Podczas konferencji Worldwide Partner, dyrektor operacyjny Microsoftu – Kevin Turner – zapowiedział, że jego firma planuje sprzedać 100 milionów smartfonów z WP rocznie. Pytanie tylko, na ile jest to realny postulat, a na ile czcze przechwałki.
Wprawdzie sprzedaż telefonów z WP osiągnęła już całkiem przyzwoity próg to jednak wciąż daleko tu do poziomu 100 milionów rocznie. Ale jak widać, firma z Redmond mierzy bardzo wysoko. Sam Turner stwierdził, że Microsoft ma jeszcze dużo przysłowiowych asów w rękawie, dzięki czemu koncern ma nadzieję osiągnąć zamierzony cel. Co miał dokładnie na myśli? Tego nie wiemy. Można przypuszczać, że jednym z asów jest współpraca z firmą Nokia i wypuszczenie na rynek bardzo dużej ilości smartfonów powstałych dzięki współpracy tych obu firm. Kolejnym atutem może również być nadchodzący wielkimi krokami Windows Phone Mango. Jeśli nowa wersja OSu okaże się tak dobra, jak zapowiadano, to faktycznie Microsoft ma spore szanse na osiągnięcie swojego celu.
Zwiększenie dostępności systemu, a także rozszerzenie działalności na kolejne rynki też może okazać się bardzo korzystne. Coraz więcej operatorów chętnie wprowadza do swojej oferty smartfony pracujące pod kontrolą WP. Jak doskonale wiemy, Android jest groźnym przeciwnikiem i dodatkową przeszkodą na drodze do osiągnięcia celu. Podejrzewam, że Apple również łatwo nie da za wygraną. Przed Microsoftem jeszcze bardzo długa droga.
Źródło: Microsoft
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Motorola Edge 50 Pro potrzebowała raptem 3 tygodni, by stanieć do znacznie bardziej rozsądnej ceny.…
Rynek tanich telefonów do 1000 złotych jest coraz ciekawszy. TCL 50 XL 5G jest jeszcze…
HTC niegdyś był królem Androida, dlatego szkoda patrzeć na jego dzisiejszą sytuację. Powrót na tarczy,…
Najlepszy telefon do 1000 zł? Pod rozważania z pewnością trzeba wziąć realme 11 Pro. Posiada…
Jak bardzo zagrożeni jesteśmy w sieci? W 2023 roku prawie 5,5 miliona Polaków kliknęło w…
Od premiery Nothing Ear minęła chwila, jednak spokojnie - nie zapomniałem o tym, by je…