Kategorie: Huawei Newsy Telefony

Huawei Mate 8 został królem Antutu. Przynajmniej do lutego

Huawei Mate 8 trafił właśnie do Antutu, a wynik przez niego osiągnięty zdeklasował konkurencję. Ale pozycja urządzenia jest mocno zagrożona, gdyż wkrótce po nim zadebiutują mocniejsze urządzenia. Poza tym Antutu to tylko benchmark, a wysokie wyniki w testach nie zawsze przekładają się na realne działanie.

Huawei Mate 8 co prawda formalnie zadebiutuje dopiero w przyszłym roku na targach CES, jednak wczoraj oficjalnie producent przedstawił wszystkie najważniejsze informacje na jego temat, a resztę naszego stanu wiedzy uzupełniają wcześniejsze przecieki. Do stycznia zostało jeszcze trochę czasu i chyba nikt z nas nie myśli, że o tym phablecie zrobi się cicho. I tak jest w istocie, gdyż Huawei Mate 8 pojawił się w Antutu, gdzie wykręcił rewelacyjny wynik 94250 punktów.

Huawei Mate 8 osiągnął więc najwyższy wynik w historii tego benchmarku (jeżeli się mylę, to mnie poprawcie), deklasując Meizu Pro 5, który z wynikiem 76852 punktów był dotychczasowym rekordzistą. Jednak należy przy tym pamiętać o kilku ważnych kwestiach.

Po pierwsze Antutu nie jest najlepszym wyznacznikiem wydajności, a służy on głównie porównaniom, których głównym zadaniem powinno być sprawdzanie, czy z określonym urządzeniem wszystko jest w porządku, gdy np. jeden egzemplarz tego samego smartfonu wykręca znacznie niższy niż drugi (i nie mam tu na myśli różnicy tysiąca punktów). Przydatne jest również wskazywanie przez niego throttlingu, choć jedynie możemy zobaczyć, że taki efekt występuje, ale nie poznajemy ani jego przyczyny, ani realnych skutków.

Po drugie, i znacznie ważniejsze, Huawei Mate 8 został wyposażony w SoC Hisilicon Kirin 950, który składa się z ośmiordzeniowego procesora i czipu graficznego Mali-T880. Układ ten został już porównany pod względem CPU w teście Geekbench z przyszłoroczną konkurencją i niestety nie dał rady wygrać z Exynosem 8890, przez co jestem na 100% pewien, że panowanie phabletu Huawei w Antutu skończy się wraz z debiutem Samsunga Galaxy S7, który ma się pojawić w lutym, a jego sercem będzie wspomniany wyżej Exynos. Mogę się nawet założyć, że przekroczy on magiczną barierę 100 tys. punktów w Antutu i raczej długo nie będzie miał żadnej konkurencji pod tym względem.

Pozostaje tylko jedno pytanie – komu imponują wysokie słupki w benchmarkach? Mi jakoś niespecjalnie, bo nie zawsze testy przekładają się na realne działanie i warto o tym pamiętać.

Damian Kucharski

Znajdziesz mnie na LinkedIn bit.ly/linkedinDamianK

Najnowsze artykuły

  • Gry i aplikacje
  • Newsy

Majówka za pasem – nie zapomnij zabrać mObywatela

mObywatel poleca się na majówkę. Sprawdź, z ilu funkcji przydatnych nie tylko w długi weekend…

30 kwietnia 2024
  • Newsy
  • Operatorzy
  • Plus
  • Promocje

Plus daje darmowy internet dla wszystkich. Wystarczy SMS

Plus rozdaje darmowe 25 GB internetu dla wszystkich klientów indywidualnych. W przyszłości na chętnych czeka…

30 kwietnia 2024
  • HMD
  • Newsy
  • Telefony

Ogromna wtopa nowego producenta. Smartfony inne niż na grafikach

Świeżutkie smartfony HMD Pulse w ubiegłym tygodniu zadebiutowały globalnie, także w Polsce. Okazuje się, że…

30 kwietnia 2024
  • Huawei
  • Newsy
  • Wearables

Nowe zegarki Huawei w Polsce – teraz możesz mieć je za złotówkę

Zegarki Huawei Watch Fit 3 i Huawei Watch 4 Pro Space Edition w przyszłym tygodniu…

30 kwietnia 2024
  • Co kupić?
  • Telefony
  • TOP-10
  • Wiadomość dnia

Jaki dobry i tani telefon kupić? Polecane smartfony za 400, 500 i 600 zł

Jaki tani telefon do 400, 500 czy 600 złotych warto teraz kupić? To zadanie nie…

30 kwietnia 2024
  • Newsy
  • Realme
  • Telefony

Tego superśredniaka realme zechce kupić wielu użytkowników

Wkrótce odbędzie się premiera realme GT Neo 6. Wyjątkowo wydajny średniak tym samym dołączy do…

30 kwietnia 2024