Spis treści
Po blisko dwutygodniowej przygodzie z Lenovo P2 muszę powiedzieć, że polubiłem ten telefon. Szczególnie spodobał mi się fenomenalny czas pracy na baterii, który bije rekordy nie tylko w aplikacjach benchmarkowych, ale także w codziennych zastosowaniach. Kupując ten model możecie zapomnieć o ładowarce na więcej niż jeden dzień, a często nawet i znacznie, znacznie dłużej. W razie czego to Lenovo P2 może być ładowarką dla innych urządzeń.
Phablet chińskiego producenta broni się też na innych polach. Jest bardzo dobrze wykonany i mimo potężnego akumulatora oraz metalowej obudowy nie waży wiele i całkiem nieźle leży w dłoni, jak na 5,5-calowca. Zaplecze multimedialne nie daje powodów do narzekań, funkcje telefoniczne podobnie, a głośnik jest zaskakująco dobry. Ekran Super AMOLED też jest zaletą, a procesor powinien zaspokoić potrzeby większości z Was. Wszystko byłoby naprawdę fajnie, gdyby nie ten nieszczęsny aparat…
Tak jak pisałem w jednej z poprzednich sekcji – Lenovo P2 umie zrobić dobrze wyglądające zdjęcie. Ale w tej klasie cenowej to zdecydowanie za mało, szczególnie w obliczu potężnej konkurencji. To główny powód, dla którego Lenovo P2 nie mogę polecić bezapelacyjnie. Jeśli aparat w smartfonie jest dla Was czymś więcej niż zabawką, szukajcie czegoś innego. W innym przypadku nad tym phabletem możecie się naprawdę poważnie zastanowić, o ile odpowiada Wam jego cena.
ZALETY
|
WADY
|
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Jaki telefon kupić do 1000 złotych? Dzięki znakomitej przecenie jednym z najlepszych kandydatów do miana…
Samsung może wrócić do gry jako producent chipów firmy Qualcomm. Nowy Snapdragon 8 Elite 2…
Nie tylko najniższa cena w Polsce, ale i dodatkowy rok gwarancji. Sprawdzony sklep oferuje teraz…
Nothing nie zwlekał z wprowadzaniem stabilnego Androida 15 do swoich smartfonów. Oczekuje się takiego samego…
Rozpędzony fintech Revolut wprowadza do swojej oferty kolejne nowości. Tym razem zaoferuje własne usługi telekomunikacyjne.…
Motorola Edge 60 Fusion jest już u mnie na testach wystarczająco długo, bym mógł podzielić…