze tańszy

Chcesz kupić najlepszy smartwatch, mając do wydania tylko 300 złotych? Honor Watch GS Pro to…

1 maja 2024
  • Longform
  • Samsung
  • Telefony
  • Wiadomość dnia

Bez tych zmian Samsung Galaxy S24 FE może się pakować. To tylko kropla w morzu potrzeb

Samsung Galaxy S20 FE był moim ulubionym Samsungiem w historii. Producent wyszedł naprzeciwko oczekiwaniom i…

1 maja 2024
  • Apple
  • Newsy
  • Telefony

Twój iPhone już Cię nie obudzi. Smartfony za 6 tysięcy z groteskowym problemem

Czy telefon za 6 tysięcy złotych powinien być niezawodny? Jeszcze jak! iPhone ma jednak ostatnio…

1 maja 2024
  • Promocje

Przerwij majówkę, okazja jest! Wybitne średniaki w najniższych cenach

Majówkowy szał promocji trwa w najlepsze! Tym razem okazji doczekały się dwa świetne średniaki. Zarówno…

1 maja 2024